Masywny, długi na milion mil pióropusz wznoszący się ze słońca, uchwycony przez astrofotografa

Masywny, długi na milion mil pióropusz wznoszący się ze słońca, uchwycony przez astrofotografa

Astrofotograf przechwytuje gigantyczny pióropusz o długości miliona mil z powierzchni Słońca: oszałamiające zdjęcie pokazuje świecący strumień plazmy, który przemieszczał się z prędkością 100 000 mil na godzinę, gdy unosił się w przestrzeni

  • Astrofotograf-amator wykonał ponad milion zdjęć Słońca w ciągu sześciu godzin
  • Wybuchła burza słoneczna, która spowodowała największą prominencję słoneczną, jaką kiedykolwiek widział
  • Z protuberancji zaczął tworzyć się pióropusz plazmy, który rósł, aż osiągnął długość około miliona mil, a następnie oddzielił się i unosił w kosmos, aż zniknął.

Reklamy

Astrofotograf-amator skierował swój teleskop na Słońce i zauważył pióropusz wznoszący się z ognistej powierzchni z prędkością 100 000 mil na godzinę, gdy rósł do ponad miliona mil.

Andrew McCarthyD., który mieszka w Arizonie, powiedział DailyMail.com, że spędził sześć godzin, robiąc ponad milion zdjęć, które „związał” razem, aby uzyskać ostateczny obraz — ale ponieważ szyb był tak ogromny, był w stanie uchwycić tylko połowę z nich na zdjęciu.

Energiczny wyrzut gorącego magnetycznego gazu lub koronalny wyrzut masy (CME) wyzwolił to, co McCarthy powiedział, że jest największą protuberancją słoneczną, jaką kiedykolwiek widział – jasną cechą rozciągającą się na zewnątrz od powierzchni około 500 000 mil.

READ  Nadawcy SNY byli oszołomieni wystrzeleniem rakiet podczas wiosennego meczu szkoleniowego Mets

Dzień, w którym McCarthy zauważył słońce, był również dniem, w którym na słońcu wybuchła mała burza słoneczna, tworząc duży występ, który przykuł jego uwagę.

„Zauważyłem, że zaczyna napływać dużo sławy – to wyraźny znak, że wkrótce wydarzy się coś ekscytującego” – powiedział.

Więc trzymałem swój teleskop na celowniku [at] I obserwowałem formę CME.

To są chwile, których doświadczają astronomowie Słońca.

Andrew McCarthy uchwycił ogromny pióropusz wznoszący się ze słońca. Strumień plazmy rozciągał się na około milion mil. Do zdarzenia doszło podczas niewielkiej burzy słonecznej

Ogromny pióropusz uformował się 24 września, w dniu, w którym na Słońcu wybuchła burza słoneczna.

Jednak Storm uplasował się w najniższej kategorii i prawdopodobnie nie trafił na Ziemię.

Pióropusz plazmy zaczął wyłaniać się z gigantycznego występu, a następnie oderwał się, lecąc w kosmosie z prędkością 100 000 mil na godzinę, według McCarthy’ego, który również przeprowadził transmisja na żywo wydarzenie.

Zdjęcia zostały wykonane za pomocą zmodyfikowanego 5-calowego teleskopu zwierciadlanego, który według McCarthy „musi zostać zmodyfikowany, ponieważ skierowanie teleskopu na słońce mogłoby cię oślepić”.

Kolumna powoli zaczęła rosnąć, osiągając 200 000 mil, a następnie 600 000, zanim osiągnęła ponad milion i eksplodowała w kosmos.

„To jest odległość od Ziemi do japońskiej Ziemi” [Jame Webb Space Telescope]Udostępnij tweeta.

McCarthy, który… Wystawa Z oszałamiających obrazów ukazujących cuda kosmosu patrzył na kolumnę przez co najmniej dwie godziny, obserwując, jak eksploduje i unosi się w kosmos, gdy zbliża się do punktu wielkości księżyca, a nie ryczącej kuli rozgrzanej kuli. gaz, którym byłem początkowo.

W miarę postępu stawało się coraz słabsze.

„Sława, którą widzisz na zdjęciu, obejmuje około 500 000 mil, może trochę mniej” – powiedział McCarthy DailyMail.com.

Łatwo to sobie wyobrazić, gdy zdasz sobie sprawę, że Słońce ma szerokość 865 000 mil!

„Małe fragmenty, które śledziłem w moich tweetach na żywo, były bliżej miliona mil, ale te fragmenty nie dotarły do ​​​​końcowego obrazu”.

McCarthy wyjaśnił, że ponieważ używał tak wielu zdjęć, zastosował do swoich ujęć technikę zwaną „szczęśliwą fotografią”.

„Używam formatu TIFF (wielu fotografów używa formatu wideo), ponieważ uważam, że daje mi większą kontrolę nad odrzucaniem złych klatek, gdy wzmaga się wiatr lub warunki są złe” – powiedział.

Jonasz czasami utrudnia życie. ”

Reklamy

Phoebe Newman

"Podróżujący ninja. Rozrabiaka. Badacz bekonów. Ekspert od ekstremalnych alkoholi. Obrońca zombie."

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *