Jared Waerea-Hargreaves nie będzie grał w Sydney Roosters do 2024 roku, a jego kariera testowa w Nowej Zelandii prawdopodobnie dobiegnie końca po tym, jak otrzymał dwa zakazy w sumie na siedem meczów.
We wtorkowy wieczór przed sądem NRL zakaz dla zapalonego zawodnika drużyny Canberra, Coreya Horsburgha, został zwiększony z trzech do czterech meczów po tym, jak nie udało mu się oddalić kary za szarżę za ramię.
Horsberg, który zaczyna swoje zawieszenie od niedzielnego finałowego starcia Canberry z Cronullą w fazie play-off, może wrócić do Green Machine w tym sezonie, ale tylko w mało prawdopodobnym przypadku, gdy podopieczni Ricky’ego Stewarta dotrą do Wielkiego Finału.
Decyzja o odwołaniu się od zarzutu niebezpiecznego kontaktu drugiego stopnia będzie prawdopodobnie znacznie bardziej kosztowna dla funkcjonariusza Roosters Waerea-Hargreaves.
34-latek zaakceptował już zawieszenie na trzy mecze za uderzenie w sobotnią bójkę napastnika Wests Tigers Stefano Otoikamanu.
Waerea-Hargreaves szukał trafienia w zdegradowanej dziwce Tygrysów, Api Koroisau, co pozwoliłoby mu powrócić we wstępnym finale, gdyby Roosters tam dotarli.
Jednak prawnik NRL Lachlan Giles przedstawił przekonującą argumentację przed Komisją Sądownictwa złożoną z Boba Lindnera i byłego sędziego Shauna Hampsteada, twierdząc, że uderzenie przypominało „metaforyczny pociąg towarowy”.
Lindner i Hampstead jednogłośnie zgodzili się na skazanie Waerei-Hargreaves w sumie na siedem tygodni więzienia na uboczu.
Chwila szaleństwa prawdopodobnie będzie kosztować Waereę-Hargreavesa szansę na reprezentowanie Roosters w Las Vegas, a biorąc pod uwagę, że w przyszłym roku skończy 35 lat, prawdopodobnie położy to kres jego karierze w Testach.
NZRL będzie musiała wyjaśnić, że drużyna Waerea-Hargreaves mogła zostać wybrana do tegorocznych testów na koniec sezonu, w przeciwnym razie na drużynę Roosters zostałby nałożony całkowity zakaz na siedem meczów.
Po ogłoszeniu wyroku Waerea-Hargreaves odmówiła rozmów z mediami.
Trener Roosters Trent Robinson nie był obecny we wtorek.
Horsberg otrzymał podobne złe wieści na dzisiejszej rozprawie.
Wspierany przez dyrektora generalnego klubu Dona Furnera i fana supergwiazdy League Central Canberra, Simona Tyone, Horsberg ryzykował dalsze zakazy, kwestionując swój strajk przeciwko rekwizytorowi z Brisbane, Coreyowi Jensenowi.
Prawnik Horsberga, Nick Jabbar, twierdzi, że 25-latek najwyraźniej próbował objąć Jensena, gdy ten zderzył się z nim pod koniec sobotniej porażki.
Jednak Lindner i Hampstead dowiedzieli się o meczu z Horsburghem, co spowodowało przedłużenie zawieszenia na trzy mecze o cztery tygodnie.
„Jestem bardzo rozczarowany wynikiem” – powiedział Horsberg. „Uważam, że cztery tygodnie to trochę długo, ale wszystko idzie w górę i w górę”.
Szanse Horsberga na wystąpienie w Green Machine w 2023 r. zależą od tego, czy jego koledzy z drużyny dostaną się do Wielkiego Finału.
Zadanie to stało się jeszcze trudniejsze, gdy we wtorek rekwizytor Josh Papale wykluczył się z gry do końca roku z powodu kontuzji bicepsa.
„To utrudni zadanie, ale szansę dostanie ktoś inny” – powiedział Forner.
„Nie przyszlibyśmy tutaj, gdybyśmy nie uważali, że mamy sprawę”.