Aktorka Leslie Jordan zmarła wczoraj. Zdjęcie/Jason Laveris, Magia filmu
Niestety Leslie Jordan Odszedł wczoraj Po tym, jak jego BMW uderzyło w ścianę budynku, a teraz nastąpił straszny zwrot.
Organy ścigania spekulowały, że gwiazda przeszła zdarzenie medyczne przed wypadkiem, ponieważ TMZ ujawniło, że aktor Will & Grace umówił się na spotkanie z kardiologiem przed śmiercią
Agencja poinformowała, że 67-letni aktor od trzech tygodni skarży się na duszności, a na najbliższe dni umówił się nawet na wizytę u lekarza.
Chociaż przyczyna śmierci Jordana nie została jeszcze ogłoszona, organy ścigania poinformowały media, że uważa się, że przed wypadkiem doznał ataku serca.
Wiadomość o wczesnej śmierci gwiazdy pojawiła się wczoraj, a jego menedżer potwierdził swoją śmierć dla The Post w oświadczeniu: „Świat jest dziś z pewnością znacznie mroczniejszym miejscem bez miłości i światła Leslie Jordana. Nie tylko był ogromnym talentem i radość z pracy, ale stanowił emocjonalną przystań dla narodu w jednym z „najtrudniejszych” czasów”.
A jego menedżer dodał: „To, czego brakowało mu wzrostu, nadrabiał hojnością i wielkością jako syn, brat, artysta, komik, partner i człowiek”. „Świadomość, że opuścił świat u szczytu życia zawodowego i osobistego, jest jedyną pociechą, jaką można dziś znaleźć”.
Znany ze swoich kultowych ról w Will and Grace, Jordan zdobył nagrodę Emmy w 2006 roku za swoją kultową rolę Beverly Leslie – rywala Karen, który pojawił się jako wesoły w jednym z najbardziej pamiętnych odcinków.
Jordan zagrał także w American Horror Story, Murphy Brown, Boston Public, Star Trek: Voyage i Hearts Afire, a także był sensacją w mediach społecznościowych podczas pandemii.
Jordan ma ponad 5,8 miliona obserwujących na Instagramie, a jego kulminacją jest jego seria „Pillowtalk” i jego południowa marka.
„Ekspert Internetu. Introwertyk. Uzależniony od ulicy. Ewangelista kawy. Pisarz. Myśliciel. Miłośnicy skrajnej śpiączki. Wykładowca”.