Choroba żołądka Bruce’a Springsteena „była potworem”.
74-letnia ikona ogłosiła we wrześniu, że przełożył pozostałą część swoich tras koncertowych na 2023 rok ze względu na zdiagnozowaną u niego chorobę wrzodową, a Springsteen przyznał teraz, że nadal ma wzloty i upadki. [his] Wewnętrzny świat.
„Pozwólcie, że poświęcę chwilę i podziękuję moim fanom dotkniętym naszymi przełożonymi koncertami za wyrozumiałość” – powiedziała wielokrotnie nagradzana gwiazda SiriusXM.
„Bardzo mi przykro, ale ten brzuch, choć mogłam się z niego śmiać, był potworem i niestety nadal kołysze mój wewnętrzny świat”.
Springsteen potwierdził wcześniej, że będzie nadal leczony z powodu tej choroby do końca 2023 roku.
W oświadczeniu na Instagramie wyjaśniono: „Bruce Springsteen w ciągu ostatnich kilku tygodni stopniowo wracał do zdrowia po chorobie wrzodowej i za radą swojego lekarza będzie kontynuował leczenie przez resztę roku.
„Mając to na uwadze i ze względu na dużą ostrożność, wszystkie pozostałe daty tras koncertowych Bruce’a Springsteena i E Street Band 2023 zostaną przełożone na 2024 rok.
„Przełożone daty każdego z koncertów w 2023 roku, w tym tych przełożonych na początku tego miesiąca, zostaną ogłoszone w przyszłym tygodniu, a wszystkie odbędą się w pierwotnie zaplanowanych miejscach.
„Po ogłoszeniu nowych dat na rok 2024 osoby, które nie mogły pojawić się w nowym terminie, a które kupiły bilety za pośrednictwem oficjalnych firm sprzedających bilety, mają 30 dni na złożenie wniosku o zwrot pieniędzy.
„Wszystkie bilety na przełożone spektakle zachowują ważność w nowo ogłoszonych terminach.”
Springsteen podziękował także swoim fanom za wsparcie.
„Dziękuję wszystkim moim przyjaciołom i fanom za życzenia, zachętę i wsparcie. Mam się dobrze i nie mogę się doczekać, aż zobaczę was wszystkich w przyszłym roku” – powiedział.
„Ekspert Internetu. Introwertyk. Uzależniony od ulicy. Ewangelista kawy. Pisarz. Myśliciel. Miłośnicy skrajnej śpiączki. Wykładowca”.