CHICAGO – „Zamierzamy rzucić tą piłką” – powiedział Jamin Dershowitz, asystent generalny NBA, niezamierzona gra słów, która zaczęła się w jednym z najbardziej skomplikowanych – i być może Mało Silly – wydarzenia posezonowe. Loteria draftu NBA istnieje od 1985 roku, kiedy David Stern, zdenerwowany publiczną utratą kilku drużyn, aby zapewnić sobie lepsze miejsce w tabeli draftu, został przeforsowany przez nowy system. Od tego czasu ewoluowała, od kopert do piłek pingpongowych, ważonych kursów do płaskich, ale przez prawie cztery dekady loteria była wielką nocą w kalendarzu NBA.
Oto jak to działa: 14 piłeczek pingpongowych wkłada się do plastikowej miski i wprawia w ruch poprzez wpompowanie powietrza w dno. Kulki – każda zważona, zmierzona i zatwierdzona przez SmartPlay, integratora loterii i zapieczętowana w zamykanym etui – są kolejno wprowadzane przez Petera Rosenbauma, partnera w Ernst & Young. Istnieje 1001 możliwych kombinacji czterocyfrowych, przy czym trzy zespoły z najgorszymi wynikami – Orlando, Houston i Detroit – otrzymują 140 na drużynę. Sam rysunek jest starannie wyselekcjonowany: każda piłka jest rozładowywana w ustalonych dziesięciosekundowych odstępach, popychana przez sędziego NBA stojącego po drugiej stronie sali – odwróconą plecami.
Tuż po 17:30 otworzyły się drzwi do salonu mieszczącego się w tym roku w McCormack Place Convention Center. Każdy zespół wysyła jednego przedstawiciela. Obejmują one od kadry kierowniczej najwyższego szczebla (David Griffin z Nowego Orleanu, Tommy Sheppard z Waszyngtonu) po pracowników zakulisowych (Clay Allen, główny radca prawny w Rockets, John Curiotis, właściciel mniejszości Sacramento). Przez lata Narodowy Związek Koszykówki pozwalał kilku członkom mediów na:SI Jeden z nich był – na warcie. Urządzenia elektroniczne, od telefonów komórkowych po rejestratory cyfrowe, są sprawdzane przy drzwiach. Byron Sproil, szef operacyjny ligi, przewodniczy wydarzeniu, które jest nadzorowane przez członków NBA Security.
Po uruchomieniu rysunek porusza się bardzo szybko. 14 … 1 … 3 … 6. Joel Glass, wieloletni szef działu public relations w Orlando, robi wydech. To nie był pierwszy raz Glass w salonie. Ten ostatni, jak wspomina, miał miejsce w 2017 roku, kiedy magia przyszła z szóstym wyborem, którego użyli na Jonatanie Izaaku. Z plecaka szkło wyciągnęło piłeczki pingpongowe z najbardziej udanej loterii Orlando: z 1992 roku, kiedy Magic zdobył prawo do draftu Shaquille’a O’Neala, z 1993 roku, kiedy Orlando, ponownie jako pierwszy wybór, zastąpił Chrisa Webbera Anfernee Hardaway i 04, kiedy szczęście w loterii pozwoliło im wylosować Dwighta Howarda. Podczas gdy Glass pragnął zdobyć kolejną pamiątkę, patrząc na piłki do tenisa stołowego w pudełku, Sheppard objął go ramieniem. „Jesteś nowym Patem Williamsem” – powiedział Sheppard, odnosząc się do byłego dyrektora Magic, który był na miejscu, aby wygrać byłą loterię w Orlando.
Kontynuuj rysowanie. 2 … 7 … 14 … 9. Sam Prieste, dyrektor naczelny Oklahoma City, siedział bez ruchu. W jego kieszeni są dwa kamienie. Jeden to prezent od jego siedmioletniego syna Nicholasa dwa lata temu, a drugi to szmaragdowo-zielony kryształ, który niedawno podarowała mu żona. Nicholas Rock zwykle siedzi przy biurku Prieste w Oklahomie. Zabiera go ze sobą na spacer lub w tym przypadku, gdy potrzebuje trochę szczęścia. Ostatnia podróż Presti do salonu miała miejsce w 2009 roku, kiedy Thunder wyskoczył z jednego miejsca, ustawiając zespół do powołania dynamicznego strażnika Arizony, Jamesa Hardena. Tym razem Oklahoma City skoczyło z czwartego na drugie, zapewniając Thunder, który dodał Josha Gede do rosnącego młodego rdzenia w zeszłym sezonie, kolejną pierwszorzędną perspektywę. Jak Presti zauważył wcześniej tego dnia, „Szczęście odgrywa o wiele większą rolę w naszym życiu, niż lubimy przyznać”.
Kontynuuję. 1 … 12 … 6 … 3. Allen, dyrektor generalny Rockets, uśmiechnął się. W Houston minęły dwa ciekawe lata. Era Jamesa Hardena skończyła się brzydko, a sezony od tego czasu stały się grą kolejek górskich. W godzinach poprzedzających loterię, Rockets zaatakowały kilku członków sztabu szkoleniowego Stephena Silasa (Silas był na pokładzie z decyzją, według źródła powiedział SI). Galen Green, drugi w klasyfikacji generalnej ostatniego sezonu, udowodnił, że potrafi strzelić bramkę, ale potrzebuje dopracowania. Kevin Porter Jr. zebrał liczby, ale ile płacisz za zawodnika kwalifikującego się do rozszerzenia, który wyszedł z drużyny podczas trudnej gry w środku sezonu? A Houston wciąż musi wymyślić, co zrobić z Johnem Wallem. Rockets GM Rafael Stone zasugerował, że zespół będzie przyjmował oferty wyboru – jeden z dyrektorów powiedział, że widzi projekt sięgający ośmiu, bez widocznego #1 – ale jeśli nie, konieczne będzie dodanie odpowiedniego elementu do miksu. „Jesteśmy naprawdę podekscytowani” – powiedział Stone. „Myślę, że w tym roku będziemy bardziej utalentowaną drużyną niż w zeszłym roku, czy to wybierając trzecie miejsce, czy przez wymianę handlową, i to jest ekscytujące”.
Idź do obserwowania
Wreszcie czwarty wybór. 4 … 7 … 9 … 10. Jeśli jakaś drużyna potrzebuje odrobiny szczęścia, to Sacramento, który skoczył z siódmego miejsca. Minęło 16 lat od ostatniego doświadczenia Kings w play-offach – większość graczy w tegorocznym drafcie jest zbyt młoda, by je zapamiętać – który akurat był ostatnim sezonem Sacramento powyżej 0,500. W Sacto jest kilka solidnych kawałków. De’Aaron Fox wciąż ma potencjał gwiazdorski i został przejęty w zeszłym sezonie przez Domantasa Sabonisa, aby wzmocnić mięśnie po swojej stronie. Ale Królowie potrzebują gwiazdy, a GM Monty McNair, który był w ostatnim roku swojego kontraktu, może nie mieć większych szans na zdobycie gwiazdy.
To dziwny widok po malowaniu. Ze względu na bezpieczeństwo transmisji nikt nie może opuszczać pomieszczenia. Przedstawiciele zespołu nie Czy to prawda Chcesz porozmawiać z dziennikarzami, ale nie ma się przed nimi gdzie ukryć. Przyniesiono kanapki. Rozmowy często dotyczą szerszych tematów w NBA. Niektórzy menedżerowie uważają, że rekrutacja stała się bardziej jak wolna agencja, w której agenci sprawują władzę nad miejscem lądowania gracza, odmawiając graczowi zezwolenia na pracę z niepożądanym zespołem lub odmawiając udostępnienia go zespołowi fizycznemu.
Kiedy zaczyna się transmisja, uwaga zwraca się na scenę. Glass zauważył, że szef Magica Jeff Weltman miał początkowo zająć miejsce Orlando na podium, ale zastąpił go trener Jamal Mosley, ponieważ, jak powiedział Glass, „Mosley miał szczęście”. Presti wezwał Collisona – oficjalnie nazywanego „legendą grzmotu” – na scenę, stwierdzając, że Collison „gwarantował sukces”. „Będzie chciał posągu” – mówi Presti. „Ale to nie będzie ten, który ją zagrał. To będzie ten, który nosił kartę.”
Kiedy loteria się kończy, drzwi się otwierają. Telefony są pobierane z paczek. Urzędnicy drużyn spieszą się, aby dołączyć do swoich grup. Na jedną noc jest dwanaście drużyn spoza klasy (przepraszam Lakers, Clippers), które mają nadzieję na przyszłość. „To ulga” – mówi Glass. „Mam nadzieję, że nigdy nie wrócę.”
Więcej zasięgu NBA: