AZ odpada w Europie po porażce w Polsce

AZ odpada w Europie po porażce w Polsce

W czwartek AZ Alkmaar odpadł z Ligi Konferencyjnej UEFA po porażce 2:0 z Legią Warszawa. Kapitan AZ Bruno Martins został wysłany, aby podsumować nieszczęścia Indy.

AZ rozpoczął mecz z Danim de Witem w środku pola. W ubiegły weekend De Witt siedział na ławce rezerwowych w meczu przeciwko Almere City. Niespodziankę rozpoczął także Roma-Jayden Owusu-Oduro przy bramce Alkmaarers. 19-latek zastępuje bramkarza pierwszego wyboru Matty’ego Ryana, który złamał brodę na treningu i będzie pauzował do końca roku.

Podopieczni Pascala Johnsona wiedzieli, że muszą wygrać, aby awansować w Europie. Wystarczył remis, a Warszawa pozwoliła Alkmaardersom na dominację w posiadaniu piłki. Tempo było jednak zbyt wolne, aby stwarzać okazje z zewnątrz, a strzały z dystansu Jordiego Clasiego były jedynym zagrożeniem, jakie stworzyły w pierwszej połowie.

Stracili bramkę, gdy polska drużyna w końcówce meczu objęła prowadzenie. Kapitan Josue pięknie dośrodkował w dalszy słupek lewego obrońcy Yuriego Ribeiro, który skierował się do domu z bliskiej odległości.

Szanse AZ skomplikowały się jeszcze bardziej w drugiej połowie, kiedy kapitan Bruno Martins został wyrzucony z boiska za niebezpieczny wślizg na Indi Jose.

Hiszpański pomocnik kontynuował grę i zaliczył swoją drugą asystę w meczu. Ponownie, to genialne dośrodkowanie, które ułatwia zmiennikowi Blasowi Kramerowi powrót do domu.

Przez cały mecz było widać, że młodemu zespołowi AZ brakuje jakości, aby sprawić kłopoty obronie Legii. Przyszłość klubu Alkmaar rysuje się w jasnych barwach, ale nie będzie zbyt wielu skarg na nokaut.

Johnsonowi nie będzie łatwo, ponieważ w niedzielę podejmie lidera Eredivisie, PSV. AZ zajmuje trzecie miejsce w tabeli ze stratą dwóch punktów do drugiego w tabeli Feyenoordu.

Cyril Lamb

„Student. Prawdopodobnie specjalista od kafeterii w kafeterii. Profesjonalista telewizyjny. Kuglarz. Profesjonalny specjalista od żywności. Typowy alkoholik.”

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *