W tym samym czasie, gdy kamery błyskały na księcia Williama, coraz bardziej burzliwe stosunki między książętami a prasą pojawiały się na ekranach telewizorów.
Film dokumentalny BBC odsłania zasłonę zakulisowych brudnych transakcji, włamań telefonicznych i przecieków, które od lat nękają rodzinę królewską.
„Jak wyjaśniło mi dwóch redaktorów, Harry w zasadzie stał się nową Dianą” – mówi prywatny detektyw Gavin Burroughs.
Prywatni detektywi ujawniają brud, o który zostali poproszeni, w byłych dziewczynach księcia Harry’ego.
„Dokumentacja medyczna, czy miałaś poronienia, choroby przenoszone drogą płciową, byłych chłopaków” – wyjaśnia Burroughs.
A dziennikarze zastanawiają się, w jaki sposób uzyskano te informacje – często poprzez przecieki z prywatnych murów Windsoru.
Brytyjski dziennikarz Omid Scobie wyjaśnia, że „najbardziej szkodliwe historie o Harrym i Meghan, które trafiły do prasy, pochodziły od innych członków rodziny królewskiej lub innych pomocników króla”.
To właśnie to twierdzenie wywołało rzadką reakcję członków rodziny królewskiej. Wydali wspólne oświadczenie trzech rodzin – Buckingham, Clarence i Kensington – w którym stwierdzono: „Często pojawiają się przesadzone i bezpodstawne twierdzenia z nienazwanych źródeł, które są przedstawiane jako fakty i rozczarowujące jest to, że ktokolwiek, w tym BBC, je podawał. wiarygodność.”
„O ile to możliwe, chcą żyć zgodnie z powiedzeniem, nigdy nie narzekać, nigdy nie wyjaśniać. W momencie, gdy od razu dodasz komentarz, ludzie pomyślą, że jest tu coś do ukrycia. Albo nie ma dymu bez ognia” – wyjaśnia Royal Royal historyk Anna Whitelock.
A dokumentaliści niedługo poleją go olejem – bo druga część dopiero przed nami.
„Ekspert Internetu. Introwertyk. Uzależniony od ulicy. Ewangelista kawy. Pisarz. Myśliciel. Miłośnicy skrajnej śpiączki. Wykładowca”.