Zarejestruj się teraz, aby uzyskać nieograniczony bezpłatny dostęp do Reuters.com
SEOUL, 28 lipca (Reuters) – Największa umowa zbrojeniowa Korei Południowej sprawi, że stanie się ona głównym dostawcą broni, która zalała Europę od początku wojny na Ukrainie, sprzedając ponad 1600 czołgów i haubic oraz prawie 50 myśliwców do Polski będącej członkiem NATO. Dysze.
Przedstawiciele Korei Południowej i Polski podpisali w środę w Warszawie porozumienie, które według Polski stanowi kluczowy element ich wysiłków na rzecz przeciwdziałania wojnie na Ukrainie, gdzie wysłała co najmniej 1,7 miliarda dolarów pomocy wojskowej.
Wielkość i szybkość wielomiliardowej umowy zaskoczyła niektórych analityków, ponieważ Polska kupuje dodatkowe czołgi Abrams od Stanów Zjednoczonych i jest w sporze z Niemcami w sprawie wniosku o więcej czołgów Leopard.
Zarejestruj się teraz, aby uzyskać nieograniczony bezpłatny dostęp do Reuters.com
Polski minister obrony Mariusz Błaszczak powiedział, że Korea Południowa jest jedynym graczem, który może dostarczyć nową broń wystarczająco szybko.
„To bardzo ważne, że pierwsza dostawa haubic i czołgów odbędzie się w tym roku” – powiedział podczas ceremonii podpisania.
Dla krajów wschodniej flanki NATO perspektywa współpracy z Koreą Południową jest szczególnie interesująca – powiedział Oskar Piedrewicz, analityk Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych (PISM).
„Wojna na Ukrainie jest bodźcem dla południowokoreańskiego przemysłu zbrojeniowego” – powiedział Pietrowicz. „Jeśli weźmie się pod uwagę wielkie rozczarowanie wschodniej flanki NATO podejściem Niemiec, zainteresowanie ofertą Korei Południowej może być jeszcze większe”.
Niechęć niektórych innych krajów do działania otworzyła taką możliwość, powiedział Ramon Pacheco Pardo, prezes brukselskiej Szkoły Zarządzania w Korei.
„Ktoś musi uzbroić Ukrainę, a Korea Południowa wykorzystuje tę okazję” – powiedział.
Brak wspomaganego umierania
Seul nie chce jednak przyznać, że sprzedaż nie ma nic wspólnego z Ukrainą.
Polityka Korei Południowej, sojusznika USA, polega na tym, że nie udzieli ona Ukrainie śmiercionośnej pomocy i stara się uniknąć antagonizowania Rosji – zarówno ze względów ekonomicznych, jak i ze względu na wpływ, jaki Moskwa może wywierać na Koreę Północną.
Zapytany, czy umowa oznacza większe zaangażowanie w konflikt na Ukrainie, południowokoreański minister spraw zagranicznych Park Jin twierdził, że została zawarta tylko dwustronnie z Polską.
Polska dostarczyła już na Ukrainę część swoich haubic chwytakowych AHS, które są produkowane w Korei Południowej. Takie transfery mogą wymagać zgody Seulu, podało źródło bezpieczeństwa.
Rzecznik południowokoreańskiej Administracji Programu Zakupów Obronnych powiedział, że nie potwierdzi szczegółów indywidualnych zezwoleń na eksport, dodając, że ostatnie umowy z Warszawą nie były związane z pomocą dla Ukrainy, ale miały na celu wzmocnienie polskich sił zbrojnych.
„Myślę, że jest to częściowo okazja biznesowa, ale także gest polityczny” – powiedział Pacheco Pardo. „Korea Południowa skorzysta na tym w swoich stosunkach z Rosją, więc jest ten wybór polityczny”.
Plany długoterminowe
Export-Import Bank of Korea powiedział, że eksport broni z tego kraju wzrósł w zeszłym roku do ponad 7 miliardów dolarów, ale transakcja to przyćmi.
Urzędnicy nie potwierdzili jego wartości, ale same myśliwce są warte około 3 miliardów dolarów, według producenta Korea Aerospace Industries (KAI), a Polska powiedziała, że jest to jedno z jej najważniejszych i największych zamówień obronnych w ostatnich latach.
Forecast International, amerykańska firma analityczna ds. bezpieczeństwa, podała, że transakcja będzie wyższa niż całkowity budżet obronny Polski w bieżącym roku wynoszący 14,1 miliarda dolarów.
Eom Hyo-sik, były dyrektor Hanwha i emerytowany oficer wojskowy, powiedział: „To tak, jakby wszystkie firmy, duże i małe, przez cały rok pracowały razem nad jednym projektem.
Błaszczak powiedział, że umowa wykracza poza „wypełnianie luk w naszych siłach zbrojnych” i reprezentuje „strategiczne podejście”, w tym wymianę technologii, która pozwoliłaby Polsce budować więcej broni południowokoreańskiej i dłużej współpracować z Seulem.
Uzbrojenie objęte transakcją obejmuje warianty czołgu K2 Black Panther produkcji Hyundai Rotem oraz haubicy samobieżnej K9 Thunder produkcji Hanwha Defense.
Hanwha Defense poinformowało, że planuje założyć oddział w Polsce, aby rozszerzyć swój europejski eksport sprzętu obronnego, w tym K9, pojazdów opancerzonych Redback i pocisków kierowanych.
Pierwsza faza umowy obejmuje 180 czołgów i 48 haubic, a dostawy rozpoczną się w tym roku. Druga faza obejmie ponad 800 czołgów i 600 haubic i obie będą produkowane w Polsce do 2026 roku, powiedział Blaszak.
Dodał, że pierwsze samoloty FA-50, które można wykorzystać do szkolenia i walki, przybędą do połowy przyszłego roku. KAI powiedział, że pomoże polskiemu rządowi i firmom w stworzeniu infrastruktury serwisowej, szkoleniowej i produkcyjnej, co ma nadzieję, że ostatecznie pomoże sprzedać 1000 samolotów FA-50 na całym świecie i wzbudzić zainteresowanie odrzutowcem nowej generacji KF-21.
Zarejestruj się teraz, aby uzyskać nieograniczony bezpłatny dostęp do Reuters.com
Raport Josha Smitha; Dodatkowe reportaże Hyonhee Shin i Soo-hyang Choi w Seulu i Alana Charlisha w Warszawie; Montaż przez Simona Camerona-Moore
Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.