Po cesarskim cięciu stan pani Garcíi Barrios nagle się pogorszył, a pan Ramirez oświadczył, że nie pozwolono mu się z nią spotykać, ponieważ nie jest jej legalnym mężem. Powiedział: „Powiedzieli, że wszystko z nią w porządku, potem sprawa się skomplikowała, więc wrócili do środka i dwie godziny później zmarła moja żona”.
„Na pierwszy rzut oka tej śmierci można zapobiec” – powiedział dr Amos Grunebaum, profesor położnictwa i ginekologii w Zucker School of Medicine na Uniwersytecie Hofstra, który nie ma żadnego związku ze sprawą. „Matka odczuwająca silny ból, odsyłana do domu, wracająca i wreszcie umierająca” – powiedział, gdy „Los Angeles Times” opowiedział mu o przypadku pani Garcii Barrios, co było oznaką, że „coś jest nie tak i trzeba coś zrobić. ” „
Po śmierci pani Garcii Barrios kilku jej krewnych udało się do Woodhull, aby spotkać się z lekarzami i pracownikiem socjalnym w szpitalu i dowiedzieć się, co się stało. „Jest wiele rzeczy, o których nam nie mówią” – powiedziała w wywiadzie Gilma Flores, jedna z jej ciotek.
Krewni powiedzieli, że podczas pierwszego spotkania wkrótce po śmierci pani Garcii Barrios szpital zaproponował, że pokryje jej pogrzeb. „Powiedziała, że wszyscy lekarze byli zszokowani tym, co przydarzyło się Beverlinowi i chcieli zapłacić za pogrzeb” – powiedziała pani Flores. Jednak podczas późniejszego spotkania lekarzy z rodziną powiedziała, że objawy nigdy więcej się nie powtórzyły.
Według osób rozmawiających z personelem medycznym Woodhull noworodek pani Garcii Barrios został zabrany do szpitala Bellevue w celu schłodzenia głowy. Jest to zabieg często stosowany u dzieci pozbawionych tlenu po urodzeniu. Krewni powiedzieli, że pani Garcia Barrios miała również 8-letnią córkę.