Podczas gdy rakieta wciąż jest na platformie, urzędnicy NASA powiedzieli na konferencji prasowej w czwartek, NASA chce rozwiązać ten problem, naprawiając i wymieniając niektóre uszczelki przed uruchomieniem testów, aby upewnić się, że wszystkie wycieki są zatkane.
Nie jest jeszcze jasne, jak długo to potrwa.
Potem pojawia się problem zależności. Siły Kosmiczne USA, ramię wojskowe, nadal nadzorują wszystkie wystrzeliwane rakiety ze wschodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych, w tym z miejsca startu NASA na Florydzie, a obszar ten jest znany jako „pasmo wschodnie”.
Zadaniem funkcjonariuszy strzelnicy jest upewnienie się, że podczas próby startu nie ma zagrożenia dla ludzi lub mienia. Oznacza to, że wschodni zasięg powinien również dać NASA aprobatę, że system zakończenia lotu pocisku – system, który zasadniczo zniszczy pocisk w powietrzu, jeśli zboczy z kursu i zacznie zmierzać w zaludnionym kierunku – jest gotowy do lotu.
System ten opiera się na bateriach, jednak zgodnie z obowiązującymi przepisami należy je naładować w pobliskim zadaszonym obiekcie, zanim nadejdą nowe proponowane daty uruchomienia.
NASA ma nadzieję na zrzeczenie się tej zasady. Ale nie jest jeszcze jasne, kiedy i czy prośba ta zostanie spełniona. Jeśli NASA nie uzyska zgody na zwolnienie, rakieta SLS będzie musiała zostać zepchnięta z pokładu i z powrotem do pobliskiego budynku montażu pojazdów, powodując dalsze opóźnienia.
„Jeśli zdecydują, że to nie jest właściwe, oczywiście poprzemy to, odejdziemy na bok i poszukamy następnej próby uruchomienia” – powiedział Jim Frey, zastępca administratora w NASA’s Exploration Systems Development Mission Directorate w czwartkowej prasie. konferencja.
„Ale wciąż naciskamy na testy zbiorników” – powiedział, odnosząc się do testów, które NASA planuje przeprowadzić, aby naprawić wyciek wodoru, gdy rakieta jest nadal na platformie.
Wschodnia Grupa Sił Kosmicznych powiedziała w oświadczeniu tylko, że „przejrzy wniosek NASA”. Odmówiła podania szczegółów dotyczących czasu.
W czwartek NASA dała pewien wgląd w to, co dowiedziała się o problemie z wyciekiem. Agencja kosmiczna już ujawniła Było „niezamierzone ciśnienie w linii wodoru”, powiedział w sobotę Michael Sarafin, kierownik misji Artemis, przynosząc ciśnienie poniżej 60 funtów na cal kwadratowy zamiast 20 funtów na cal kwadratowy, na które liczyli.
Nadal nie jest jasne, czy to nadmierne ciśnienie było przyczyną wycieku, ale NASA wie, dlaczego to nadmierne ciśnienie wystąpiło w pierwszej kolejności — i w grę wchodził błąd ludzki.
Nasz zespół zarządzający przeprasza [the operator in charge of overseeing the process] „Ponieważ wprowadziliśmy pewne zmiany w procesie ręcznym między próbowaniem w poniedziałek a próbą w sobotę” – powiedział Frey. Ćwiczyliśmy to w ciągu tygodnia, ale mieliśmy tylko dwie szanse. Dlatego nie umieściliśmy naszych operatorów jako zespołu kierowniczego w najlepszym miejscu, w którym możemy w dużym stopniu polegać na naszym zespole kredytowym”.
Według Free, ta nadmierna presja jest zdecydowanie czymś, czego NASA chce uniknąć. NASA poszukuje „łagodniejszego, łagodniejszego procesu ładowania, jeśli chcesz”.
Na razie wciąż czeka nas gra i mnóstwo „jeśli” wokół harmonogramu startu Artemis I. Ostatecznym celem tego projektu jest wprowadzenie rakiety SLS na orbitę i rozmieszczenie kapsuły Orion, która jest przeznaczona dla astronautów, ale będzie latać pusta dla tej misji testowej. Kapsuła będzie nadal krążyć wokół Księżyca, zanim wróci do domu na odległość 239 000 mil.
Misja Artemis I to dopiero początek programu mającego na celu powrót ludzi na Księżyc i ostatecznie lądowanie misji załogowych na powierzchni Marsa. Nelson powiedział, że problemy podczas pierwszych dwóch zarośli nie spowodowały żadnych opóźnień w przyszłych misjach Artemis.
Kristen Fisher i Ashley Strickland z CNN przyczynili się do powstania tego artykułu.