Wielokrotnie nagradzany artysta sprzedaje swoją kolorową willę pod parasolem OneRoof za ponad 1,79 miliona dolarów

Wielokrotnie nagradzany artysta sprzedaje swoją kolorową willę pod parasolem OneRoof za ponad 1,79 miliona dolarów

Wielokrotnie nagradzany artysta Robert Macleod sprzedał swoją willę w Wellington młodej rodzinie, która zakochała się w odważnej kolorystyce posiadłości.

Dom z czterema sypialniami przy Perry Street w Mount Victoria został sprzedany za cenę wyższą niż jego cena wywoławcza wynosząca 1,795 miliona dolarów.

Od ponad 40 lat jest domem McLeoda i jego żony Robyn, nauczycielki, i wydał na świat pokręcone kreskówki, zdeformowane głowy i przenikliwe komentarze społeczne.

Pracownia McLeoda znajduje się w centrum domu, ale jego kolorową wyobraźnię można zobaczyć na każdej ścianie domu.

Drzwi i ramy okienne są w kolorze jaskrawego różu, dzieła sztuki wypełniają każdą dostępną przestrzeń, czasem wypełzają z podłogi, a każdy pokój jest pomalowany na inny kolor, od musztardowej żółci w kuchni po spalony pomarańcz w sypialni.

„Rob łączył kolory w swoich obrazach i zrobił to samo w domu, co trochę mnie rozjaśniło” – powiedział Robin OneRoof, kiedy w zeszłym miesiącu wystawił dom na sprzedaż. Powiedziała, że ​​para chciała się sprzedać i przeprowadzić do Auckland.

Dowiedz się więcej:

– Mieszkanie w Wharf jest warte 5 milionów dolarów, a zamożni nabywcy ustawiają się w kolejkach, żeby kupić „właściwy” apartament.

– Poszukiwanie domu dla dyplomatów: Jedna nieruchomość została mi odrzucona ze względu na strach przed snajperami

– Właściciele domów na popularnej plaży nudystów zachwycają się widokiem… nie, nie tym widokiem

Willa cieszy się dużą popularnością wśród kupujących, przyciągając 40 grup w ramach dni otwartych i kilku pokazów, powiedziała agentka aukcji Amy Allen z Lowe & Co.

„Kupiła je młoda rodzina. Są kreatywni i naprawdę pokochali to studio” – powiedział Allen OneRoof. „Niczego by nie zmienili. Podobał im się sposób, w jaki to przedstawiono, wszędzie kolory.

„Są bardzo podekscytowani przeprowadzką do tego domu, a właściciele są naprawdę szczęśliwi, że rodzina przejęła jego obowiązki”.

READ  Kupujący Kmart oszczędzają 49 dolarów na dżinsowym płaszczu, który wygląda jak styl za 250 dolarów

Allen stwierdziła, że ​​nie jest w stanie ujawnić dokładnej ceny sprzedaży, ale potwierdziła, że ​​jest to więcej niż cena wywoławcza.

Prace Roberta McLeoda można znaleźć w całym domu, czasem wystając z ziemi. Zdjęcie/w zestawie

Położona pod adresem 62 Perry Street, Mount Victoria, Wellington, willa charakteryzuje się charakterystyczną kolorystyką. Ramy okien i drzwi pomalowane są na różowo. Zdjęcie/w zestawie

Studio McLeoda to bijące serce domu. Zdjęcie/w zestawie

W zeszłym miesiącu Robyn powiedziała OneRoof, że kupiła dawny pensjonat na początku lat 80. „Było bardzo zaniedbane i niekochane [house]„” – powiedziała OneRoof. Renowacja prowadzona przez następne osiem lat była ogromnym przedsięwzięciem „W latach pięćdziesiątych XX wieku bardzo interesowali się betonem i musieliśmy rozkopać każdy kawałek ziemi”.

Kiedy Robyn ponownie spotkała się z Robertem, a ten się wprowadził, para przystąpiła do rozbudowy domu, aby sprostać jego potrzebom artystycznym i rosnącym potrzebom jej dzieci. Zbudowali studio z tyłu, a następnie dodali nowy poziom, aby pomieścić główną sypialnię i łazienkę.

Architekt David McGill, który zaprojektował drugie piętro, wykonał świetną robotę, powiedział Rubin. „Nadal chcę się spotkać z Davidem, ponieważ chcę powiedzieć, jak bardzo jestem wdzięczny, bo oczywiście jest architektem, zadbał o wszystko, łącznie z zastosowanym drewnem, więc nie mieliśmy żadnych obaw związanych z niewłaściwymi materiałami David zachował się bardzo profesjonalnie.

Robert Macleod jest jednym z najbardziej płodnych i wpływowych artystów Nowej Zelandii. Dorastał w Glasgow, gdzie w latach 60. studiował sztukę, a swoją ekspresyjną formę czerpie z fascynacji fizycznymi właściwościami farby. Jego nagrody obejmują Nagrodę Jury w 2004 r., Wallace Art Awards, Nagrodę Rysunkową im. Lillian Idy Smith w 1998 r., Granty QEII Arts Council w 1977 i 1981 r., a w 2016 r. zdobył prestiżową nagrodę Molly Morpeth Canada Prize od Craig Investment Partners.

Położona pod adresem 62 Perry Street, Mount Victoria, Wellington, willa charakteryzuje się charakterystyczną kolorystyką. Ramy okien i drzwi pomalowane są na różowo. Zdjęcie/w zestawie

Zabytkowy domek położony jest przy ulicy Levina, w dolinie Aru w Wellington, przy jednej z najkrótszych ulic Nowej Zelandii. Zdjęcie/w zestawie

Położona pod adresem 62 Perry Street, Mount Victoria, Wellington, willa charakteryzuje się charakterystyczną kolorystyką. Ramy okien i drzwi pomalowane są na różowo. Zdjęcie/w zestawie

Domek jest skierowany na zachód i maksymalnie wykorzystuje popołudniowe słońce. Zdjęcie/w zestawie

READ  Gwiazda Full House, Bob Saget, umiera: John Mayer płacze, gdy opłakuje stratę przyjaciela

Transakcja na Pirie Street następuje tuż po sprzedaży kolejnego bajkowego domu w Wellington, zabytkowego domku przy Levina Street w dolinie Aro. Dawna nieruchomość do wynajęcia była miejscem narodzin ArOlympics i przedmieścia ubiegającego się o organizację Igrzysk Olimpijskich w 2078 roku.

W domu od siedmiu lat mieszka malarz Stephen Templar, znany ze swoich murali i przyjaźni z gwiazdą „Flight of the Conchords” Jemaine Clementem, z którym współpracuje przy podcaście komediowym „The Mysterious Secrets of Uncle Bertie’s Botanarium”.

Został zakupiony przez parę działającą w branży fitness, której spodobała się jego lokalizacja i bliskość autostrady, powiedziała OneRoof agentka Lowe & Co. Elise Bouleres.

Cena sprzedaży była niższa niż wartość RV nieruchomości wynosząca 1,42 miliona dolarów.

„Kupujący szukali tego miejsca od jakiegoś czasu. Są bardzo podekscytowani możliwością uczynienia Aro Valley swoją społecznością i możliwością korzystania ze wszystkich wspaniałych rzeczy, o których podkreślaliśmy na początku kampanii” – powiedział Bouleres.

„Biorąc pod uwagę ich zawód, pracują w branży fitness, co czyni ich dobrymi kandydatami [ArOlympics]„.

Bouleris stwierdził, że rynek nieruchomości w Wellington potrzebuje większej liczby ofert, ale w międzyczasie brak podaży był korzystny dla sprzedających.

„Nie zaobserwowaliśmy typowego poziomu zapasów wiosennych, jaki zwykle obserwujemy o tej porze roku” – stwierdziła. „Stwarza to szansę dla naszych obecnych dostawców.

„To kwestia ekonomii 101. Podaż i popyt. Obecnie jest wielu kupujących za gotówkę i mamy takie okno możliwości”.

– Kliknij tutaj, aby znaleźć więcej nieruchomości na sprzedaż w Wellington

Etykieta reklamowa

Tammy Lowe

„Ekspert Internetu. Introwertyk. Uzależniony od ulicy. Ewangelista kawy. Pisarz. Myśliciel. Miłośnicy skrajnej śpiączki. Wykładowca”.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *