Ponieważ skutki corocznych powodzi w Oakland i huraganu Gabriel są nadal odczuwalne, firma Fair Go usłyszała wiele skarg dotyczących powolnego procesu ubezpieczeniowego.
Pierwszym krokiem w tym procesie jest skontaktowanie się z firmą ubezpieczeniową w celu złożenia wniosku o odszkodowanie.
Aby sprawdzić, jak długo to trwało, każdy reporter Fair Go zadzwonił do jednej firmy ubezpieczeniowej i odnotował, ile czasu minęło, zanim ktoś odebrał telefon. Testy AA, Vero, Tower, AMI i State.
Ostateczne wyniki były następujące:
- Firma AA Insurance odpowiedziała w ciągu 1 minuty i 16 sekund
- Ferro odpowiedział w 1 minutę 35 sekund
- Wieża odpowiedziała w 2 minuty i 52 sekundy
- AMI odpowiedział w 3 minuty i 12 sekund
- Stan odpowiedział w 12 minut i 22 sekundy
Te telefony zostały wykonane w poniedziałek po południu, ale kolejna runda rozmów w czwartek po południu przyniosła podobne wyniki, a wszystkie firmy odpowiedziały w mniej niż 10 minut.
Według Tower, AA, AMI i State poniedziałek jest najbardziej pracowitym dniem dla połączeń. Sugerują umawianie się od wtorku do piątku, a Tower dodaje, że popołudnia są najlepsze.
Dlaczego szybkie odpowiedzi? Po tegorocznych głównych wydarzeniach pogodowych wszyscy ubezpieczyciele przebadani przez Fair Go zatrudnili dodatkowych pracowników do obsługi zwiększonego wolumenu.
AA, które jako pierwsze odpowiedziało na wezwanie Fair Go, mówi, że szybko podjęło działania mające na celu zwiększenie liczby dostępnych doradców klienta. Obecne niskie czasy wstrzymania odzwierciedlają stabilną liczbę połączeń pięć miesięcy po huraganie.
Vero zatrudnił około 350 dodatkowych pracowników, którzy odpowiadają na zapytania i pomagają zarządzać roszczeniami związanymi z wydarzeniem, a także stworzył specjalny zespół reagowania na katastrofy.
Twierdzi, że średnio w czerwcu połączenia na przydzieloną jej linię zdarzeń odbierano w 17 sekund, a 88% wszystkich połączeń odbierano w ciągu 30 sekund.
Tower utworzyła również zespół reagowania na zdarzenia i linię telefoniczną, a także dodała więcej zespołów centrów obsługi klienta.
AMI i State, oba pod szyldem IAG, twierdzą, że „znacząco” zwiększyły liczbę pracowników odbierających telefony i przetwarzających roszczenia. Utworzyli również zespoły w społecznościach dotkniętych huraganem Gabriel, które nadal są otwarte dla klientów.
Zauważyli, że ze względu na samą liczbę dotkniętych osób i złożoność roszczeń powodziowych, przeanalizowanie dziesiątek tysięcy wniosków, które otrzymali, zajmuje trochę czasu.
Zamiast ryzykować przez telefon, firmy ubezpieczeniowe sugerują kontakt online. Wszystkie mają możliwość złożenia roszczenia lub przeprowadzenia dochodzenia za pośrednictwem swoich stron internetowych.
„Dożywotni biegacz. Pionier piwa. Guru micasica. Specjalny w popkulturze w ogóle”.