przez Jeffreya Millera Do Projekt Demokracja
analiza Organizacja Traktatu Północnoatlantyckiego (NATO) ma na celowniku Nową Zelandię.
W zeszłym tygodniu minister spraw zagranicznych Nowej Zelandii Nana Mahuta uczęszczał do niego Doroczne spotkanie ministrów spraw zagranicznych NATO w Brukseli – wraz z odpowiednikami z Australii, Japonii i Korei Południowej.
Udział Mahuty nastąpił po ówczesnej premier Nowej Zelandii Jacindzie Ardern dołączyć Szczyt przywódców NATO w czerwcu w Madrycie. Mahuta też był gość Na spotkaniu ministrów spraw zagranicznych NATO w kwietniu 2022 r., choć tylko w formacie wirtualnym.
Na bardziej szczegółowym poziomie, wojsko NATO delegacja W zeszłym miesiącu odwiedził Nową Zelandię na spotkaniach z urzędnikami w Wellington. Szef delegacji powiedział, że NATO jest „zdeterminowane”, by „pogłębić i wzmocnić naszą współpracę z naszymi partnerami w regionie Indo-Pacyfiku”.
W tym tygodniu Benedetta Berti, wysoki urzędnik NATO, przebywa w Wellington. W ramach swojej wizyty Bertie – kierująca Jednostką Planowania Polityki NATO w Biurze Sekretarza Generalnego – zrobi to m.in. mówić do Nowozelandzkiego Instytutu Spraw Międzynarodowych (NZIIA) w sprawie wpływu wojny na Ukrainie na Indo-Pacyfik. Bertie wyjaśni również, dlaczego NATO stara się rozszerzyć swoje stosunki z krajami w regionie, takimi jak Nowa Zelandia, zgodnie z materiałami reklamowymi dostarczonymi przez NZIIA na potrzeby tego wydarzenia.
Grupa czterech krajów Indo-Pacyfiku jest czasami określana jako AP4 lub Azja-Pacyfik 4, zwłaszcza przez bardziej wojowniczą Australię i Japonię.
Jak dotąd Nowa Zelandia unikała używania akronimu AP4, być może po to, by bagatelizować fakt, że Wellington dołączył do kolejnego nowego bloku.
Strona internetowa nowozelandzkiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych i Handlu (MFAT) zawiera tylko jedno odniesienie do AP4 – po tym, jak Mahuta uczestniczył w zeszłorocznym spotkaniu ministrów spraw zagranicznych NATO. Według wyszukiwarki Google nie ma absolutnie żadnej wzmianki o AP4 na ministerialnych stronach internetowych Departamentu Obrony lub Beehive.
Samo NATO również generalnie unikało używania akronimu AP4, być może ze względu na drażliwość Nowej Zelandii. Ale to może zacząć się zmieniać.
Jens Stoltenberg, sekretarz generalny NATO, szczerze mówił o potencjale AP4 w zegarku list na Uniwersytecie Keio w Tokio w lutym.
W tym przemówieniu Stoltenberg powiedział swoim słuchaczom, że NATO „pod wieloma względami… naprawdę zinstytucjonalizowało” AP4 i nazwał udział czterech krajów w Szczycie Przywódców NATO w Hiszpanii w 2022 r. „historycznym momentem”.
W przyszłości możemy spodziewać się więcej informacji o AP4.
Stoltenberg publicznie zaprosił czterech przywódców AP4 na tegoroczny Szczyt Liderów w Wilnie, stolicy Litwy.
Dyplomatycznie oznacza to prawdopodobnie, że premier Nowej Zelandii Chris Hipkins i pozostali trzej przywódcy AP4 już zdecydowali się wyjechać. To jest ważne.
Po pierwsze, oznacza to, że obecność Ardern na zeszłorocznym szczycie NATO w Madrycie nie była tylko jednorazowym gestem solidarności z krajami NATO w następstwie rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Po drugie, pokazuje, jaka jest Nowa Zelandia ciągły stworzyć bardziej twardą linię w polityce zagranicznej pod rządami Hipkinsa.
W końcu udział AP4 w NATO wynika przede wszystkim z interesów sojuszu w Chinach.
Dziś Hipkins powiedział mediom, że nie podjął jeszcze decyzji o udziale w szczycie.
Na szczycie w Madrycie w zeszłym roku NATO przedstawiło nowy długoterminowy plan Koncepcja strategiczna który wyraźnie wezwał Chiny do ich „deklarowanych ambicji i polityki przymusu” i określił Pekin jako źródło „systemowych wyzwań” dla sojuszu.
i dużo Konferencja prasowa Po zeszłotygodniowym spotkaniu ministrów spraw zagranicznych NATO, w którym uczestniczył także Mahuta z Nowej Zelandii, skupił się wyłącznie na Chinach.
Stoltenberg powiedział mediom, że Chiny „zbliżają się” i przytoczył szereg znanych zachodnich krytyków Pekinu – od jego „asertywnego zachowania” na Morzu Południowochińskim po działania dotyczące Hongkongu i Tajwanu oraz ich stosunków z Moskwą – które sprawiły, że konieczne, aby NATO „zaktualizowało i ewoluowało” swoje stanowisko wobec Chin.
Sekretarz generalny NATO publicznie powiązał niedawne pogłębienie partnerstwa sojuszu z krajami Indo-Pacyfiku, takimi jak Nowa Zelandia, ze strategią NATO wobec Chin – co nazywa „ogromnym wysiłkiem”.
Oczywiście, w przeciwieństwie do Finlandii – która w zeszłym tygodniu została 31. członkiem NATO – Nowa Zelandia nie może formalnie przystąpić do NATO, biorąc pod uwagę geograficzne położenie sojuszu.
Ale jeśli Nowa Zelandia będzie nadal przystępować do NATO w ramach AP4 – co można by postrzegać jako „NATO Plus” – implikacje mogą być równie niezwykle znaczące. sygnały Od sekretarza obrony Andrew Little, że Wellington może wkrótce dołączyć do niejądrowych elementów umowy AUKUS między Australią, Wielką Brytanią i Stanami Zjednoczonymi.
Po pierwsze, oznacza to, że Nowa Zelandia prawie na pewno będzie dążyć do osiągnięcia celu NATO w zakresie wydatków wojskowych na poziomie 2 procent produktu krajowego brutto — liczba, którą podał Stoltenberg. opisane Ostatni tydzień jako „podłoga nie sufit”.
W tym celu, Little Ho ciągły Łagodząca kampania w mediach, aby utorować drogę do większych wydatków wojskowych, przed zbliżającymi się raportami Komisji ds. Polityki Obronnej i Przeglądu Budżetu Rządowego w maju.
Jakakolwiek reakcja Pekinu na ostatnie wydarzenia dotyczące zaangażowania Nowej Zelandii w NATO i AUKUS nie jest jeszcze w pełni odczuwalna.
Ale Chiny – największy partner handlowy Nowej Zelandii – nie ukrywały swojego niezadowolenia po tym, jak Ardern wzięła udział w szczycie NATO w Hiszpanii w zeszłym roku. W tym czasie chińska ambasada w Wellington wydała tzw oświadczenie Odnosząc się do sprzeciwu Pekinu wobec „wszelkiego rodzaju sojuszy wojskowych, polityki bloków lub ekskluzywnych małych grup”, podczas gdy rzecznik chińskiego ministerstwa spraw zagranicznych powiedział: Powiedział NATO nie powinno dążyć do „powielania konfrontacji blokowej, jakiej doświadcza Europa tutaj, w regionie Azji i Pacyfiku”.
Po spotkaniu NATO w Madrycie w czerwcu 2022 r. Ardern stopniowo ograniczała twardsze stanowisko Nowej Zelandii łagodniejszymi tonami w stosunku do Pekinu – czego kulminacją było to. wywiad Z chińskim prezydentem Xi Jinpingiem iz nim na marginesie listopadowego szczytu APEC w Tajlandii zobowiązuje się Podróż do Chin na początku 2023 roku.
Po objęciu stanowiska premiera z Ardern w styczniu, Hipkins powiedział, że podróż do Chin będzie wysoko na jego liście priorytetów – ale od tego czasu sygnały były nieco mieszane. W zeszłym miesiącu Hipkins zdawał się bagatelizować oczekiwania związane z wizytą w Pekinie. Cytat „Ruchome części” i naciski wewnętrzne podczas roku wyborczego w Nowej Zelandii.
Z pewnością opóźnianie zaproszenia premiera Nowej Zelandii do Chin byłoby jednym ze sposobów wyrażenia frustracji przez Pekin.
Być może Hipkins wybiera się na szczyt NATO w Wilnie.
Ale to może oznaczać, że będzie musiał czekać jeszcze dłużej na wizytę w Pekinie.
* Jeffrey Miller jest analitykiem geopolitycznym w Democracy Project i pisze o aktualnej polityce zagranicznej Nowej Zelandii i powiązanych kwestiach geopolitycznych. Mieszkał w Niemczech i na Bliskim Wschodzie, biegle włada językiem arabskim i rosyjskim. Obecnie pracuje nad doktoratem na temat stosunków Nowej Zelandii z państwami Zatoki Perskiej.