Wydawca magazynu Steve Vermeulen, który mieszka w Waiko na południe od Auckland, mówi, że szybkość Starlink pozwoliła mu po raz pierwszy pracować z domu. Żałuje tylko, że dostał pierwszy egzemplarz „Dishy” (na zdjęciu), do którego dołączony jest kabel, co oznacza, że nie może zabrać go ze sobą do Bacha. Nowi abonenci Starlinka dostają dziś bardziej kwadratowy „Dishy 2” z odłączanym kablem. Załączone zdjęcie
W tym tygodniu wielu Kiwi, w tym rodziny z Wellington i centrum Auckland, otrzymało w swojej skrzynce pocztowej ulotki (tak, staromodne ulotki drukowane) promujące Starlink — satelitarną usługę szerokopasmową obsługiwaną przez SpaceX Elona Muska.
Więc co to jest? Jak znaleźli to pierwsi użytkownicy Kiwi? I dlaczego niektóre lokalne firmy telekomunikacyjne skarżą się na to do rządu? Odpowiedzi znajdują się poniżej.
Co to jest Starlink?
Tradycyjnie szerokopasmowy dostęp przez satelitę był drogi, podlegał ścisłym ograniczeniom danych i był bardzo powolny w przypadku połączeń dwukierunkowych – ponieważ sygnał musi podróżować do iz satelity na orbicie geosynchronicznej około 36 000 km, skutecznie wysyłając Stały punkt, ponieważ jego orbita śledzi obrót Ziemi.
Dla kontrastu, SpaceX do tej pory wystrzelił około 3000 małych satelitów Starlink okrążających planetę na niskiej orbicie okołoziemskiej około 600 km (lub tyle samo, co Międzynarodowa Stacja Kosmiczna). Oznacza to, że ma znacznie krótszy czas odpowiedzi (lub opóźnienie). Chodzi o to, że zanim mikrosatelita Starlink się przybliży, pojawił się kolejny, który ma luz. Planowanych jest około 10 000 satelitów Starlink, które zapewnią coraz lepszy zasięg (docelowo Musk chce go zwiększyć do 40 000).
Kolejna różnica (choć teraz w porównaniu z bardziej tradycyjnymi konkurentami szerokopasmowego internetu satelitarnego, jeśli w wyższej cenie): Starlink oferuje nieograniczoną ilość danych (chociaż ważnym zastrzeżeniem jest to, że firma nie zdecydowała jeszcze, czy pozostanie bezzwrotna). ograniczone w dłuższej perspektywie.)
Subskrypcja Starlink obejmuje zapłacenie 1049 USD za antenę satelitarną (mniej więcej tego samego rozmiaru co antena Sky TV) oraz specjalny kabel i router, które są następnie wysyłane do Ciebie w celu samodzielnej instalacji — za pomocą aplikacji na smartfona do prowadzenia majsterkowiczów. Kosztuje 159 USD miesięcznie za nieograniczone dane (nie jest konkurencyjne w stosunku do światłowodu UFB, ale bardzo ostrożne stawki, jeśli jesteś na obszarze wiejskim i jesteś przyzwyczajony do tradycyjnych stawek za szerokopasmowe łącze satelitarne).
Jaka jest egzystencja Starlink w Nowej Zelandii?
Jak każda sieć satelitarna, Starlink potrzebuje stacji naziemnych, aby połączyć ją z Internetem jako całością.
Pierwszy z nich został zainstalowany w Poira, na południe od Whangarei w zeszłym roku (w sumie sześć punktów rozsianych po całym kraju; patrz mapa poniżej). Szczegóły konstrukcji były poufne, ale dokumenty zatwierdzające zasoby ujawniły, że czasze stacji naziemnej zostały zainstalowane przez Vocus NZ (część firmy później przemianowana na Orcon Group, która niedawno połączyła się z 2 stopniami).
Ale to wszystko jest za kulisami. Starlink nie ma lokalnego biura, nie ma też ekipy, która pomoże Ci w instalacji. W rzeczywistości na ich stronie internetowej nie ma nawet łatwego do wykrycia adresu e-mail, nie mówiąc już o numerze telefonu. Więc jeśli wybierzesz trasę Starlink, opłaca się mieć przyjaciela lub członka rodziny, który ma trochę obsesji. Warto również zauważyć, że wiele firm oferuje teraz również nieoficjalną usługę instalacji Starlink, w tym ISP Full Flavor z siedzibą w Tauranga, gdzie pojawił się przemysł chałupniczy.
Czy to jest warte soli?
Starlink twierdzi, że w swoim biznesplanie oferuje prędkość do 350 Mb/s (lub porównywalną z większością połączeń światłowodowych UFB dla ludzi na Ziemi) – ale kosztuje to 840 USD miesięcznie, co wymagałoby anteny satelitarnej o wyższym zysku, która przywróciłaby 4200 USD.
Obecnie wstydzi się ogłaszać typowe prędkości dla swoich planów mieszkaniowych, które będą się różnić w zależności od regionu w miarę rozwoju sieci satelitarnej, ale dziesiątki użytkowników rozsianych po całym kraju zgłosiło doskonałe prędkości.
Lilia Alexander, dyrektor ds. społeczności globalnej grupy przedsiębiorczości Kiwi Landing Pad, która mieszka w wiejskim Wellington, poza zasięgiem światłowodu UFB, we wrześniu 2021 r. opublikowała na TikTok klip z klipem o swojej instalacji — wysyłając jej prędkość Internetu skaczącą z żałosnych 12 Mb/s z linia miedziana do ponad 120 Mb/s.
To cała przepustowość, której potrzebujesz do korzystania z Netflix, gier online i aplikacji w chmurze, takich jak Slack, Zoom i Microsoft 365.
W tym tygodniu Alexander powiedział Heraldowi: „Pozyskanie Starlink umożliwiło mojej rodzinie pracę w domu”.
Powiedziała, że jej tata to zaaranżował – zakrywając uroczą małą okleinę w mediach społecznościowych za drewnianą deskę, którą zwykł przymocowywać do dachu pokrytego dachówką.
„Na początku było to trochę powierzchowne” – powiedziała.
„Czasami się uruchamiał. Myślę, że to dlatego, że wciąż był w fazie beta, a na niebie nie było wielu satelitów, więc czasami mogą pojawiać się luki. Teraz jest to jednak o wiele bardziej niezawodne”, mówi …
Wydawca magazynu Steve Vermeulen, który mieszka w Waiko na południe od Auckland, powiedział, że szybkość Starlink pozwoliła mu po raz pierwszy pracować z domu. Żałuje tylko, że otrzymał pierwszą wersję naczynia Starlink (aka „Dishy”), która jest dostarczana z dołączonym kablem, co oznacza, że nie może zabrać go ze sobą do Bacha, aby skorzystać z opcji bezpłatnego roamingu, którą Starlink teraz oferuje (Musk jest teraz ukierunkowany na łodzie i kampery) – lub kampery lub samochody kempingowe, jak nazywają je Kiwi – plus domy i firmy). Nowi abonenci Starlinka dostają dziś bardziej kwadratowy „Dishy 2” z odłączanym kablem.
Tam, gdzie ojciec Aleksandra poszedł po gont kiwi DIY, Vermeulen walnął w zamontowaną na suficie ramę Starlink „Wulkan”.
Ma taktowane prędkości od 50 Mb/s do 230 Mb/s.
Vermeulen jeździł kiedyś 35 kilometrów do miasta, aby przesłać duże pliki pocztowe. Teraz może to zrobić z domu.
„Mój syn gra w Fortnite i spodziewaliśmy się problemów z opóźnieniami [lag with multiplayer gaming and other two-way connections], ale niczego nie testowałeś. To samo w przypadku rozmów Zoom, zawsze było to dla nas uciążliwe, ale teraz jest idealne”.
W tym tygodniu, ponad rok po początkowej instalacji, Vermeulen powiedział: „Jestem nim zainteresowany. Starlink był dla mnie naprawdę wspaniałym doświadczeniem. Chciałbym kiedyś zobaczyć zastępstwo dla Rocket Lab. się nie zmieni.” (Peter Beck z Rocket Lab nie zrobił jeszcze żadnego szumu internetowego z góry, ale Jeff Bezos ma plany dotyczące sieci 3200 satelitów projektu Kuiper firmy Amazon.)
Simon Ritchie — emerytowany inżynier komunikacji optycznej, który mieszka w Coromandel, nie miał opcji na światłowody UFB lub stacjonarne bezprzewodowe szerokopasmowe sieci komórkowe w ramach Rural Broadband Initiative — powiedział Heraldowi, że testował swoje połączenie Starlink co 30 minut przez 11 miesięcy ze stałą prędkością. Między 100 Mb/s a 200 Mb/s – czyli ilościowo lepiej niż 2–3 Mb/s, które wykorzystywał do korzystania ze starej miedzianej linii w swojej posiadłości.
Nie wszystko było dobrze. Vermeulena początkowo denerwowało, że masywny router Starlink ma tylko jedno gniazdo Ethernet, więc nie mógł podłączyć zarówno kamery bezpieczeństwa, jak i inteligentnego systemu oświetlenia – ale prosty, tani koncentrator Ethernet spełnił zadanie. Router obsługuje również Wi-Fi.
Richie miał problemy z kamerami internetowymi w swojej posiadłości, którymi mógł sterować i monitorować z daleka za pomocą funkcji zwanej przekierowaniem portów na swoim starym (miedzianym) routerze ADSL.
Odkrył jednak, że nie może tego zrobić za pomocą Starlink, ponieważ w przeciwieństwie do większości lokalnych dostawców usług internetowych, firma wykorzystuje w swojej sieci funkcję technologiczną zwaną translacją adresów sieciowych klasy operatorskiej (CG-NAT), która zapobiega przekierowaniu portów.
„To ból.”
W tym tygodniu zaktualizował, że chociaż nie znalazł prostego rozwiązania swojego problemu z kamerą internetową, „inne zalety Starlink przeważają nad niedogodnościami”.
„W prasie technologicznej pojawiły się komentarze – przynajmniej w USA – prędkości Starlink spadają, ponieważ coraz więcej osób się do tego odnosi” – powiedział Ritchie.
„Nie zauważyłem i prawdopodobnie nie byłby to problem w Nowej Zelandii z wieloma ludźmi, którzy mają dostęp do włókien UFB”. (A Musk próbuje temu zaradzić, wypuszczając coraz więcej satelitów Starlink.)
Ogólnie rzecz biorąc, „polecam Starlink bez wahania osobom, które mieszkają na „trudnych” obszarach wiejskich Nowej Zelandii, ponieważ podczas całej ich rozmowy przewoźnicy [government] – Wygląda na to, że całkowicie zrezygnowali z nas – powiedział Ritchie.
Dlaczego ludzie w Auckland i innych obszarach metropolitalnych mają w tym tygodniu biuletyn Starlink w swojej skrzynce pocztowej?
Pokonuje to, mówi Craig Young, prezes Stowarzyszenia Użytkowników Technologii Nowej Zelandii, pomimo broszury podkreślającej, że Starlink jest dostępny „wszędzie” (jeśli w rzeczywistości dla niektórych na obrzeżach Auckland nie byłby dostępny, dopóki nie nie nosić nazwy czasu w roku 2023).
„Nie sądzimy również, że wpłynie to na rynki miejskie” – mówi Young.
To na pewno będzie ciężka bitwa, ponieważ nieograniczone połączenie światłowodowe UFB o podobnej prędkości i niższym opóźnieniu to około połowa ceny, a stałe połączenie bezprzewodowe (szerokopasmowe dostarczane przez Spark, Vodafone lub 2 stopnie) jest nadal tańsze.
To trochę jak marketing kierowany z daleka.
Young mówi, że Starlink wyznacza użyteczny standard. Jakakolwiek ekspansja PPP na wiejskich obszarach szerokopasmowych musiałaby być tańsza w eksploatacji niż instalacja Muska.
Uważa jednak, że bieżące koszty Starlink w wysokości 159 USD miesięcznie są dla niektórych poza zasięgiem.
„Ci, którzy są już wykluczeni ze względu na przystępną cenę, nie otrzymają pomocy, chyba że zapewniona zostanie jakaś pomoc zewnętrzna, taka jak pomoc rządowa”.
Jonathan Brewer, konsultant ds. komunikacji, powiedział: „Widzę, że Starlink odciąga klientów premium od DSL [copper] oraz stałe plany bezprzewodowe od Spark i Vodafone. Starlink nie jest tani, ale działa znacznie lepiej niż wszystko, co można uzyskać z telefonu miedzianego lub LTE]. Ma to swoje wady – wsparcie jest największe, jakie widziałem – ale jak każda technologia bez światłowodu, doświadczenie będzie się różnić w zależności od użytkownika. „
Tylko duża przepustowość Starlink do poruszania się
Paul Breslin, prezes Communications Forum, które reprezentuje operatorów takich jak Chorus, Vodafone, Spark i 2degrees, powiedział, że zachęcał Starlink do przyłączenia się do jego organizacji – co poddałoby ją (bezpłatnej) usłudze rozwiązywania sporów komunikacyjnych, która zarządza i zajmuje się skargami klientów usług szerokopasmowych.
Czy Starlink jest bezpłatny?
MBIE niedawno otrzymało oferty w nadchodzącej aukcji widma 5G (jeszcze bez ram czasowych), w kontekście Spark, Vodafone i 2degrees płacących łącznie 259 milionów dolarów za zabezpieczenie widma w aukcji 4G w 2014 roku.
Vodafone NZ ekstrapoluje w swoim liście: „Obecnie dostawcy usług satelitarnych aktywnie korzystają z bezpłatnego widma radiowego”.
Przewoźnik chciał „regulacji symetrycznej” – która brzmi następująco: Jeśli mamy uderzyć w ogromne opłaty za naszą ślicznotkę, Elon też musi.
Wcześniej rzecznik MBIE powiedział Heraldowi, że Starlink, który ma sześć stacji naziemnych rozmieszczonych w Nowej Zelandii, płaci 150 USD za każdą z 47 licencji, z których większość dotyczy zakresu mmWave, wszystkie zapłacone do czerwca 2023 roku. rok – lub mała zmiana ponad milionami, które płacą tradycyjni przewoźnicy.
Na własny wniosek SpaceX twierdzi, że antena stacji naziemnej Starlink powinna być zwolniona z wymogów licencyjnych i że znaczna część fal radiowych odpowiednich dla fal mmWave pozostaje dla szerokopasmowego łącza satelitarnego, „aby zapewnić konsumentom – zwłaszcza tym na obszarach wiejskich i odległych Zelandia„ Czerp korzyści z tej nowej, zaawansowanej technologii”.
Spark odpowiedział w swoim liście, że dzięki „mmWave” 5G (pasmom biorącym udział w toczącej się aukcji) operatorzy mogą teraz korzystać z wyższego pasma częstotliwości, które tradycyjnie było domeną szerokopasmowej łączności satelitarnej. Zauważyła, że na niektórych rynkach zagranicznych, w tym w Korei Południowej, regulatorzy podcięli skrzydła operatorom satelitarnym i zarezerwowali dla nich mniej widma.
Aby zapewnić uczciwą konkurencję, 2degrees powiedział, że „dostawcy usług szerokopasmowych muszą być na równi pod względem kosztów widma”.
W tym tygodniu wysoki rangą urzędnik ds. komunikacji – który nie chciał być wymieniany – wskazał nową linię ataku na Starlink.
„Usługi satelitarne są kontrowersyjnym zasobem, więc im więcej osób z nich korzysta, tym wolniejsza staje się usługa” – powiedział.
„To idealne rozwiązanie dla klientów z obszarów wiejskich i odległych — obsługa przedmieść Nowej Zelandii to szybki sposób na zepsucie ich dla tych, którzy naprawdę tego potrzebują”.
Starlink nie odpowiedział na prośbę o komentarz.