Ponad 70 szefów niektórych z naszych największych firm budowlanych połączyło się, tworząc nową grupę, której celem jest walka z „niezrównoważonym” stanem naszej komercyjnej branży budowlanej.
Miejska linia kolejowa, nowy szpital Dunedin i przekładnia Gully’ego wiązały się z ogromnymi kosztami.
Refleksja, dyrektor generalny Naylor Love, Rick Hurd, mówi o niezdrowej branży.
„Szczerze mówiąc, doszło do eskalacji do niezrównoważonego poziomu” – powiedział.
David Kelly jest dyrektorem generalnym Stowarzyszenia Zarejestrowanych Budowniczych.
Mówi, że nowe badanie wykazało, że problemy się powtarzają, ponieważ 100% firm boryka się ze zwiększonymi kosztami materiałów i pracy.
Tysiące przedsiębiorstw, wiele z nich małych, nie współpracowało ze sobą dla większego dobra.
„Ponad jedna trzecia respondentów stwierdziła, że doświadcza co najmniej sześciu tygodni opóźnienia na miejscu lub więcej, a efektem tego jest nie tylko to, że jest wolniejsze, ale że jest droższe niż powinno być” – powiedział Kelly.
Rząd wydaje miliardy na szkoły, mieszkania, szpitale i inną infrastrukturę.
Ale wyższe ceny oznaczają opóźnienia.
„Nowa Zelandia ma ogromne wyzwanie i możliwości, zanim to nastąpi w naszej infrastrukturze społecznej, naszych szpitalach, naszych szkołach, naszych posterunkach policji, chyba że uspokoimy część z nich i nie ulepszymy naszych zamówień, będziemy walczyć o dostarczenie tego, czego naprawdę potrzebuje Nowa Zelandia. – powiedział Kelly.
„Jeśli chodzi o szkoły i szpitale, nie możemy sobie pozwolić na ich opóźnianie”.
Heard mówi, że Naylor Love wstrzymała kilka projektów w ciągu ostatnich kilku miesięcy.
„Budujemy duże domy opieki, a wiele z nich jest wykończonych i nie można ich obsadzić personelem, więc w zasadzie zostały zamknięte”.
Jednym z rozwiązań niedoboru materiałów, mówi Heard, są zbiorowe negocjacje jednym głosem.
„Jeśli mamy większych i silniejszych budowniczych. Jeśli widzą sytuację, w której będzie brakować, mogą zacząć rozmawiać z dostawcami za granicą i zacząć wprowadzać innowacje”.
Dla sektora mieszkaniowego spadek cen mieszkań może oznaczać spadek budownictwa.
W tej chwili nie ma wystarczającej liczby pracowników do poruszania się.
„Mamy dużo pracy w Dunedin” – powiedział Heard.
„Co się stanie, gdy szpital warty 400 milionów dolarów zostanie uruchomiony, a ludzie dosłownie przestaną istnieć?”
Minister ds. imigracji Michael Wood powiedział, że pomoc jest w drodze.
„Mamy umowę z sektorem prywatnym w budownictwie, aby mogli uzyskać dostęp do emigrantów”.
„Szkolenie dziesiątki tysięcy młodych Kiwi, aby dać im umiejętności i doświadczenie potrzebne do rozpoczęcia budowania”.
Kelly mówi, że pierwszym zadaniem grupy będzie spotkanie się w tym tygodniu z sekretarzem ds. budownictwa Megan Woods. Mają nadzieję, że zapewnią branży jeden głos.
„Rządowi czy samorządowi bardzo trudno jest poradzić sobie z nieskoordynowanym sektorem”.