Aktorzy mogą nie być w stanie się dotknąć, ale Michael Galvin mówi, że to może pomóc w romantycznym momencie. Zdjęcie/Spinoff/Zdjęcia południowego Pacyfiku
Ta historia została pierwotnie opublikowana przez Odkręcić.
Po pięciu tygodniach zamknięcia Shortland Street nadrabia zaległości. Czy program może pozostać na antenie?
Zbliżyłem się – tak blisko. „Zwykle jest to okres ośmiu lub dziewięciu tygodni”, mówi Michael Galvin, fan Shortland Street, który grał doktora Chrisa Warnera. Tyle swobody ma podstawowe mydło Aotearoa, zanim skończą się pętle i zostaną wyparte z powietrza lub uruchomione iteracje. Oba są złymi wyborami: serial istnieje od prawie 30 lat i zrodził ponad 7000 odcinków.
Ostatni pięciotygodniowy pobyt w Auckland na poziomie czwartym zdziesiątkował ten bufor – kiedy obszar został zamknięty, zamknięto również Shortland Street. „Teraz mamy trzy tygodnie [left]– Nie ma miejsca na ruchy – mówi Galvin. „Przede wszystkim musimy nadążyć za tym, co jest w telewizji, a wraz ze spadkiem poziomu musimy to przywrócić”.
To niepokojąca wiadomość dla legionów fanów serialu. Przez pół godziny każdego wieczoru w tygodniu melodie Dramatic Shorties rozbrzmiewają, a widzowie są narażeni na medyczną przygodę na ekstremalnym poziomie. Relacje się rozpadają, tworzą się nowe, w szpitalu panuje chaos, a wśród paproci lobby wymieniane są dziesiątki podstępnych spojrzeń. Po tygodniach stresu pandemicznego ostatnią rzeczą, jakiej teraz potrzebują fani, jest przerwanie ich ulubionego programu.
Galvin, lat 54, wie o tym lepiej niż ktokolwiek inny. W dniu otwartym przed Covid w 2019 roku pojawiły się tysiące ludzi, którzy godzinami czekali na rozmowę z obsadą i ekipą. „Do tej pory nie rozumiałem, jak ważne było to dla ludzi”, mówi Galvin. „Wiele osób jest tym naprawdę zainteresowanych. Bardzo wzruszająca była myśl, że wielu ludziom naprawdę zależy na tym, by tam być na Shortland Street”.
Powiedział mi to ze studia South Pacific Pictures w West Oakland, gdzie Galvin wrócił do pracy w ubiegłą środę. Lubił zamykać się w domu, chodzić na codzienne spacery, pomagać swojej 15-letniej córce w odrabianiu lekcji i przedzierać się przez sukcesję jako członek klubu telewizyjnego, który założył z inną gwiazdą Shorties, Samem Bunkallem. Później obejrzeli „Zbyt okropne” Hannibala, podziwiając budżet działu artystycznego, tak duży, że Frendel Strangler wyglądałby jak szkolna produkcja na Halloween.
Ale wszystkie dobre wyłączenia muszą się skończyć, a Galvin i reszta obsady wrócili do akcji w zeszłym tygodniu, kiedy poziom czujności Auckland spadł do poziomu trzeciego. Wie, jakie ma szczęście, że tam jest. „Byłem pewien, że pod koniec (zamknięcia) dostanę pracę” – mówi Galvin. „Jestem w bardzo uprzywilejowanej sytuacji, wiedząc, że tak właśnie jest”. Był też zdesperowany, by dogonić wszystkich innych. „Aktorzy są bardzo towarzyskimi stworzeniami. Nie mogłem się doczekać, żeby znów ze wszystkimi porozmawiać”.
Zgodnie z wytycznymi dotyczącymi strzelania na poziomie 3 plotki nie są dozwolone. Zamaskowany aktor został już poinformowany o spotkaniu Zoom, które zostało następnie poparte e-mailem zawierającym nowe protokoły filmowania serialu, o 7 rano, do grupy bardzo innej niż ta, do której był przyzwyczajony. Interakcja z innymi aktorami, z wyjątkiem sytuacji, gdy kamery się kręciły, była w dużej mierze niedostępna. „To było bardzo wewnętrzne” – mówi.
Aby zastosować się do środków ostrożności Covid-19, w studiu „Królik Warren” wprowadzono jednokierunkowy system korytarzy, szatni i grup. Aktorzy wchodzą przez frontowe drzwi i kierują się prosto do swojej garderoby. „Nie chcą, żebyśmy kręcili się po przejściach i rozmawiali” – mówi Galvin. „Tak bardzo tego nienawidzą”.
Tam przebiorą się w charakter i nałożą własny makijaż, co jest powiewem dla Galvina, który po prostu zanurza się w „trochę pudru i korektora”. Przyznaje, że dużo trudniej jest gwiazdom serialu, które potrafią spędzić ponad godzinę w fotelu wizażysty. Jeśli pojawią się jakiekolwiek problemy, pomoc w makijażu i garderobie obsady jest dostępna za pośrednictwem Zoom.
Po ustawieniu strzelanie również powoduje potencjalne problemy. Postacie nie mogą przytulać, dotykać ani nawet trzymać tych samych przedmiotów. Oznacza to, że należy odciąć podstawowy trend, taki jak przesuwanie palcem po telefon lub folder. „Jeśli otworzysz drzwi w scenie, nikt nie będzie mógł ich zamknąć, dopóki nie zostaną oczyszczone” – mówi Galvin.
Wiele zmian zostało wprowadzonych do skryptów w ruchu, ale wciąż coś się wkrada. „W scenie trzeba wymyślić sposób na rozwiązanie tego problemu” – mówi Galvin. Zaczynamy: „OK, musimy zmienić tę linię”, „Nie przesadzam, po prostu to pokazuję” lub „Już to mam, kiedy wchodzę na scenę. „
Kiedy aktorzy kończą sceny, nie wracają do swoich garderób. „Właściwie wychodzisz ze studia, wychodzisz z budynku, chodzisz dookoła i ponownie wchodzisz do głównego wejścia” – mówi Galvin. Jednokierunkowy strumień trwa, dopóki aktorzy nie pozostaną bezpieczni, Shortland Street może kontynuować filmowanie, a fani mogą znaleźć kolejną poprawkę.
W ramach tych ograniczeń znajdują alternatywne rozwiązania. Sceny można filmować i edytować, aby postacie wyglądały bliżej niż w rzeczywistości. Jeśli poziomy alertów zmienią się w przyszłym tygodniu, mogą nagrać brakujący materiał z odcinków, które zostały już edytowane i odblokowane. To również nie ograniczało śmiałych szerokości geograficznych. „Bez względu na to, jak poważna jest ta historia, będziemy to robić dalej – ale zostanie ona zmodyfikowana” – mówi Galvin.
Aktorzy mogą nie być w stanie się dotknąć, ale Galvin mówi, że to może pomóc w romantycznym momencie. „Te sceny działały lepiej, niż myśleliśmy” – mówi. „Jeśli ludzie coś czują, ale nie działają na to fizycznie, tworzy to miłe romantyczne napięcie”. Kiedy ktoś zostaje zraniony, sprawa jest bardziej skomplikowana. „To były sceny, w których naprawdę chcesz, aby ktoś sięgnął po ramię”.