Prezes Banku Rezerw Adrian Orr przypomina ludziom, że jego celem jest osiągnięcie 2-procentowej rocznej stopy inflacji „z prawdziwym zapałem i aktywnością”. Zdjęcia: Mark Mitchell
Gubernator Banku Rezerw Nowej Zelandii (RBNZ) Adrian ostudził nadzieje tych, którzy uważają, że będzie tolerował niewielką inflację, aby uniknąć dalszego dławienia gospodarki wysokimi stopami procentowymi.
Przemawiając dziś rano na konferencji ekonomicznej na Uniwersytecie Waikato, Orr powtórzył zobowiązanie RBNZ do osiągnięcia w średnim okresie 2-procentowego środkowego zakresu docelowej inflacji wynoszącej od 1 do 3 procent.
„Banki centralne na całym świecie próbują to w przyprawiający o mdłości tłumaczyć opinii publicznej – że chociaż inflacja spada, to jeszcze nie koniec, a ostatnie kilka kroków może być bardzo trudne, bo naprawdę musimy ustabilizować poziom 2 proc. Orr powiedział: „Oczekiwania inflacyjne w procentach”.
Według najnowszych danych Stats NZ, roczna inflacja spadła w grudniu do 4,7 procent, a poziom, który Orr zauważył, nadal wynosił „ponad dwa do dwóch procent”.
Podczas gdy oczekiwania inflacyjne spadały, 38 liderów biznesu i prognostów gospodarczych ankietowanych pod koniec stycznia w ramach badania oczekiwań Banku Rezerw Nowej Zelandii zaobserwowało jedynie spadek rocznej stopy inflacji do 3,3 procent w ciągu jednego roku i 2,5 procent w ciągu jednego roku. 100 w dwa lata.
Ekonomiści odczuli ulgę, gdy wyniki pokazały, że istnieje pewność co do zdolności Banku Rezerw Nowej Zelandii do ograniczenia inflacji.
Orr powiedział jednak: „Najważniejszą rzeczą, która zawsze nas niepokoi, jest to, że ludzie stracą pewność, że z prawdziwym wigorem i energią dążymy do osiągnięcia 2 procent”.
Podkreślił przesłanie, że 2 proc. pozostaje „optymalnym” poziomem inflacji.
„W dłuższej perspektywie cel inflacyjny na poziomie 2 procent prawdopodobnie będzie oznaczać dalszy wzrost i stabilne miejsca pracy, wspierając dobrobyt i dobrobyt wszystkich”.
Orr zauważył, że Bank Rezerw Nowej Zelandii nie będzie próbował podnieść inflacji do 2 procent „dzisiaj ani w żadnym konkretnym dniu”, ponieważ byłoby to niemożliwe i spowodowałoby wahania stóp procentowych i ogólną zmienność.
Poza tym Partia Narodowa zgodziła się rozpatrzyć projekt ustawy mający na celu rozważenie nałożenia na RBNZ celu inflacyjnego w bardziej określonych ramach czasowych.
Orr zauważył na przykład, że tymczasowe wahania cen paliw i żywności mogą mieć znaczący wpływ na inflację.
Powiedział, że RBNZ może rozważyć tymczasowy szok, jeśli jest mało prawdopodobne, że doprowadzi on do wyższej inflacji w średnim okresie.
Stwierdził jednak, że RBNZ może zareagować na „skutki drugiej rundy tymczasowego szoku”, jeśli szok wystąpi, gdy inflacja jest już wysoka i „prawdopodobnie przekształci się w bardziej trwałą inflację bazową w wyniku wyższych oczekiwań inflacyjnych”.
Dolar nowozelandzki nie zmienił się zbytnio w odpowiedzi na przemówienie Orra.
Ekonomiści ANZ zauważyli, że chociaż Orr potwierdził swoją determinację w obniżaniu inflacji, nie skomentował konkretnie, co RPP zrobi z oficjalną stopą procentową (OCR) w krótkim okresie.
Komisja dokona następnie przeglądu OCR 28 lutego.
Wiele wydarzyło się od ostatniej rewizji stóp procentowych i publikacji pod koniec listopada komunikatu „twardego wobec inflacji”.
Banki obniżyły część stóp procentowych długoterminowych kredytów hipotecznych, ponieważ rynki światowe wyceniały serię obniżek stóp procentowych.
Następnie banki centralne zaczęły wygłaszać bardziej jastrzębie komentarze, co spowodowało zmianę kursu rynków i skłoniło ekonomistów z ANZ Bank do wychylenia karku i zasugerowania, że RBNZ może w tym roku podnieść stopę OCR jeszcze dwukrotnie.
Większość ekonomistów bankowych uważa, że wskaźnik OCR osiągnął szczyt; Są jednak podzieleni co do tego, czy obniżyć stopy procentowe w tym, czy w przyszłym roku.
Jenny Tibshirini jest Zwiastować Redaktor biznesowy Wellington, pracujący w Parliamentary Press Gallery. Specjalizuje się w kształtowaniu polityki rządu, bankowości rezerwowej, ekonomii i bankowości.