3 dolary za litr paliwa staną się normą w Nowej Zelandii, ponieważ rosną obawy o zakłócenia związane z ropą – komentatorzy

Częścią tego jest zamieszanie na Bliskim Wschodzie, ale napięcie między Ukrainą a Rosją jest niepokojące.

Rosja jest jednym z największych światowych producentów ropy, a Ukraina jest ważnym węzłem tranzytowym. W przypadku inwazji lub wojny wszystkie zakłady są przegrane.

Aotearoa niewiele może na to poradzić, powiedział Terry Collins, główny doradca polityczny AA, ale podatki, kwestia globalnej podaży i popytu oraz 60-procentowe ograniczenie wydobycia gazu – wszystko to przyczyniło się do bólu przy pompie.

Collins powiedział jednak, że Omicron natychmiast określi, jak gwałtownie wzrośnie cena.

„Ten wielki skok, w którym wszyscy to dostają i zaczyna się odporność na stada, gospodarki otwierają się i zaczynają się poruszać — ludzie podróżują, ludzie latają — nagle takie jest zapotrzebowanie.

„Jeśli popyt wzrośnie tak szybko, jak w ostatnim kwartale 2021 r., nastąpi gwałtowny wzrost cen”.

Ropa Brent wzrosła o 75 centów do 87 dolarów za baryłkę, a Collins powiedział, że jest przekonany, że do końca roku wzrośnie do co najmniej 100 dolarów.

„Jeśli dostaniemy inny rodzaj Covida lub Rosja zaatakuje Ukrainę, może wzrosnąć szybciej lub natychmiast się spłaszczyć”.

Collins powiedział, że w branży panuje duża niepewność, ale biorąc pod uwagę ceny podstawowych czynników fundamentalnych, będzie ona rosła.

„Jesteśmy uwięzieni między dobrobytem gospodarczym i społecznym naszych ludzi a potrzebą wypełnienia naszych zobowiązań dotyczących zmian klimatycznych.

„Niektórzy ludzie muszą polegać na swoim samochodzie i nie stać ich na samochód elektryczny za 40 000 dolarów, więc utkną w samochodzie i zapłacą wysokie ceny – to będzie jedno z największych wyzwań, jakie się pojawią”.

Gaspy, aplikacja szpiegująca paliwo, odnotowała dziś najniższe ceny na poziomie 2,23 USD za litr w regionie Manawatu Wanganui.

Ale 15 stycznia zanotował również najwyższy w historii poziom 2,52 USD w całym kraju.

To jeden z najwyższych poziomów, jakich spodziewał się w tym roku, powiedział rzecznik firmy Larry Green.

„To nie jest tak, że kolec pojawił się znikąd, stale rośnie od ponad roku” – powiedział Green.

„To najwyższy poziom w 2022 roku, ale prawdopodobnie będzie to pierwszy z wielu”.

Główny konsument w Nowej Zelandii, John Duffy, powiedział, że rynek paliw składa się z wielu komponentów, ale w Nowej Zelandii brakuje konkurencyjności.

Powiedział, że w lutym zapasy paliw będą musiały ujawnić szczegółowe informacje Komitetowi Handlu, aby mógł on ustalić, czy istnieje nadwyżka zysku.

„Nie wiemy w tej chwili, czy jest to właściwa cena dla konsumentów przy dystrybutorze” – powiedział Duffy.

„Nie widzę jednak spadku ceny paliwa, ponieważ trzeba za to w jakiś sposób zapłacić”.

RNZ

Phoebe Newman

"Podróżujący ninja. Rozrabiaka. Badacz bekonów. Ekspert od ekstremalnych alkoholi. Obrońca zombie."

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *