Kapitan Anglii, Owen Farrell, został zwolniony i zredukowany do 12 mężczyzn w pewnym momencie w drugiej połowie, zanim zebrał się, by pokonać Walię 19-17 w meczu rozgrzewki Pucharu Świata w Rugby w Twickenham dziś rano.
Freddie Steward i Ellis Genji zostali już przeoczeni, gdy Farrell otrzymał żółtą kartkę za niebezpieczny wślizg na Tyne Basham, który szybko awansował na czerwoną.
W brawurowej ostatniej kwarcie Anglia przegrała 9:3 dzięki rzutowi karnemu i próbie Tomosa Williamsa, gdy martwe spotkanie eksplodowało w momencie, gdy Steward wyrzucił Josha Adamsa w powietrze w 60. minucie.
Była to czwarta porażka z rzędu i spadek na dziewiąte miejsce w światowych rankingach, ale Anglicy dzielnie doszli do siebie i nawet z trzema graczami odnieśli żałosną próbę Maru Itog, zanim George Ford zdobył zwycięską karę na trzy minuty przed końcem.
Farrellowi grozi teraz zakaz, przez który może przegapić mecz otwierający Mistrzostwa Świata z Argentyną w NZT 10 września, a jego niedawny zakaz trzech meczów za to samo przewinienie w styczniu z pewnością będzie się liczył na jego niekorzyść.
Scrumhalf Jack Van Poortvliet doznał kontuzji kostki, przez co Anglia pociła się nad swoją kondycją, podczas gdy Dewi Lake, Taine Plumtree i Basham są teraz kontuzjami Walii, której ostatecznie zabrakło pary.
Mistrzostwa Świata rozpoczynają się we Francji 9 września NZT.