Co się stanie, gdy ceny będą stale rosnąć, a Twój budżet nie?

Co się stanie, gdy ceny będą stale rosnąć, a Twój budżet nie?
Kolejki w supermarketach w Mount Wellington po ogłoszeniu, że w ciągu najbliższych kilku dni w kraju zostanie wprowadzony poziom alarmowy 3, a następnie 4.

Sklep podstawowy RNZ maj 2022 r. PAK’nSAVE wzrósł o 16 procent, co oznacza dodatkowe 34 USD przy kasie. Odliczanie było jeszcze wyższe, wzrosło o 22 procent, co oznacza dodatkowe 53 USD.
zdjęcie: RNZ / Cole Eastham-Farrelly

Nic więc dziwnego, że klienci czuli się przy kasie oszołomieni, ponieważ w zeszłym miesiącu zapłacili za artykuły spożywcze o około 12 procent więcej niż w tym samym okresie rok temu.

Kupujący powiedzieli RNZ, że planowanie budżetu dla ich cotygodniowego sklepu spożywczego stało się wyzwaniem, ponieważ ceny żywności w dalszym ciągu gwałtownie rosną.

„Prawie wszystko, tak, wszystko idzie w górę, ale wiesz, jeśli chcesz więcej pieniędzy, to kosztuje więcej” – powiedział jeden z kupujących.

Inny powiedział: „Wszystko, wszystko bardzo poszło w górę”.

Od maja ubiegłego roku Punkt kontrolny Na tym samym przedmieściu Auckland wyśledzono 36 pozycji, które prawdopodobnie znajdowały się na cotygodniowej liście zakupów całej rodziny w sklepach Countdown i PAK’nSAVE.

Sklep RNZ maj 2022 r. PAK’nSAVE wzrósł o 16 procent, co oznacza dodatkowe 34 USD przy kasie. Odliczanie było jeszcze dłuższe i wzrosło o 22 procent, co oznacza dodatkowe 53 dolary.

Ceny kilkunastu jaj ściółkowych oznaczonych odliczaniem wzrosły o 78 procent, z 5,50 dolarów w maju do 9,80 dolarów. Cena kilkudziesięciu jaj ściółkowych w PAK’nSAVE wzrosła o 168%, z 3,91 USD do 10,49 USD.

Jedna z kobiet powiedziała radiu RNZ, że jej rodzina unikała kupowania jaj ze względu na cenę.

„(My) patrzymy na jajko po 2 dolary, [whereas] Wiesz, w zeszłym roku czy rok wcześniej taca kosztowała 7 dolarów, teraz wynosi 13–14 dolarów i myślę, że ta kwota rośnie coraz bardziej”.

Pewien mężczyzna kupował dwadzieścia jajek, które, jak stwierdził, były mu niezbędne na co dzień, ale zauważył, że ceny poszły w górę.

„Być może stopy procentowe wzrosły o 20–30 proc., to jest za dużo, tak… Nadal zamierzam kupować” – dodał. [them]„.

Cena 4-kilogramowego pudełka delikatnego proszku do prania Persil wzrosła o 54 procent w trakcie odliczania z 22 do 34 dolarów. Opakowanie 44 pieluszek Huggies w rozmiarze 3, 6–11 kg, w PAK’nSAVE wzrost o 66% z 15,49 USD do 25,69 USD. W trakcie odliczania cena wzrosła z 24,50 USD do 28,50 USD.

Dla porównania: skromny rodzinny posiłek składający się z mielonej wołowiny z mrożonym groszkiem i kukurydzą w sklepie Countdown kosztował w maju ubiegłego roku 20 dolarów – teraz będzie kosztować prawie 23 dolarów, co oznacza wzrost o 12%.

Kupujący byli zdenerwowani.

Jeden z nich powiedział: „Tu, w Auckland, panuje wielka bieda”. „Teraz wygląda to jak codzienne życie. Z biegiem lat widziałem, jak rośnie wraz z ludźmi, no wiesz, żyjącymi z dnia na dzień i nie ma znaczenia, jaką pracę wykonujesz, chodzi o każdego”.

Jeśli chodzi o świeże owoce i warzywa, dla niektórych kupujących było to oczywiste. Jeden ze kupujących powiedział, że przestawił się na produkty mrożone.

„Teraz została zamrożona tylko dlatego, że jest bardzo droga i myślę, że ludzie, którzy ją faktycznie uprawiają, tak naprawdę nie dostają pieniędzy – to ludzie, którzy ją sprzedają, więc myślę, że to nas najbardziej boli”.

Nie były to wyłącznie złe wieści. W dziale mleczarskim na ostatnim miejscu znalazły się zarówno sery, jak i mleko.

Kilogram sera Colby kosztował w obu sklepach niecałe 10 dolarów, a dwa litry standardowego mleka spadły o około 20 centów, do 3,70 dolarów.

Niektórzy kupujący twierdzili, że próbują znaleźć sposoby na obniżenie kosztów, kupując mniej produktów lub produkty tańszych marek i zastępując je takimi produktami jak mięso i ser.

„To po prostu brak wystarczającej ilości pieniędzy”.

Tak stwierdziła Sandy Fagg, dyrektor doradców budżetowych w Wanganui Punkt kontrolny Rodziny pozbawione gotówki niewiele mogły zrobić w obliczu stale rosnących cen.

„W przeszłości widzieliśmy, że ludzie przychodzili do nas, ponieważ mieli trudności z zarządzaniem swoimi finansami. Ale teraz widzimy, że nie chodzi tu o zarządzanie swoimi finansami. Chodzi po prostu o to, że nie mają wystarczającej ilości pieniędzy, aby pokryć ich koszty.

„A jeśli chodzi o żywność, większość klientów lub osób, które widzimy, już sprzedała, przerzuciła się na produkty markowe i nie kupuje tak dużo – ale kiedy już to zrobisz, dokąd się udasz? „

Dla niektórych odpowiedzią było odłożenie płacenia za rzeczy na inny dzień.

„Widzimy, jak ludzie kupują mięso, korzystając z opcji „kup teraz, zapłać później”. I wiesz, nie powinieneś tego robić, aby nakarmić swoją rodzinę – po prostu musisz kupować żywność na kredyt, a to jest coś, co my nigdy wcześniej nie widziałem…

„A sposób działania opcji Kup teraz, zapłać później polega na tym, że nie ma zainteresowania i jest to naprawdę dobra platforma, jeśli potrafisz z niej właściwie korzystać. Ale niestety ludzie, których widzimy, nie mogą. Zwracają się do niej, korzystają z niej, a potem wycofują się.

„Gdy nie wywiążesz się ze zobowiązania, zostaniesz obciążony opłatą, a jeśli nie będziesz w stanie tego nadrobić, dług jest zwykle przekazywany firmie windykacyjnej, co wpływa na Twój raport kredytowy, co z kolei wpływa na Twoją zdolność dostępu do czynszów i mediów”. bardzo powolny i postępujący w dół.”

Feige powiedziała, że ​​wiele rodzin, którym obecnie pomaga, nie zrobiło nic złego – po prostu nie było wystarczająco dużo pieniędzy, aby zapłacić za najpotrzebniejsze rzeczy.

„Teraz mamy ludzi, którzy po prostu mówią: «Nie wiemy, co robić». Nie przyszliśmy do ciebie, bo staraliśmy się być trzeźwi, przemyśleć wszystko i zrobić wszystko, co należy. Jednak zrobiliśmy wszystko, co trzeba, i nadal nie możemy sobie z tym poradzić, ponieważ ceny rosną”.

Phoebe Newman

"Podróżujący ninja. Rozrabiaka. Badacz bekonów. Ekspert od ekstremalnych alkoholi. Obrońca zombie."

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *