Nathan Cleary i Isaac Yeo z Panthers zdobywają Puchar Provan-Summons po zwycięstwie w wielkim finale NRL 2023. Images / Getty Images
Pantery 26 Broncos 24
Jeśli chcesz przejść do historii, dlaczego nie zrobić tego podczas największego finałowego powrotu w historii NFL?
To był przełom dla Penritha w niedzielny wieczór, który w nieprawdopodobny sposób zdobył trzeci z rzędu tytuł mistrzowski.
Wydawało się, że ich marzenia o zdobyciu trzech torfów zostały rozwiane na 20 minut przed końcem, gdy przegrywali z Broncos 24-8, a Nathan Cleary przypieczętował swoje dziedzictwo ostatnią kwartą.
reklama
Pomocnik nie wiadomo skąd wyciągnął swoją drużynę z powrotem i przypieczętował nieprawdopodobne zwycięstwo solową próbą w 78. minucie, która ogłuszyła Brisbane. Zwycięstwo oznacza, że Penrith stanie się pierwszą drużyną od czasów Parramatty na początku lat 80., która zdobyła potrójną koronę po odbiciu, co jest niezwykłym osiągnięciem klubu z zachodniego Sydney.
To był klasyk, z pewnością najlepszy w epoce NRL, który zostanie zapamiętany wraz z eposem z 1989 roku pomiędzy Canberra Raiders i Balmain Tigers.
Brisbane będzie się zastanawiać, co mogło się stać, skoro w jakiś sposób pozostawili otwarte drzwi dla Penritha, gdy wydawało się, że będzie miał pełną dynamikę po oszałamiającym hat-tricku Ezry Mumma w ciągu 11 minut trzeciej kwarty. Wykazali się odpornością, aby utrzymać się w walce – całkowicie zdominowali pierwszą połowę – ale nie mieli dość dojrzałości, aby zadać nokautujący cios.
Ale wieczór był skupiony wokół Cleary’ego, który dał jeden ze wspaniałych indywidualnych występów. Panthers byli na dobrej drodze przy stanie 24-8, Broncos byli w pełnej gotowości, a piąty w tabeli Penrith Jarome Luai doznał kontuzji barku w połowie drugiej połowy.
reklama
Następnie Cleary przejął kontrolę. Zrobił sobie przerwę i podał do Mosesa Leoty pod słupkami, po czym kontynuował atak oszałamiającym kopnięciem 40-20.
Stephen Crichton strzelił gola, aby zmniejszyć deficyt, a następnie Cleary wykorzystał presję. Następnie 25-latek miał ostatni akcent, pokonując trzech obrońców i ogłuszając drużynę Broncos.
Rozgrywający z Brisbane, Adam Reynolds, doskonale trafił z tee – wykorzystał wszystkie cztery próby Brisbane – ale spudłował jeszcze dwie, w tym płytkie obniżenie linii, co skutkowało kosztowną karą.
Jednak logika nie potrafi do końca wyjaśnić, co się stało, ponieważ powrót Penritha do formy przekroczył 14-punktową przewagę odzyskaną przez Melbourne Storm w fazie play-off przeciwko Dragons w 1999 roku.
Na duże uznanie zasługuje menadżer Ivan Cleary, który wielokrotnie odbudowywał swój zespół, a także musiał radzić sobie ze stratą obu asystentów trenera na rzecz rywalizujących ze sobą klubów.
Wcześniej wydawało się, że Brisbane się gotuje, kończąc 17 lat bólu, jaki upłynął od ostatniego stanowiska premiera. W pierwszej połowie byli pod ogromną presją, Penrith grał bezbłędnie, podczas gdy Broncos byli przepełnieni błędami i nerwami.
Pierwsza próba Penritha była wynikiem narastającego zmęczenia, gdy Brisbane było unieruchomione na własnym terytorium. Selwyn Kubo odchrząknął, zanim Contonie Staggs w następnym secie niefortunnie wykonał układ. Broncos rzucili kostką po krótkiej serii, ale sytuacja przyniosła odwrotny skutek, gdy Mitch Kenny ponownie rzucił się na tabs Herbiego Farnwortha w ramach prostej próby.
Broncos jednak kopali głęboko, znajdując sposób na utrzymanie się w grze pomimo ograniczonego terytorium, dzięki wysiłkom w defensywie – na które składają się dwie próby obrony w ataku rozgrywającego Farnwortha – i zdecydowanej akcji. Opłaciło się to tuż przed przerwą, gdy Thomas Flegler upadł obok słupka po rzadkim wtargnięciu po rzucie karnym.
W trzeciej kwarcie Brisbane nie mogło się oprzeć po genialnym hat-tricku Manna. Ten pierwszy był najlepszy z najlepszych, przekraczając linię mety, a następnie dośrodkował Dylana Edwardsa w róg. 20-latek po raz kolejny w pojedynkę – tym razem wchodząc do siatki – powiększył swoje prowadzenie w 52. minucie. Jeśli wielka drużyna Sydney Broncos znajdowała się w krainie snów, dwie minuty później wyniosła ją na inny poziom, podobnie jak Walsh przerwa wysłała Człowieka pod postami.
W tamtym momencie wydawało się nieuniknione, że mieszkańcy Brisbane będą świętować siódmy tytuł premiera. Kiedy jednak musieli postawić nogę na głowicy, nie udało im się jej zamknąć i Penrith wyczuł lukę.
reklama
Rekwizyty Leota i James Fisher-Harris wyszli na prowadzenie w ostatnich 15 minutach, a Cleary kopnął nieskazitelnie, a względny brak doświadczenia drużyny Broncos przyczynił się do ich chwiejności.
Ale do ostatecznego zwycięstwa dzieliły ich niecałe trzy minuty, zanim Cleary zakończył zasadzkę, co było ostatnim aktem zapierającego dech w piersiach meczu.
Penritha 26 (Mitch Kenny, Moses Liotta, Stephen Crichton, Nathan Cleary Tries; Stephen Crichton Bluffs, ołówek: Nathan Cleary, 3 negatywy)
Brisbane 24 (Thomas Flegler, Ezra Mamm 3 próby; Adam Reynolds 4 negatywy)
Pierwsza połowa 8-6