Ford zaprezentował nowe, w pełni elektryczne Capri, zmieniając nazwę samochodu na klasyczną nazwę z przeszłości, która z pewnością niektórych zirytuje, a innych zabawi – tak jak miało to miejsce w przypadku Mustanga Mach-E i Explorera.
A jeśli mowa o Explorerze, Capri opiera się na tej samej platformie elektrycznej zasilanej akumulatorowo, co Explorer EV-SUV zaprezentowany na początku tego roku. Który oczywiście wywodzi się z platformy MEB Grupy Volkswagen, która stanowi podstawę ID.4/5, Skody Enyaq i Cupra Born.
W proporcjach SUV-a Capri Capri jest trochę Polestar 2, ale jest też więcej niż kilka szczegółów, które mają przywoływać (i być może irytować fanów) oryginału, takie jak reflektory i zaokrąglona tylna szyba boczna.
Specyfikacje są kwestią sporną w przypadku Nowej Zelandii, ponieważ nie ma planów sprowadzenia tutaj Capri w najbliższej przyszłości (ta sama oferta w przypadku Explorera), ale jest ono dostępne w Europie w wersji standardowej lub premium, z napędem na tylne lub na wszystkie koła z zasięg 592-627 km (rozmiary akumulatorów 77 -79 kWh).
Nawet podstawowy model przyspiesza do 100 km/h w 6,4 sekundy, co oznacza, że przewyższa standardowe ID.4 czy Enyaq. Najszybszy model może osiągnąć 5,3 sekundy.
Tak, to są jasne kolory: jasny żółty i mentalny błękit.