Google stara się nadrobić zaległości w następstwie ChatGPT OpenAI

Google stara się nadrobić zaległości w następstwie ChatGPT OpenAI

Google to jedna z największych firm na Ziemi. Wyszukiwarka Google to drzwi wejściowe do Internetu. A według ostatnich doniesień Google szaleje.

Pod koniec ubiegłego roku OpenAI, czołowa firma zajmująca się sztuczną inteligencją, udostępniła ChatGPT. Wraz z przejęciem Twittera przez Elona Muska i konsekwencjami upadku kryptograficznego FTX, jadowite rozmowy o ChatGPT i generatywnej sztucznej inteligencji były wszędzie.

Chatbot, który wyrósł z aktualizacji algorytmu GPT-3 OpenAI, jest jak futurystyczna maszyna do zadawania pytań i odpowiedzi. Zadaj dowolne pytanie, a on odpowie na nie prostym językiem. Czasami udaje się ustalić fakty. Czasami nie tak bardzo. Jednak ChatGPT szturmem podbił świat dzięki swojej prozaicznej płynności, prostemu interfejsowi i mainstreamowej premierze.

Ilekroć nowa technologia trafia do świadomości społecznej, ludzie próbują skategoryzować jej wpływ. Między dyskusjami o tym, jak boty, takie jak ChatGPT, wpływają na wszystko od Akademicy do prasanie kilka osób to sugerowało ChatGPT może zakończyć panowanie Google w wyszukiwarce. Kto chce śledzić informacje pofragmentowane na liście stron internetowych, skoro w jednej chwili można uzyskać spójną, wyglądającą na autorytatywną odpowiedź?

w grudniu, New York Times Wspomniałem, że Google bardzo poważnie traktuje tę możliwość, a kierownictwo ogłosiło wewnętrznie „kod czerwony”. W tym tygodniu Google ogłosił również zwolnienia, CEO Sundar Pichai Powiedz pracownikom, że firma zwiększy nacisk na sztuczną inteligencję. the The New York Times Opowiedz także o współzałożycielach Google, Larrym Page’u i Sergeyu Brinie, Obecnie jest zaangażowana w działania mające na celu usprawnienie rozwoju produktów AI. Problem polega na tym, że brakuje im kroku w konkursie.

Jeśli to prawda, nie wynika to z braku zdolności lub wizji. Google nie oszczędza na sztucznej inteligencji.

Technologia tutaj — posmak modelu głębokiego uczenia się o nazwie Transformer — była Opracowany przez Google w 2017 roku. Firma ma już własne wersje wszystkich błyskotliwych generatywnych modeli AI, od obrazów (Imagen) po tekst (LaMDA). W rzeczywistości w 2021 roku badacze Google opublikowali artykuł zastanawiający się, jak duże paradygmaty językowe (takie jak ChatGPT) mogą to zrobić. Badania radykalnie wybiegają w przyszłość.

„Co by było, gdybyśmy całkowicie zrezygnowali z idei indeksu i zastąpili go wstępnie wytrenowanym modelem, który wydajnie i skutecznie koduje wszystkie informacje w zbiorze?” Donald Metzler, Badacz Google i współautorzy pisał w tamtym czasie. „Co by było, gdyby zniknęło rozróżnienie między wyszukiwaniem a zamawianiem, a zamiast tego istniał jeden etap tworzenia odpowiedzi?” To powinno brzmieć znajomo.

Podczas gdy mniejsze organizacje bardziej agresywnie otwierały dostęp do swoich algorytmów, Google w dużej mierze utrzymywał ich pracę w tajemnicy. Oferując małe, ściśle kontrolowane wersje demonstracyjne ograniczonym grupom ludzi, technologia została uznana za zbyt ryzykowną i podatną na błędy, aby można ją było wypuścić na większą skalę. Niszcząc swoją markę i reputację To był poważny problem.

Teraz, pocąc się w jasnych światłach ChatGPT, firma planuje wprowadzić na rynek około 20 produktów opartych na sztucznej inteligencji jeszcze w tym roku, zgodnie z The New York Times. Obejmą one wszystkie najbardziej wydajne aplikacje AI, takie jak generowanie obrazów, tekst i kod – i przetestują bota podobnego do ChatGPT w wyszukiwaniu.

Ale czy technologia jest gotowa, aby przejść od nieekonomicznej wersji demonstracyjnej używanej przez miliony do ważnego narzędzia, któremu ufają miliardy? W swoich badaniach z 2021 r. badacze Google zasugerowali, że idealny asystent wyszukiwania chatbota powinien być niezawodny, przejrzysty, bezstronny, dostępny i zawierać różnorodne punkty widzenia. Uzyskanie każdej z tych klas jest nadal wyzwaniem nawet dla najbardziej zaawansowanych dużych modeli językowych.

Zaufanie jest ważne zwłaszcza w przypadku badań. Gdy dzisiaj przedstawisz listę stron internetowych, Google może winić twórców za słabą jakość i obiecać lepsze wyniki w przyszłości. W przypadku chatbota AI jest on twórcą treści.

tak jak szybka firma Harry’ego McCrackena Notowane nie tak dawno temu, jeśli ChatGPT nie może prawidłowo przedstawić faktów, nic innego się nie liczy. „Za każdym razem, gdy rozmawiam z ChatGPT na jakikolwiek temat, o którym dużo wiem, na przykład historię animacji, często uderza mnie, jak niewiarygodna może być” – napisał McCracken. „Jeśli nieuczciwy inżynier oprogramowania zamierza zatruć naszą wspólną wiedzę, wspólnie generując dezinformację, która wydaje się przekonująca, efekt końcowy może wyglądać tak”.

Google wyraźnie zdaje sobie sprawę z zagrożeń. I bez względu na to, jakie wykonanie w badaniach ujawnia w tym roku, nadal tak jest Ma na celu ustalenie priorytetów „Zbierz fakty, zapewnij bezpieczeństwo i wyeliminuj dezinformację”. To, w jaki sposób osiągniesz te cele, jest kwestią otwartą. Na przykład, jeśli chodzi o „zapewnienie bezpieczeństwa”, algorytmy Google są gorsze od OpenAI pod względem toksyczności, zgodnie z The New York Times. Ale czas Dochodzenie wykazało w tym tygodniu, że OpenAI musiało, przynajmniej częściowo, przekonwertować się na Pracownicy ludzcy w Keniizapłaciłem grosze, aby wskazać i wyczyścić najbardziej toksyczne dane z ChatGPT.

Inne kwestie, w tym prawa autorskie do utworów wykorzystywanych do trenowania algorytmów generatywnych, podobnie pozostają nierozwiązane. Dwa pozwy o naruszenie praw autorskich, jeden przez Getty Images, a drugi przez grupę artystów, Został wprowadzony na początku tego tygodnia.

Jednak konkurencyjny krajobraz wydaje się przekonywać Google, Microsoft — który dużo zainwestował w OpenAI i już integruje swoje algorytmy z produktami — oraz inne firmy, aby iść pełną parą, starając się zmniejszyć ryzyko pozostania w tyle. Będziemy musieli poczekać i zobaczyć, jak wygląda implementacja w wyszukiwarce. Może przez jakiś czas będzie w wersji beta z zastrzeżeniami, a może w miarę upływu roku technologia znów zaskoczy nas przełomami.

Tak czy inaczej, podczas gdy generatywna sztuczna inteligencja będzie odgrywać rolę w badaniach, jak dużą rolę i jak szybko się destabilizuje. Co jeśli Google straci swoją pozycję? CEO OpenAI, Sam Altman, Wycofał się z szumu w tym tygodniu.

„Myślę, że kiedy ktoś mówi, że technologia jest końcem kolejnej gigantycznej firmy, zwykle się myli” – powiedział Altman w odpowiedzi na pytanie o potencjalne usunięcie Google przez ChatGPT. „Myślę, że ludzie zapominają, że muszą tu wykonać kontratak i są bardzo inteligentni, bardzo wydajni. Myślę, że w pewnym momencie nastąpi zmiana w badaniach, która prawdopodobnie nastąpi – ale nie tak dramatycznie, jak ludzie myślą w krótkoterminowe”.

Źródło obrazu: Galeria D21_ / rozpryskiwać

Halsey Andrews

„Lekarz gier. Fanatyk zombie. Studio muzyczne. Kawiarni ninja. Miłośnik telewizji. Miły fanatyk alkoholik.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *