Air NZ może odebrać swój pierwszy bezemisyjny samolot już w 2025 roku

Air New Zealand zidentyfikowało swoje zapotrzebowanie na samoloty o zerowej emisji i prosi firmy produkujące samoloty nowej generacji o zbudowanie i dostarczenie takiego samolotu do 2025 roku.

W tym miesiącu krajowy przewoźnik wydał „Dokument wymagań produktu (PRD)” dla samolotów o zerowej emisji, który określa specyfikacje i wymagania dla samolotów nowej generacji.

PRD mówi, że Air New Zealand ma na celu znalezienie długoterminowych partnerów w rozwoju „nowego napędu”, który obejmuje pojawiającą się technologię, w tym akumulator wodorowy/elektryczny, spalanie wodoru lub hybrydę.

PRD koncentruje się na flocie krajowej, która wytwarza około 7 procent całkowitych emisji.

Czytaj więcej:
* Szef Air New Zealand mówi, że offsety emisji „nie podnoszą go”. Ma oko na większą nagrodę
* Air NZ otrzyma swój ostatni ATR, 10 lat po pierwszym zamówieniu
* Air New Zealand i Airbus rozpoczynają projekt budowy samolotów o zerowej emisji

Jedną z opcji, którą bada linia lotnicza, jest zmodyfikowanie istniejących śmigłowców za pomocą nowej technologii napędowej.

Air New Zealand eksploatuje obecnie 52 turbośmigłowe w 23 Q300 i 29 ATR72-600. To są potencjalni kandydaci do zastąpienia nową technologią płatniczą.

ATR Air New Zealand można wyposażyć w technologię

John Anthony / Rzeczy

ATR Air New Zealand można wyposażyć w bezemisyjną technologię „nowego napędu”.

PRD powiedział, że celem Air New Zealand było złożenie potwierdzonego zamówienia na samolot o zerowej emisji od 1 do 9 miejsc do 2023 roku i otrzymanie go w 2025 roku.

„Ta opcja obejmuje technologię, która jest obecnie w fazie rozwoju i prawdopodobnie znajduje się w fazie testów naziemnych, ale szybko zbliża się do pierwszego lotu w ciągu najbliższych 24 miesięcy z certyfikacją komercyjną”.

Te samoloty mogą być wykorzystywane do frachtu, szkolenia i jednej linii lotniczej, mówi.

We wrześniu Air New Zealand i Airbus podpisały protokół ustaleń w celu przeanalizowania wpływu, jaki samoloty wodorowe mogą mieć na sieć, działalność i infrastrukturę firmy.

dostarczony

We wrześniu Air New Zealand i Airbus podpisały protokół ustaleń w celu przeanalizowania wpływu, jaki samoloty wodorowe mogą mieć na sieć, działalność i infrastrukturę firmy.

Do 2026–2030 ma mieć „uzupełniające” samoloty o zerowej emisji, od jednego do ponad 50 miejsc.

„Typy misji najlepiej odpowiadałyby usługom pasażerskim, ale koncepcje cargo są również szczególnie interesujące, jeśli postępy samolotu są ukierunkowane na późniejszą wersję pasażerską”.

W latach 2031-2035 będzie starał się zakupić alternatywną flotę dla nowej technologii.

„Mamy ambicję być światowym liderem w przejściu na nowe samoloty napędowe, które mają wejść do służby przed 2030 r.” – mówi PRD.

Linia lotnicza dąży do osiągnięcia zerowej emisji dwutlenku węgla do 2050 roku i postrzega samoloty napędzane energią elektryczną lub wodorem jako kluczowy filar swojej strategii zrównoważonego rozwoju.

Jednak linia lotnicza przyznała, że ​​nawet przy pełnym wdrożeniu technologii dekarbonizacji lotnictwa, w tym samolotów elektrycznych, hybrydowych, napędzanych wodorem i zrównoważonych paliw lotniczych, nie istniała obecna mieszanka technologii, która mogłaby umożliwić przemysłowi całkowitą dekarbonizację do 2050 roku.

Co więcej, udział przemysłu w emisji będzie nadal rósł w nadchodzących dziesięcioleciach, ponieważ inne sektory szybciej pozbywają się węgla.

PRD powiedział, że Air New Zealand jest w dobrej pozycji do wdrożenia nowego samolotu napędowego, ponieważ ma dużą flotę turbośmigłową działającą w sieci lokalnej.

Maksymalny zasięg silnika z turbodoładowaniem w obecnej sieci LAN wynosił 768 kilometrów. Jednak 60 procent lotów helikopterem to mniej niż 350 kilometrów.

Baden Smith, szef strategii flotowej Air New Zealand, powiedział: Aktualny protokół ustaleń z Airbusem Były przeznaczone do większych samolotów i miały stosunkowo długi harmonogram.

Powiedział, że małe firmy prawdopodobnie będą początkowo pionierami technologii o zerowej emisji.

Powiedział, że przed uruchomieniem PRD Air Nowa Zelandia była „przytłoczona” zapytaniami o eksploatację samolotów nowej generacji od małych i dużych firm, które chciały z nią współpracować.

Powiedział, że PRD jest sposobem na wyszczególnienie tego, czego Air New Zealand szuka w nowej generacji samolotów i ustalenie realistycznego harmonogramu, aby to urzeczywistnić.

Powiedział, że jest to również sposób na przejęcie przez Air New Zealand pewnego przywództwa w tej kwestii i poinformowanie producentów, czego potrzebują, zamiast czekać, aż to wymyślą.

Historycznie wybór typu samolotu sprowadzał się do wyboru między Boeingiem a Airbusem, ale w przypadku samolotów nowej generacji było do wyboru wiele start-upów, powiedział.

„Ta nowa technologia niekoniecznie pochodzi od istniejących firm”.

Powiedział, że podczas oceny ofert Air New Zealand rozważy, gdzie znajduje się technologia firmy, uzasadnienie biznesowe dla tej technologii i czy mapa drogowa firmy może spełnić oczekiwania Air New Zealand.

„Naprawdę chcemy zrozumieć, dokąd wszyscy zmierzają z technologią”.

Powiedział, że Air New Zealand prawdopodobnie wybierze garstkę kandydatów, którzy mają potencjał, aby spełnić ustalone przez siebie kryteria.

„Chociaż możemy nie od razu podpisać za nim zamówienia, ostatecznie właśnie tam chcemy się dostać”.

Powiedział, że technologia początkowo koncentrowała się na drogach regionalnych, ponieważ zakres i zapotrzebowanie były wygodniejsze.

PRD zauważa, że ​​Air New Zealand w przeszłości obsługiwała szeroką gamę krajowych i mniejszych samolotów, w tym 19-miejscową flotę Beechcraft 1900.

Smith powiedział, że miało to podkreślić, że był otwarty na obsługę mniejszych samolotów niż teraz.

„Jesteśmy realistyczni, że technologia będzie powoli ewoluować w czasie, a jeśli chcemy szybko się tam dostać, być może będziemy musieli zdać sobie sprawę, że te mniejsze samoloty są tam, gdzie mają zacząć”.

Dostawcy mają czas do 1 marca na otrzymanie swoich ofert.

Poprawka: Wcześniejsza wersja tej historii mówiła, że ​​Air New Zealand może otrzymać samolot o zerowej emisji do 2023 roku. Wtedy linia lotnicza spodziewa się dużego popytu. Dostawa spodziewana jest do 2025 roku.

Phoebe Newman

"Podróżujący ninja. Rozrabiaka. Badacz bekonów. Ekspert od ekstremalnych alkoholi. Obrońca zombie."

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *