Angelo Mathews ze Sri Lanki został pierwszym odbijającym zawieszonym w międzynarodowym krykiecie

Angelo Mathews ze Sri Lanki został pierwszym odbijającym zawieszonym w międzynarodowym krykiecie

Trzeci z prawej Angelo Mathews ze Sri Lanki rozmawia z sędziami po upływie swojego czasu. Zdjęcie/AP

Angelo Mathews ze Sri Lanki został pierwszym odbijającym, który został usunięty z międzynarodowego krykieta podczas dzisiejszego meczu Pucharu Świata w krykieta przeciwko Bangladeszowi.

Matthews nie był przygotowany na spotkanie ze swoją pierwszą piłką w ciągu przepisowych dwóch minut, ponieważ pasek od kasku wydawał się uszkodzony i zażądał wymiany kasku.

W końcu zawodnik rezerwowy wybiegł z nowym kaskiem, ale od poprzedniego zwolnienia minęły już ponad trzy minuty, a sędziowie terenowi Mary Erasmus i Richard Illingworth powiedzieli Matthewsowi, że nie ma go na boisku. Kapitan Bangladeszu Shakib Al Hasan i jego koledzy z drużyny zażądali przerwy na żądanie.

Regulamin ICC stanowi, że odbijający „musi być gotowy na przyjęcie następnej piłki w ciągu dwóch minut od (poprzedniego) zwolnienia lub wycofania się”.

Bangladesz wygrał mecz trzema bramkami, a do końca pozostały 53 piłki, co przekreśliło nadzieje Sri Lanki na dotarcie do półfinału po raz pierwszy od 2011 roku.

Dotychczasowe wyniki Pucharu Świata w krykiecie 2023, harmonogram

Matthewsa, który początkowo nie mógł uwierzyć, że został zdyskwalifikowany, widziano, jak kłócił się z sędziami, wskazując na uszkodzony pasek od kasku.

Mathews rozmawiał także z Shakibem, który nie wycofał swojego apelu, po czym w gniewie wycofał się, kopiąc hełm i przykładając kij do granicy.

Czwarty sędzia Adrian Holdstock powiedział nadawcom podczas przerwy: „Mamy określone protokoły, a sędzia telewizyjny monitoruje dwie minuty”. „Następnie przekaże wiadomość sędziom na boisku, a w przypadku dzisiejszego popołudnia pałkarz nie był gotowy na przyjęcie piłki przez te dwie minuty, jeszcze przed zdobyciem pasa (zerwanie).”

Holdstock powiedział, że odbijający musi upewnić się, że cały jego sprzęt jest na swoim miejscu, aby mógł stawić czoła pierwszej piłce w ciągu dwóch minut.

„Technicznie rzecz biorąc, musisz być na miejscu w ciągu 15 sekund i upewnić się, że wszystko jest na swoim miejscu, zanim faktycznie otrzymasz piłkę” – powiedział Holdstock.

Sri Lanka, wbita w pałkę, odpadła w finale za 279, a Sharith Asalanka wyrównał rundę, uderzając 108.

Sri Lanka odpadła w półfinale Pucharu Świata w krykiecie

Sri Lanka odpadła z półfinału Pucharu Świata, pozostawiając Australię, Nową Zelandię, Pakistan i Afganistan rywalizujące o dwa ostatnie miejsca w półfinale.

Gwiazda Hassan Shanto (90 l.) i kapitan Shakib Al Hasan (82 l.), który podtrzymał apelację o przerwę na żądanie w meczu z Mathewsem, plasowali się w czołówce drużyny Bangladeszu, która w końcu osiągnęła bilans 282-7 w 41,1 overach.

Wszyscy ze Sri Lanki wywalczyli 279 punktów, a wsparcie Sharitha Asalanki uzyskało imponujące 108.

Mathews, jako melonik, dał o sobie znać na Sri Lance, gdy w kolejnych overach zwolnił Shakiba i Shanto, kończąc zacięte spotkanie, w którym obaj leworęczni z Bangladeszu stracili 149 piłek, ale Seamersi zatrzymali się, by odprowadzić ich do domu.

Mathews miał zwolnić Shakiba w 7. rundzie w 11. rundzie, ale Asalanka wyrzuciła rozgrywającego po krótkiej dodatkowej osłonie. Shakib i Shanto przyjęli zwycięską postawę, gdy rosa utrudniała złapanie mokrej piłki.

Leworęczny szybki melonik Dilshan Madushanka zdobył 3-69 i został czołowym strzelcem bramek w Pucharze Świata z 21 bramkami.

Bangladesz wygrał swój mecz otwarcia z Afganistanem, a następnie przegrał sześć meczów z rzędu. Pod względem wskaźnika przebiegów netto zajmują siódme miejsce, przed Sri Lanką, a obie drużyny walczą o miejsce w pierwszej siódemce i zakwalifikować się do Trofeum Mistrzów 2025 wraz z gospodarzami – Pakistanem.

W sobotę Bangladesz zmierzy się z Australią w ostatnim meczu ćwierćfinałowym, a Sri Lanka zmierzy się z Nową Zelandią w czwartek.

Angela Tate

„Dożywotni biegacz. Pionier piwa. Guru micasica. Specjalny w popkulturze w ogóle”.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *