Czarny beret Devon Conway z Nurulem Hassanem Sohanem z Bangladeszu. Fotosport
Aktualizacje na żywo z meczu Tri-Series pomiędzy Black Caps a Bangladeszem w Christchurch.
Wtorkowy raport: Black Cups vs Pakistan
The Black Caps odwrócili losy Pakistanu dzięki kolejnemu inspirującemu wysiłkowi swoich gazeli.
Po rozpoczęciu serii Triple Threat od porażki z tym samym rywalem w sobotę, Nowa Zelandia odbiła się od Bangladeszu dzięki lokaucie Michaela Brasswella i Isha Soddy’ego.
Ten duet miał jednakową kontrolę tego popołudnia i został dobrze uzupełniony przez Mitchella Santnera, gdy Black Caps osiągnęli całkowite zwycięstwo dziewięcioma bramkami nad Hagley Oval.
Goniąc za 131, Finn Allen trafił szóstkę w 62 z 42 uderzeń, dołączając do Devona Conwaya (49 z 46) na 117-rundowym podium, które pomogło obu drużynom wyrównać w dwóch zwycięstwach każda.
Jest teraz prawdopodobne, że spotkają się ponownie w piątkowym finale, który będzie ostatnią podróżą Black Caps przed podróżą do Australii, aby kontynuować przygotowania do Pucharu Świata T20. Po przekroczeniu rzeki Tasman Nowa Zelandia ma nadzieję, że jej gracze odniosą podobny efekt w warunkach sprzyjających prędkości.
Przynajmniej Brassuel mógł zagrać w pierwszym składzie, by 22 października zmierzyć się z gospodarzem, pod warunkiem, że Daryl Mitchell już nie zagra w tym meczu, gdy dochodzi do siebie po złamanej ręce.
Powrót Mitchella byłby mile widzianym dylematem dla trenera Gary’ego Steada, biorąc pod uwagę występ Brasswella w tej trzyseryjnej serii.
31-latek został w dużej mierze wybrany, aby uderzać, ale błyszczeć piłką w Christchurch. Brassuel został wybrany Człowiekiem Meczu przeciwko Bangladeszowi po tym, jak przywrócił liczby 2-14 i ponownie wygrał dziś Champagne z wynikiem 2-11.
„To trochę dziwne”, powiedział Brasswell Spark Sport o skupieniu się na kręglach. „Ale naprawdę podoba mi się rola, którą gram i jestem w stanie zapewnić zespołowi jedynie wysokiej jakości nadzór”.
Pakistan, który wygrał na loterii, wyglądał na gotowy do szybkiego startu, kiedy dwukrotnie osiągnął 20-0. Ale właśnie wtedy wprowadzono firmę Brasswell i natychmiast położono podwaliny pod zwycięstwo.
„To była nieco inna rola” – powiedział. „Kręgle Powerplay i posiadanie tych dwóch graczy na boisku sprawia, że kręgle są denerwujące dla niektórych światowej klasy graczy. Ale byłem bardzo zadowolony z tego, jak to się skończyło”.
Po raz pierwszy było to widoczne w starciu z niebezpiecznym Mohamedem Radwanem, który stworzył trudną okazję, zanim zdołał sforsować otwierającego, trafiając prostym chwytem na środek.
Bracewell następnie zaangażował się na boisku, gdy Santner wysłał Chana Masouda z powrotem na skrzydło, zanim Shadab Khan został trzecim uderzającym, który wyszedł, dając Santnerowi (2-27) sekundę.
Z Pakistanem w połowie 65-3, Brasswell wykonał piękny cios w kręgle, aby pozbyć się Babara Azama, dręczyciela otwierającego Black Caps, który szybko blefował i dryfował, gdy mijał Devona Conwaya.
Sodi następnie odmówiono udziału Haidera Ali przez dziwaczną decyzję sędziego telewizyjnego Seana Haiga, który zignorował szum na UltraEdge, gdzie Conway twierdził, że jego noga została złapana. Ale wytchnienie nie trwało długo, ponieważ Sodi (1-23) szybko aresztował Haidera.
Po raz pierwszy w T20I w Nowej Zelandii pierwsze pięć małych punktów wpadło w zakręt, z pomocą boiska zapewniającego większą stabilność i odbicie. Trzy strajki gospodarzy były również ekonomiczne, ponieważ odmówili Pakistanowi limitu 36 piłek i zakończyli zadanie 12 razy z łącznymi liczbami od 5 do 61.
51-meczowe starcie między Iftikharem Ahmedem i Asifem Ali podniosło Pakistan przynajmniej do poziomu szacunku, zanim Tim Southee (2-31) zakończył grę serią piłek z rzędu w finale.
Allen, który przyjął rolę agresora Martina Jupitela, początkowo walczył trochę o wyczucie czasu, ale znalazł go na piątym miejscu, trafiając dwie masywne szóstki na swojej głębokiej, kwadratowej nodze.
23-latek znokautował następnie Shadaba z Hagley Oval i dotarł do swojego trzeciego półwiecza T20I z kolejnymi sześcioma latami, zanim spadł na 14. z niemal wierną wygraną.