Samari (mężczyzna, 101 min) Reżyseria Julius Avery ** ½
Tym razem Sam Cleary (Javon Walton) jest przekonany, że znalazł swojego człowieka.
Jasne, 13-letni mieszkaniec Granite City myśli, że już wcześniej natknął się na Samarytanina, ale wszystko wskazuje na to, że śmieciarz Joe Smith (Sylvester Stallone) jest w rzeczywistości rzekomym zmarłym superbohaterem.
„Powiedzieli nam, że on i jego brat bliźniak Nemezis zginęli w eksplozji elektrowni, ale myślę, że żyje – a Joe ma fantastyczną siłę, jest gotów walczyć dla małego faceta i ma poważne oparzenia”.
Jednak właściciel lokalnej księgarni Albert Kasler (Martin Starr) i autor spiskowego thrillera Samaritan Lives znudził się teoriami Sama. „Najpierw był to strażnik twojej szkoły, a potem listonosz, który pokonał Bulldoga. Nie możesz straszyć moich klientów za każdym razem, gdy stary człowiek robi nagły ruch.”
Czytaj więcej:
* Forever Young: Neon pozwala przypomnieć sobie, kiedy cały dramat Mel S był na ekranie
* The Guilty: Jake Gyllenhaal rozświetla ekran w niesamowitym remake’u Netflixa
* Stallone: Frank, to jest to: Sly’s Little Brothers Highlights w Amazon doco
* Palmer: Dlaczego stonowany dramat Apple może być lepszy dla Justina Timberlake’a
* Dzień 3: Wciągający, niepokojący, niepokojący i nieubłagany neonowy film
Rozczarowany, ale zdecydowany udowodnić, że ma rację, Sam nadal prowadzi tajną obserwację w swoim kamieniołomie. Jednak doskonale zdaje sobie sprawę z trudnej sytuacji finansowej, w której znajduje się on i jego matka.
Tak więc, podczas gdy ona pracuje przez długie godziny w szpitalu tylko po to, by zatrzymać ich w tanim mieszkaniu, on coraz częściej podejmuje pracę, pomagając młodym złoczyńcom w nikczemnych czynnościach. Ale kiedy zostaje wypożyczony, aby pomóc ukraść losy na loterię z nieco trafnej historii, z winy Sama, zostaje uratowany przed karą, najpierw tajemniczy uczeń wroga Cyrus (Pilou Asbaek), a potem Joe.
Interwencja tego ostatniego denerwuje szczególnie tego, który postanawia się zemścić, przejeżdżając go swoim samochodem. Ale ku ich zaskoczeniu i zdumieniu Sama, Joe wyszedł prawie bez szwanku, emanując tylko parą i pragnieniem lodów miętowych.
Premiera w kinach zaplanowana na listopad 2020 r. Kontynuacja horrorów reżysera Juliana Avery’ego z 2018 r. bawiła publiczność Pan, władca To solidne, ale nie zaskakujące wejście do gatunku wypchanych superbohaterów. Efekty i ekscytujące sekwencje są użyteczne i niezapomniane, a sama historia zaadaptowana przez Bragi F., aby podnieść wszystko, co było przed nią.
Jako inspirację wymieniono filmy z 2000 roku Niezniszczalny i Gdzie jest Forrester, ale tak naprawdę jest to powrót do Schwarzeneggera i dziecięcych filmów z wczesnych lat 90., takich jak Bohater ostatniej akcji i Terminator 2: Dzień sądu, ale bez brawury, chamstwa, czy komedia tego duetu.
W rzeczywistości, chociaż Stallone potrafił wyrazić uczucia, a nawet wygłosić porywającą przemowę o naturze dobra i zła, w jego występie nie ma zbyt wiele radości, podczas gdy Walton (Utopia, Euphoria, The Umbrella Academy) miał niewiele okazji, aby naprawdę połysk.
Co najbardziej niepokojące, jak na film, który zdaje się starać przedstawiać swoich bohaterów jako żyjących w surowym i stresującym środowisku, które jest alegorią bolączek współczesnej Ameryki, wszyscy zdają się przechodzić przez każdą trudną sytuację bez konsekwencji i w jednym, żywotnym stanie. Nikt nie cierpi z powodu wdychania dymu.
Jestem całkowicie za dobroczynnością wobec filmu Stallone’a (Demolition Man to jeden z moich ulubionych popcornowych filmów z lat 90.), ale z jego ciężkim renderowaniem i zmęczonymi metaforami, Samarytanin w końcu zabrakło odkupieńczych przymiotników.
Samarytanin jest już dostępny do streamowania w Prime Video.
„Ekspert Internetu. Introwertyk. Uzależniony od ulicy. Ewangelista kawy. Pisarz. Myśliciel. Miłośnicy skrajnej śpiączki. Wykładowca”.