Przywódca Pierwszej Nowej Zelandii Winston Peters chciał przyciągnąć uwagę kampanii Partii Pracy i Partii Narodowej za pomocą dziwacznego filmu opublikowanego dziś wieczorem w mediach społecznościowych.
Na filmie ma na sobie kapelusz noszony przez Petersa, który robi najlepsze wrażenie kowboja, dosiadając konia i odjeżdżając w stronę zachodzącego słońca, aby rozpocząć kampanię.
„Aby rządzić krajem, potrzeba doświadczenia, a to nie pierwszy raz, kiedy bierzemy udział w rodeo” – powiedział Peters, uśmiechając się do kamery przed startem.
Orzeczenie to nadeszło po tym, jak Partia Pracy i Partia Narodowa rozpoczęły w weekend swoje kampanie w Auckland.
Partia Pracy oświadczyła, że po wyborach odmówi współpracy z NZ First, natomiast Partia Narodowa pozostała nieśmiała i nie ustąpiła zbytnio, gdy pytano ją o współpracę z partią.
Tymczasem Peters unikał powiedzenia, czy poprze rząd labourzystów, czy rząd krajowy spoza koalicji.
Pamiętaj, że wszyscy zależymy od czego [the public think] przyjdź z wyborami. Tu nie chodzi o nas, chodzi o nich. „Wszystkie te wcześniejsze spekulacje są bezwartościowe, ponieważ gdy opadnie kurz, będziemy wiedzieć, z czym mamy do czynienia” – powiedział Peters.
„Bez względu na to, co myślisz, musisz odłożyć na bok swoją dumę i przeszłość i spróbować utworzyć stabilny rząd. To było największe zobowiązanie każdego polityka.
„Nie wiemy, co wymyślą ludzie, co wymyślą wyborcy w dniu wyborów, to wszystko spekulacje. Ale obiecuję jedno, a nasze stanowisko zawsze było w Nowej Zelandii na pierwszym miejscu: będziemy postarać się, aby w przyszłości istniał stabilny i znacznie lepszy rząd. To jest wielkie wyzwanie. Demokracja zwycięży.”
„Ekspert Internetu. Introwertyk. Uzależniony od ulicy. Ewangelista kawy. Pisarz. Myśliciel. Miłośnicy skrajnej śpiączki. Wykładowca”.