Agencja Ochrony Środowiska (EPA) sugeruje, aby Nowa Zelandia poszła w ślady Europy i zakazała „na zawsze” chemikaliów w kosmetykach.
Toksyczne chemikalia PFAS są stosowane w celu zwiększenia smarowalności, połysku i odporności na wodę.
Profesor nauk o środowisku, Sally Gao, powiedziała, że bardzo niewiele wiadomo o tym, jakie chemikalia są w czym i co mogą ci zrobić.
„Ludzie zwykle mają swoje ulubione produkty i będą ich używać przez cały czas. A niektóre chemikalia mogą przenikać przez skórę” – powiedziała.
„To zależy również od tego, jakie inne elementy makijażu mogą pomóc PFAS przejść przez skórę”.
Chemikalia utrzymują się i gromadzą w środowisku i organizmie. Ich powiązania z wieloma rodzajami raka, chorobami immunologicznymi i żółcią były przedmiotem globalnych badań i dyskusji.
„To klasa chemikaliów, których używamy bardzo szeroko” – powiedział Gao.
„Ale im więcej się o tym dowiadujemy, tym mniej nas to obchodzi”.
Według oficjalnych raportów zidentyfikowanie któregokolwiek z tysięcy związków PFAS w makijażu może być trudne, co potęguje fakt, że nowozelandzki system identyfikacji chemikaliów w imporcie jest pełen luk.
„Ponieważ nie do końca wiemy, co w nich jest, nie możemy ryzykować ich oceny, a tak naprawdę nie możemy zarządzać ani zapobiegać zagrożeniom dla środowiska i zdrowia powodowanym przez chemikalia, których używamy w Życie codzienne– powiedział Gao.
To była EPA Konsultacje w sprawie zakazu które chcą Państwo wprowadzić w życie do końca 2025 r.
Badanie przeprowadzone w USA w zeszłym roku wykazało, że ponad połowa próbek kosmetyków zawierała wysoki poziom PFAS.
„W szczególności kategorie twarzy, ust i tuszy do rzęs zawierały największy odsetek produktów o wysokim stężeniu. Na przykład 82 procent wodoodpornych tuszów do rzęs zawierało wysoki poziom” – powiedział Harvard. komentarz.
Działania UE przeciwko PFAS w całej gamie produktów stanowiłyby „jedną z Największy zakaz chemiczny kiedykolwiek w Europie.
W tym przypadku EPA opowiada się za szerokim zakazem stosowania kosmetyków, aby zapobiec wielu związkom, o których niewiele było wiadomo.
EPA powiedziała, że istnieją alternatywy dla producentów.
Gao powiedział, że przemysł kosmetyczny ma złe osiągnięcia w próbach umieszczania kłopotliwych związków w rzeczach.
„Jeśli cofniesz się i przeczytasz pełną listę zakazanych chemikaliów w makijażu, co najprawdopodobniej wskazuje, że ktoś próbował je tam umieścić gdzieś na świecie, jest tam kilka bardzo potężnych rzeczy”.
Lista zakazanych obejmuje ok 1700 chemikaliów — Atropina była tą, która „rozświetli twoje oczy i będziesz wyglądać świetnie” — powiedział Gao, a heavy metal też był na liście — „pomyśl o królowej Elżbiecie I, pokrytej proszkiem ołowiu”.
Zakaz oznaczałby, że „mamy ludzi noszących mniej PFAS i formułę, która może przenikać przez skórę, potencjalnie chroniąc również dzieci rozwijające się w macicy przed narażeniem na te chemikalia”.
Zmniejszy to również PFAS w ściekach.
„Zawsze dobrze jest zachować ostrożność, gdy wszędzie pojawiają się bardzo trwałe chemikalia – zwłaszcza jeśli nie do końca rozumiemy, co zamierzają zrobić”.
Pierwsze szacunki emisji PFAS z kosmetyków w Europie wykazały, że występują one w stężeniach czasami przekraczających obecne limity.
„Chociaż odsetek produktów wymienionych jako składniki PFAS był niewielki w stosunku do całkowitej liczby produktów na rynku, emisje w ściekach i odpadach stałych mogą być znaczące, choć mniejsze niż z innych źródeł (takich jak tekstylia zewnętrzne)” – powiedziała.