Użytkownicy iPhone'a, których dotknął tzw. „Batterygate” Apple i złożyli wniosek o odszkodowanie, zaczęli otrzymywać płatności od technologicznego giganta po tym, jak producent iPhone'a zgodził się zapłacić łącznie do 500 milionów dolarów w ramach rozstrzygnięcia pozwu w tej sprawie. .
Według serwisu MacRumors, który jako pierwszy zgłosił ten problem fabuła, firma pod przewodnictwem Tima Cooka oferuje 92,17 USD za roszczenie; Co najmniej dwóch czytelników witryny znajduje się wśród osób wynagradzanych przez Apple. Płatności również przebiegają zgodnie z harmonogramem („Gdzieś w styczniu 2024 r.”) określonych w umowie ugodowej, zgodnie z okólnikiem.
Czym są „drzwiczki baterii” Apple?
Pozew został złożony w grudniu 2017 r., wkrótce po tym, jak Apple potwierdził, że „dławi” maksymalną wydajność niektórych starszych modeli iPhone'a za pomocą baterii „starzonych chemicznie”. Apple wyjaśnił, że zrobiono to, aby zapobiec „nieoczekiwanemu wyłączaniu się urządzeń”.
Firma z Cupertino w Kalifornii wprowadziła ten system zarządzania energią w iOS 10.2.1, ale nie wspomniała o zmianie w informacjach o wydaniu aktualizacji. Firma przeprosiła za „brak przejrzystości” i obniżyła cenę wymiany baterii iPhone'a do 29 dolarów na cały rok 2018.
Jednak w całej tej sprawie Apple nigdy nie przyznało się do żadnego naruszenia prawa. Ponadto stwierdził, że zgodził się na ugodę z marca 2020 r., „aby uniknąć uciążliwych i kosztownych postępowań sądowych”.
Dotknięte modele iPhone'a
Korzyści z dostosowań są przeznaczone wyłącznie dla właścicieli następujących modeli iPhone'a mieszkających w USA: 6, 6 Plus, 6s, 6s Plus z systemem iOS 10.2.1 lub nowszym; Lub te z systemem iOS 11.2 (7, 7 Plus).
Termin upływa 21 grudnia 2017 r.
„Lekarz gier. Fanatyk zombie. Studio muzyczne. Kawiarni ninja. Miłośnik telewizji. Miły fanatyk alkoholik.