Katar zakazał sprzedaży piwa na stadionach mistrzostw świata w piątek (czas lokalny, noc czasu nowozelandzkiego), zaskakujący zwrot w umowie zawartej przez konserwatywny emirat islamski, aby zabezpieczyć turniej piłkarski zaledwie dwa dni przed meczem otwarcia.
Posunięcie to było ostatnią oznaką napięć związanych z organizacją imprezy, która jest nie tylko turniejem sportowym, ale także trwającą miesiąc imprezą, w autorytarnym kraju, w którym sprzedaż alkoholu jest surowo ograniczona.
To także ogromny cios dla sponsora World Beer Cup, Budweisera, i rodzi pytania o to, ile FIFA ma kontroli nad swoim turniejem.
Kiedy Katar ubiegał się o organizację Mistrzostw Świata, kraj zgodził się na wymagania FIFA dotyczące sprzedaży alkoholu na stadionach – ale szczegóły ujawniono dopiero we wrześniu, zaledwie 11 tygodni przed rozpoczęciem pierwszego meczu, co sugeruje, jak trudne mogą być negocjacje być.
W najnowszym oświadczeniu FIFA czytamy, że piwo bezalkoholowe będzie nadal sprzedawane na ośmiu stadionach, podczas gdy szampan, wino, whisky i inne alkohole będą serwowane w luksusowych strefach gościnnych na arenach.
Jednak zdecydowana większość posiadaczy biletów nie ma dostępu do tych obszarów; Wieczorem będą mogli napić się piwa alkoholowego na FIFA Fan Festival, specjalnej strefie imprezowej, która oferuje również muzykę na żywo i inne atrakcje. Poza terenami turniejowymi Katar wprowadza surowe ograniczenia w zakupie i spożywaniu alkoholu, choć przez lata można go było sprzedawać w hotelowych barach.
„Po rozmowach między władzami kraju gospodarza i FIFA podjęto decyzję o skupieniu się na sprzedaży napojów alkoholowych na FIFA Fan Fest, innych miejscach dla fanów i licencjonowanych obiektach oraz o usunięciu punktów sprzedaży piwa z … obwodu stadionu, — poinformowała FIFA. w obecnej sytuacji.
Wielu fanów piłki nożnej podejmowało decyzję krok po kroku, niektórzy zauważyli, że wiedzieli, że w Katarze będą obowiązywać inne zasady.
„Nie jesteśmy tutaj, aby pić piwo” – powiedział Adel Abu Hana, fan z USA. „Jesteśmy tutaj, aby oglądać futbol światowej klasy”.
Ale Federico Ferraz ubolewał, że decyzja zapadła w tak krótkim czasie: „Myślę, że to trochę źle, ponieważ piwo i piłka nożna idą ręka w rękę”, powiedział Ferraz, który przyjechał z Portugalii.
Gdy wiadomość się rozeszła, konto Budweisera na Twitterze napisało: „Cóż, to jest żenujące…” bez rozwinięcia. Tweet został później usunięty.
Ab InBev, spółka macierzysta Budweisera, przyznała w oświadczeniu, że niektóre z jej planów „nie mogły się posunąć do przodu z powodu okoliczności pozostających poza naszą kontrolą”.
Firma płaci dziesiątki milionów dolarów na każdy mundial za wyłączne prawa do sprzedaży piwa i już wysłała większość swoich zapasów z Wielkiej Brytanii do Kataru w nadziei na sprzedaż swoich produktów milionom fanów.
Chociaż rzeczywista sprzedaż na turnieju może nie stanowić dużego procentu ogromnych przychodów firmy, mistrzostwa świata są dla marki ogromną szansą.
Partnerstwo firmy z FIFA rozpoczęło się podczas turnieju w 1986 roku i trwają negocjacje w sprawie odnowienia umowy na następne Mistrzostwa Świata w Ameryce Północnej.
Ronan Even, dyrektor wykonawczy Football Fans Europe, określił decyzję o zakazie sprzedaży piwa na stadionach w Katarze jako „niezwykle niepokojącą”.
„Dla wielu fanów, niezależnie od tego, czy nie piją alkoholu, czy są przyzwyczajeni do suszenia stadionowej polityki w domu, jest to szczegół. Nie zmieni mistrzostwa” – napisał Even na Twitterze. „Ale mając 48 (godzin) do końca, najwyraźniej wkroczyliśmy na niebezpieczne terytorium – gdzie„ afirmacje ”nie mają już znaczenia”.
Katar, rządzony przez dziedzicznego emira, który ma decydujący głos we wszystkich decyzjach rządowych, wyznaje surową formę islamu znaną jako wahhabizm, podobnie jak sąsiednia Arabia Saudyjska. W ostatnich latach Katar przekształcił się w hipernowoczesne centrum po boomie na gaz ziemny w latach 90., ale musiał stawić czoła wewnętrznej presji, by pozostać wiernym swojemu islamskiemu dziedzictwu i beduińskim korzeniom.
Islam zabrania picia alkoholu, a wielu muzułmanów mieszkających w Katarze wiwatowało na tę decyzję, twierdząc, że odwiedzający powinni szanować zwyczaje tego kraju.