Napisane przez Jacoba Vangundy'ego | Opublikowany
W ciągu najbliższych kilku dni obok Ziemi przeleci kilka asteroid, a niektóre z nich znajdą się astronomicznie szokująco blisko. Te kosmiczne skały dołączają do wielu innych, które ominęły naszą planetę 24 października. Przy tak dużej gęstości przelatujących obiektów niebieskich jasne jest, dlaczego NASA tak uważnie monitoruje ich ścieżki.
Pięć asteroid jest na dobrej drodze do zbliżenia się do Ziemi od chwili obecnej do 28 października. Zespół monitorujący NASA śledzi je wszystkie, monitorując podejście tych potencjalnie niebezpiecznych skał kosmicznych. Zespół prowadzi internetowy pulpit nawigacyjny, który udostępnia społeczeństwu informacje takie jak rozmiar, odległość, ścieżka i data minięcia Ziemi.
Jeden dzień, trzy asteroidy
Najbardziej aktywny w nadchodzących dniach będzie 26 października, kiedy w pobliżu naszej planety przelecą trzy asteroidy. Meteoryty te mają średnicę od 20 do 30 metrów, przy czym najmniejszy nazywa się „wielkości domu”, a dwie większe skały określa się mianem „wielkości samolotu”. Najmniejszy będzie najbliżej Ziemi, w najbliższym punkcie oddalony o zaledwie 200 000 km.
27 i 28 października będziemy świadkami przejścia jednej asteroidy, w tym innej pobliskiej asteroidy. 27 października kosmiczna skała wielkości samolotu przeleci obok Ziemi w odległości 2,4 miliona mil. Inna, mniejsza skała wielkości autobusu zbliży się znacznie bliżej, w odległości 248 000 mil, w momencie największego zbliżenia.
Pracowity miesiąc dla asteroid
Cała ta aktywność następuje po jeszcze bardziej pracowitym dniu, kiedy 24 października obok Ziemi przelatują cztery asteroidy. Nadchodzące skały będą znacznie bliżej Ziemi i 24 października żadna z nich nie zbliży się na odległość mniejszą niż 4,5 miliona kilometrów. Jednak skały kosmiczne 24 października były znacznie większe, osiągając rozmiary drapacza chmur, przy czym największy miał promień 150 metrów.
Duże asteroidy, takie jak ta, która minęła 24 października, budzą szczególne obawy naukowców, ponieważ mogą powodować poważne katastrofy. Kosmiczne skały wielkości drapacza chmur nazywane są „zabójcami miast”, ponieważ w przypadku uderzenia w naszą planetę mogłyby zniszczyć obszar o szerokości kilku mil. Jeszcze bardziej niepokojące są masowi „zabójcy planet”, którzy są na tyle wielcy, że mogą unieruchomić całą Ziemię.
Zamknij połączenia
Dwie asteroidy, które minęły 24 stycznia, wzbudziły szczególne obawy, ponieważ NASA odkryła je niecały miesiąc przed ich minięciem. Testy wykazały, że rakiety można wykorzystać do uniknięcia niebezpiecznych zderzeń kosmicznych, ale przygotowanie się do nich wymaga czasu. Niedawne ćwiczenia mające na celu sprawdzenie międzynarodowej reakcji na tego typu katastrofę pokazały, że społeczność kosmiczna nie jest przygotowana do poradzenia sobie z takimi problemami w krótkim czasie.
Koncentracja tak wielu potencjalnie niebezpiecznych asteroid zbliżających się tak blisko Ziemi jest niepokojąca, nawet jeśli żadna z nich nie jest na dobrej drodze do zderzenia z naszą planetą. Teraz, gdy naukowcy potrafią przekształcić te zderzenia w rakiety, ważniejsze niż kiedykolwiek jest ich dokładne monitorowanie. To tylko kwestia czasu, zanim jeden z tych masywnych głazów uderzy w Ziemię, ale jeśli zostaną wkrótce odkryte, będzie to katastrofa, której być może uda nam się uniknąć.
źródło: NASA