Personel medyczny leczy pacjenta z koronawirusem na oddziale intensywnej terapii w klinice Asklepios w Monachium w Niemczech w czwartek. zdjęcie / AP
Czołowy epidemiolog ostrzegł, że jednostki intensywnej terapii w Niemczech „najprawdopodobniej” osiągną pojemność w ciągu mniej niż czterech do pięciu tygodni, ponieważ kraj walczy z nową falą rozprzestrzeniania się Covid.
Epidemiolog i starszy członek Federacji Amerykańskich Naukowców, dr Eric Weigl-Ding, wydał ponure ostrzeżenie po tym, jak Niemcy zgłosiły w tym tygodniu wysoki poziom epidemii zachorowań na Covid, z ponad 34 000 i 37 000 nowych infekcji odpowiednio w czwartek i piątek.
Dzieje się tak pomimo faktu, że 66,9 proc. populacji Niemiec zostało w pełni zaszczepionych, co stawia ją na równi z Wielką Brytanią (68,1 proc.).
Jeśli jednak Niemcy nie będą w stanie spowolnić jego rozprzestrzeniania się i zmniejszyć liczby pacjentów zgłaszających się do szpitala, dr Vigel Ding przewidział, że władze ds. zdrowia będą musiały ponownie wprowadzić środki blokujące w grudniu.
„Niemcy są w ciąży – liczba dostępnych łóżek skondensowanych spadła poniżej 10 procent w wielu regionach ze względu na zwiększoną liczbę hospitalizacji z powodu Covid-19.
„Jest bardzo prawdopodobne, że ogólnokrajowy wzrost mocy produkcyjnych w Niemczech zostanie zwiększony za około cztery do pięciu tygodni. W takim tempie możliwe jest wyłączenie w grudniu”.
„Ta zima będzie zła”
Rosnąca liczba przypadków w Niemczech i zmniejszająca się pojemność szpitali zaalarmowały Centrum Kontroli Chorób, Instytut Roberta Kocha (RKI).
W czwartek Królewski Instytut Studiów i Badań podniósł ocenę ryzyka dla osób niezaszczepiających się z „wysokiego” do „bardzo wysokiego”, ale prezydent Lothar Wheeler dodał, że należy również podkreślić tych, którzy byli w pełni zaszczepieni.
„W przypadku osób w pełni zaszczepionych ryzyko uważa się za umiarkowane, ale wzrasta ze względu na wyższe wskaźniki infekcji” – powiedział.
Przypisał również „bardzo niepokojącą” czwartą falę stałym wskaźnikom szczepień, które w zeszłym miesiącu wynosiły około 66 procent.
„Czwarta fala rozwija się dokładnie w taki sposób, jakiego się obawialiśmy, ponieważ zbyt mało osób otrzymało szczepionkę” – powiedział.
Podobny sentyment podzielił niemiecki minister zdrowia Jens Spahn, który określił wybuch epidemii jako „nieszczepioną pandemię”.
W czwartek ogłosił, że „epidemia jeszcze się nie skończyła”.
Na oddziałach intensywnej terapii byłoby mniej pacjentów z koronawirusem, gdyby więcej osób mogło zostać zaszczepionych.
Jeśli chodzi o środki, które należy wdrożyć, aby ograniczyć rozprzestrzenianie się choroby, dr Weigl Ding powiedział, że noszenie masek powinno stać się kolejnym priorytetem niemieckich organów ds. zdrowia.
Powołując się na południowokoreańskie badanie opublikowane w Science Advances, które dotyczyło ograniczenia rozprzestrzeniania się Covid w transporcie publicznym, powiedział, że obowiązkowe zasady zakrywania twarzy mogą zmniejszyć liczbę infekcji o 93,5%. W połączeniu ze środkami dystansu społecznego zmniejszyło to wskaźniki infekcji o 98,1 procent.
Powiedział, że przypominające szczepionki – do których Niemcy mają dostęp sześć miesięcy po drugiej dawce szczepionki – są również potrzebne „pilnie”.
„Chcemy to szybko zakończyć. A trzeci strzał powinien wystarczyć do pandemii, jeśli będziemy mogli wspólnie pracować, aby to zakończyć, zanim potrwa to do 2023 roku”.
Chociaż wskaźniki infekcji w Niemczech są powodem do niepokoju, podobną tendencję zaobserwowano w całej Europie.
W tym tygodniu pojawił się także wyraz „wielkiego zaniepokojenia” szefa Światowej Organizacji Zdrowia dla Europy w związku z wysoką zachorowalnością na koronawirusa na kontynencie.
Według „jednej wiarygodnej prognozy” dr Hans-Henri B. Kluge powiedział, że obecna trajektoria będzie oznaczać „ponownie pół miliona zgonów z powodu Covid-19” do lutego.
Liczba zgonów również wzrosła, przy czym na całym kontynencie odnotowano około 3600 zgonów dziennie.