Aktualizacja: Według Jonathana McDowella Z Harvard-Smithsonian Center for Astrophysics, które śledziło powrót kęsa, kosmiczny śmieci miał uderzyć gdzieś nad Oceanem Spokojnym 8 marca 2024 roku.
EP-9 prawdopodobnie ponownie wszedł w atmosferę, najprawdopodobniej nad Oceanem Spokojnym
– Jonathan McDowell (@planet4589) 8 marca 2024 r
Ta lokalizacja nie będzie zaskoczeniem. Jeśli chcesz mieć dobry widok na obszar lądowy Pacyfiku, obróć ten widok Interaktywny globus 3D Dopóki nie wypełni boku Ziemi, który oglądasz. Chociaż było to niekontrolowane ponowne wejście na pokład, kontrolowane ponowne wejście zwykle ma na celu Pacyfik, a konkretnie obszar tzw Cmentarz statków kosmicznych. Nazywane również Wskaż NemoWikipedia Dzwoni do niej:
…niedostępny biegun oceaniczny, miejsce najdalej od lądu.
Wyrzucona paleta pochodziła z 2020 roku
W 2020 roku na Międzynarodową Stację Kosmiczną przybył japoński statek zaopatrzeniowy. Przyniosła ze sobą platformę sprzętową, która miała pomóc astronautom w wymianie starych akumulatorów niklowo-wodorowych na nowe akumulatory litowo-jonowe. Następnie w 2021 roku astronauci porzucili paletę wielkości SUV-a i rozpoczęli długą podróż powrotną na Ziemię. Platforma krąży wokół Ziemi od kilku lat, ale 8 marca 2024 r. powróciła do ziemskiej atmosfery. Śmieci kosmiczne były na tyle duże, że nie spłonęły w całości w naszej atmosferze. według Jonathana McDowella Z Harvard-Smithsonian Center for Astrophysics do powierzchni Ziemi dotarłoby około pół tony fragmentów.
Obecnie oczekuje się, że platforma akumulatorowa EP-9 wyrzucona z ISS powróci w 2021 r. między godziną 12:30 UTC 8 marca a 08:30 UTC 9 marca. Po powrocie nie spłonie całkowicie – na ziemię prawdopodobnie spadnie około pół tony fragmentów. Powierzchnia Ziemi.
– Jonathan McDowell (@planet4589) 7 marca 2024 r
Problem marnowania przestrzeni
W listopadzie ubiegłego roku astronauci zgubili torbę z narzędziami, która wyleciała w przestrzeń kosmiczną. Zestaw powinien ponownie wejść w atmosferę ziemską w okresie od marca do lipca. Torba z narzędziami jest jednak znacznie mniejsza i musiałaby całkowicie spalić się w naszej atmosferze. Niektórym udało się nawet dostrzec to z kosmosu i nagrać wideo.
Jednak wzrost ilości śmieci kosmicznych stanowi prawdziwy problem na orbicie okołoziemskiej. według Chrisa Impeya Z Uniwersytetu w Arizonie nikt nie jest odpowiedzialny za jego sprzątanie. Obecnie na orbicie wokół Ziemi znajduje się ponad 37 000 kawałków śmieci większych niż rozmiar piłki do softballu.
Ale ten problem nie jest nowy. Już w 1978 roku naukowiec NASA Donalda Kesslera Myślał o tym, co by się stało, gdyby więcej satelitów znalazło się na orbicie okołoziemskiej. Scenariusz ten, obecnie znany jako syndrom Kesslera, zakłada, że gęstość obiektów na niskiej orbicie okołoziemskiej staje się wystarczająco duża, aby utworzyć kaskadę zderzeń, a każda kolizja generuje śmieci kosmiczne, co zwiększa prawdopodobieństwo dalszych kolizji.
A śmieci nie znajdują się tylko na orbicie. W rzeczywistości istnieje 100 worków ludzkich odchodów na Księżycu. Kiedy misja Artemis w końcu dotrze na Księżyc, liczba ta wzrośnie.
Konkluzja: Śmieci kosmiczne wyrzucone z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej w 2021 r. dotarły na Ziemię 8 marca 2024 r. Śmieci kosmiczne prawdopodobnie ponownie przedostały się do Oceanu Spokojnego.