Były menedżer Lil Tay ogłosił, że nie sądzi, aby jej Instagram został zhakowany – na kilka godzin przed tym, jak liczba obserwujących ją na platformie wzrosła o 300 000.
14-letnia raperka i influencerka została zgłoszona jako martwa w czwartek, kiedy post na jej kanale informował, że zmarła, ale jej były menedżer Harry Tsang, lat 32, od tego czasu wypowiadał się o nazwaniu postu „fałszywym” wyczynem.
„Myślę, że to było fałszywe. Nie mogę uwierzyć w nic, co mówią o hakowaniu”, powiedział New York Post po tym, jak Lil Tay potwierdziła wczoraj, że żyje i powiedziała, że złamała jej serce wiadomość o śmierci.
Dodał jednak: „Cieszę się, że wszystko z nią w porządku”.
Jego komentarze pojawiły się tuż przed tym, jak wyszło to na jaw, gdy liczba obserwujących Lil Tay na Instagramie wzrosła o 300 000, co wywołało oskarżenia w Internecie ze strony krytyków, że wiadomość o jej śmierci była chwytem reklamowym oznaczającym jej powrót po wyjściu z centrum uwagi.
Lil Tay powiedziała wczoraj TMZ, że wiadomość, którą otrzymała, była wynikiem zhakowania jej kanału: „Chcę wyjaśnić, że mój brat i ja jesteśmy bezpieczni i żyjemy, ale jestem całkowicie w żałobie i walczę, aby znaleźć właściwą słowa do powiedzenia.
„To były niesamowicie bolesne godziny 24. Wczoraj przez cały dzień byłem bombardowany niekończącymi się rozdzierającymi serce i wyciskającymi łzy telefonami od bliskich, gdy próbowałem uporządkować ten bałagan.
„Moje konto na Instagramie zostało zhakowane przez osobę trzecią i wykorzystane do rozpowszechniania dezinformacji i plotek na mój temat, do tego stopnia, że moje imię było błędne. Moje oficjalne imię to Tai Tian, nie Claire Hope.”
Oświadczenie ogłaszające „nieoczekiwaną” śmierć młodej gwiazdy – oraz jej brata Jasona Tiena – zostało udostępnione na jej oficjalnej stronie na Instagramie w czwartek.
Najwyraźniej wysłany przez anonimowego członka rodziny, napisano: „Nie mamy słów, aby wyrazić nieznośną stratę i nieopisany ból. Ten wynik był całkowicie nieoczekiwany i pozostawił nas wszystkich w szoku.
„Śmierć jej brata dodaje niewyobrażalnej głębi do naszego żalu. W tym czasie wielkiego smutku uprzejmie prosimy o prywatność, gdy opłakujemy tę straszną stratę, ponieważ okoliczności otaczające Claire i jej brata są nadal badane.
„Claire na zawsze pozostanie w naszych sercach, a jej nieobecność pozostawia niezastąpioną pustkę, którą odczują wszyscy, którzy ją znali i kochali”.
Lil Tay nie była aktywna online od 2018 roku, mniej więcej wtedy, gdy została złapana w środku paskudnej walki o opiekę nad dzieckiem między jej rodzicami, Angelą Tian i Christopherem Hope.
Urodzona w Kanadzie influencerka przeprowadziła się do Los Angeles, gdzie od dziewiątego roku życia zdobywała fanów w internecie.
Jej filmy pokazują, jak przeklina i obraża nieznajomych, a klipy zawierają słowa takie jak czarnuch, p**** i c***.
Szybko zyskała ponad 3,3 miliona obserwujących na Instagramie i miała stać się jedną z największych gwiazd sieci.
W maju 2018 roku została rzekomo wykorzystana przez swojego starszego brata Jasona po tym, jak pojawiła się seria filmów, które pokazywały mu, co ma mówić w jej kontrowersyjnych postach i filmach.
„Ekspert Internetu. Introwertyk. Uzależniony od ulicy. Ewangelista kawy. Pisarz. Myśliciel. Miłośnicy skrajnej śpiączki. Wykładowca”.