Ekonomiści ANZ twierdzą, że obsługa kredytów hipotecznych stanie się w tym roku trudniejsza dla większości rodzin, ale obciążeni długiem nabywcy pierwszych domów to ci, którzy poczują się najciężej.
Pod koniec ubiegłego roku Bank Rezerw podniósł oficjalną stopę pieniężną (OCR) z rekordowo niskiego poziomu 0,25 procent, który został obniżony do poziomu 0,75 procent na początku pandemii.
Jednak Ekonomiści spodziewają się, że zostanie on podniesiony o kolejne 25 punktów bazowych do 1,0 procent w oświadczeniu o polityce pieniężnej w tym tygodniuNie oczekuje się, że będzie to ostatni wzrost w tym cyklu.
ANZ spodziewa się, że OCR wzrośnie do 3 procent do kwietnia 2023 r., pod warunkiem, że gospodarka rozwinie się zgodnie z oczekiwaniami.
Czytaj więcej:
* „Koń się wycofał” na targowanie się stóp procentowych
* Tak, dziki rynek mieszkaniowy w końcu osiągnął swój szczyt
* Niska cena domu może przetestować kredyty mieszkaniowe z 5-procentowym depozytem
* ASB ostrzega, że rosnące oprocentowanie kredytów hipotecznych może „wysysać 3 miliardy dolarów rocznie” z gospodarstw domowych
Oznacza to, że koszt zadłużenia hipotecznego dla większości ludzi również wzrośnie.
Chociaż oprocentowanie kredytów hipotecznych już wzrosło, nastąpiło opóźnienie w przypadku rodzin ze stałymi pożyczkami, zanim wpływ wyższych stóp procentowych zniknie, powiedziała Sharon Zollner, główna ekonomistka ANZ.
„Większość (71%) kredytów mieszkaniowych ma stałe lub zmienne warunki na okres krótszy niż jeden rok, więc szczytowy wpływ na gospodarstwa domowe nie powinien być opóźniony o wiele bardziej”.
Gdy warunki kredytu zaczną się wprowadzać, posiadacze kredytów hipotecznych zauważą różnicę, na przykład dwuletnia stopa oprocentowania kredytu hipotecznego wzrosła o około 170 punktów bazowych w połowie ubiegłego roku.
Zollner powiedział, że zawsze będą przypadki, w których gospodarstwa domowe o wysokim stopniu lewarowania będą borykać się z umiarkowanymi podwyżkami stóp procentowych.
Zdarzało się to zwłaszcza wtedy, gdy była jakaś przerwa w ich wejściu, ale nawet jeśli nie było, Inflacja na poziomie 6% miała teraz znaczący wpływ na bufory przepływów pieniężnych gospodarstw domowychPowiedziała.
Niedawna analiza Banku Rezerw wykazała, że gdyby oprocentowanie kredytów hipotecznych wzrosło do 5 procent, około 20 procent nowych nabywców pierwszych domów doświadczyłoby presji serwisowej.
Przy 6 proc. wzrośnie do prawie 50 proc., a inwestorzy i niektórzy dotychczasowi właściciele również będą pod presją.
Powiedziała jednak, że obecnych właścicieli domów jest znacznie więcej niż tych, którzy nabyli pierwsze domy.
„Ci mniejsi nabywcy odnotowali znaczne zyski kapitałowe, spłacili część kapitału i ogólnie widzieli wzrost ich nominalnego dochodu”.
Trzeba było jednak przyjrzeć się całemu rynkowi, a ANZ przewidział, że przy OCR na poziomie 3 procent do kwietnia 2023 r., obsługa zadłużenia jako udział w dochodach wzrośnie z niskiego poziomu około 5 procent pod koniec ubiegłego roku do około 8 procent. W grudniu 2023 r.
Zollner powiedział, że tak właśnie wygląda sytuacja w 2018 roku, znacznie poniżej szczytu sprzed GFC wynoszącego 14 procent.
ANZ wdrożył również ten sam scenariusz dotyczący stóp procentowych, zakładając, że wzrost dochodów gospodarstw domowych jest słabszy niż w czasie światowego kryzysu finansowego.
Powiedziała, że pokazuje to niepokojąco gwałtowną zmianę obciążenia usługami domowymi, ale obciążenie zadłużeniem gospodarstw domowych wciąż osiąga szczyt przed globalnym kryzysem finansowym.
„Kluczowym elementem naszej centralnej prognozy, która zakłada wzrost dochodów gospodarstw domowych o 5 proc., jest to, że obciążenie zadłużeniem gospodarstw domowych będzie się nasilać w ciągu najbliższych dwóch lat. Ale to z bardzo niskiego punktu startowego i ustabilizuje się na stosunkowo niskim poziomie. poziom.”
Zollner powiedział, że pod warunkiem, że dług gospodarstw domowych nie wzrośnie, będą musiały być znacznie wyższe, z 6-procentowym wskaźnikiem rozpoznawania liter i prawdopodobnie szokiem dochodowym, zanim gospodarstwa domowe staną w obliczu obciążenia związanego z obsługą zadłużenia podobnego do tego przed GFC.
„Nie oznacza to, że nie ma ryzyka koncentracji zadłużenia, na które Bank Rezerwy musi uważać, ponieważ podnosi stopy procentowe.
Niektórzy nabywcy pierwszych domów odziedziczyli swoje depozyty lub wręczyli im prezent i nie mają szczególnie wysokich dochodów. Rodziny w takiej sytuacji i być może te, które mają dochody z hotelarstwa i turystyki, będą miały znacznie trudniejszy czas w nadchodzących latach”.