W tym momencie u wybrzeży Tajlandii znaleziono brytyjskiego turystę przyczepionego do boi.
Materiał filmowy pokazuje rzekomo „wciąż pijanego” fotografa, który pomyślał, że „dobrym pomysłem jest pójście na poranną kąpiel”, stojącego na pływającym żółtym znaczniku w szortach w pobliżu Pattaya w zeszłym miesiącu.
Uśmiechał się i nie wyglądał na zmartwionego, gdy podnosił kciuk na przepływającą łódź, co było wyraźnym znakiem, że chce wrócić na brzeg.
Niezidentyfikowany turysta, który twierdził, że pochodzi z Anglii, wszedł na pokład łodzi i wypadł za burtę, aby udać się z powrotem do swojego nadmorskiego hotelu.
Rozmawiając z kapitanem łodzi, powiedział na filmie: „Wstaję. Idę, och, dobry pomysł na pływanie. Płynę i pływam, a potem…”
Następnie odbył krótką rozmowę z miejscowym nawigatorem.
Kapitan łodzi, Sharawat Rasikrit, powiedział, że mężczyźnie nic się nie stało i wrócił do swojego hotelu na plaży.
Powiedział: „Poszedłem do świątyni wcześnie rano, ponieważ był to święty dzień dla buddystów. Popłynąłem łodzią i nie spodziewałem się zobaczyć turysty. Pomachał mi i powiedział, że nie może znowu pływać”.
„Może Budda zabrał mnie w tamte strony morza, aby mu pomóc. To były wakacje i nie miałby wielu łodzi, które mijałyby go, gdybym nie przyjechał.
Widzę, że wielu turystów wpada tutaj w kłopoty. Pomyślałam, że może imprezował poprzedniej nocy i nadal był w dobrym humorze tego ranka. Może nadal był trochę pijany. Wielu turystów zachowuje się dziwnie, kiedy tu przyjeżdżają.
Pattaya, położona na wschodnim wybrzeżu Tajlandii, znana jest z bujnego życia nocnego.
ViralPress przez AP
„Obrońca popkultury. Pytanie o pustelnika w komedii. Alkoholista. Internetowy ewangelista”.