- Kongres USA dyskutuje nad projektem ustawy, która wyrównywałaby szanse dla małych przeglądarek.
- Ustawa, jeśli zostanie zatwierdzona, mająca na celu uniemożliwienie dużym firmom technologicznym samodzielnego promowania swoich przeglądarek w swoich produktach.
- 5b internauci na całym świecie zwykle używają domyślnych przeglądarek na swoich laptopach i telefonach.
Kongres USA debatuje obecnie nad ustawą Online Innovation and Choice American Act (AICOA), ustawą, która ma wyrównać szanse dla małych przeglądarek, takich jak Opera i DuckDuckGo, z gigantami technologicznymi z „wirtualnymi przeglądarkami”, takimi jak Google, Microsoft i Apple.
Senatorowie Amy Klobuchar i Chuck Grassley oraz reprezentanci David Cislin i Ken Buck przewodzą w tym przedsięwzięciu.
Jeśli projekt zostanie zatwierdzony, uniemożliwi dużym firmom technologicznym autopromocję swoich przeglądarek w swoich produktach, a to z kolei zdecentralizuje dwie dekady cyfrowej centralizacji, aby małe przeglądarki mogły wreszcie konkurować z gigantycznymi przeglądarkami. radar techniczny wspomniany.
Obecnie pięć miliardów internautów na całym świecie używa i trzyma się domyślnych przeglądarek na swoich laptopach i telefonach. Domyślne przeglądarki, takie jak Safari na iPhone’ach firmy Apple, uniemożliwiają użytkownikom łatwą instalację i konserwację innych przeglądarek, co stawia mniejsze przeglądarki w niekorzystnej sytuacji.
„Obecnie na Androidzie zmiana domyślnej wyszukiwarki wymaga ponad piętnastu kliknięć, ale naprawdę uważamy, że powinno to być jedno kliknięcie” – powiedział Gabriel Weinberg, dyrektor generalny DuckDuckGo. radar techniczny.
„Gdyby taki system istniał, moglibyśmy być dzisiaj pięć lub dziesięć razy więksi”.
Ustawa AICOA prawdopodobnie wejdzie w życie w nadchodzących latach, umożliwiając małym przeglądarkom, takim jak DuckDuckGo, konkurowanie z wirtualnymi gigantami i, co najważniejsze, odkrywanie ich pełnego potencjału.