Cameron Spencer / Getty Images
Nick Kyrgios przegrał w Australian Open.
Nick Kyrgios po raz kolejny znalazł się na rozdrożu po przegranej w drugiej rundzie Australian Open z ulubieńcem tytułu, Daniilem Miedwiediewem.
Sportowy showman zachwycił fanów swoim imponującym zakresem trików, ale ostatecznie został wyprzedzony przez chłodnego Rosjanina, przegrywając 7-6 (7-1), 6-4 4-6, 6-2 w czwartek wieczorem (czasu lokalnego).
Podczas gdy drugi rozstawiony Miedwiediew jest wciąż na dobrej drodze do zdobycia tytułów wielkoszlemowych z rzędu po wygraniu US Open we wrześniu ubiegłego roku, Kyrgios czeka kolejny spadek w rankingu.
26-latek, który w 2016 roku zajął 13 miejsce, spadł do 115 przed pierwszym tegorocznym turniejem – po ponad czterech miesiącach bez gry.
Czytaj więcej:
* Nick Kyrgios oszałamia swój serwis na Australian Open pod pachą, między nogami
* Andy Murray odpadł z Australian Open
* Australian Open: Kiwi Artem Sitak, Michael Venus i Erin Rotliff kontuzjowani
Teraz spadnie do co najmniej 124, narażając swoje zabezpieczone miejsce we French Open, chyba że zdoła odzyskać teren przed majowym szlemem Roland Garros.
Mniej niż dwa tygodnie po przykuciu do łóżka z Covid-19Kyrgios zdominował swoje spotkanie w pierwszej rundzie z Brytyjczykiem Liamem Brodym w Melbourne Park i przetestował numer 2 światowego Miedwiediewa.
„Jest teraz taki pewny siebie”, powiedział Kyrgios, „szczerze mówiąc, rzuciłem mu w twarz wszystkim, co mogłem”.
„Konsekwentnie pokonywałem 220 km na godzinę przez trzy i pół godziny i dobrze grałem z tyłu, stwarzając wiele okazji w rewanżu.
„Jestem bardzo dumny z mojego występu, jeśli chodzi o to, gdzie byłem z moimi zmaganiami w ciągu ostatnich czterech lub pięciu miesięcy.
„Mając to uczucie i oczywiście mając Covida dwa dni przed (turniejem), jestem dumny ze sposobu, w jaki zareagowałem i nie byłbym w stanie tego zrobić bez mojego zespołu”.
Kyrgios kontynuował swoją skomplikowaną relację z lokalnymi fanami, podsycając ich energię na „bardziej niż zwykle hałaśliwej” Arenie Rod Laver, desperacko szukając sposobów na przebicie się do Miedwiediewa.
Ale ich hałas sprawiał, że czasami był sfrustrowany, gdy błagał ich, aby nie dzwonili do nich, gdy prosił o przysługę.
Kyrgios wezwał prezesa sądu Carlosa Bernardsa do kontroli tłumu, a także dyskutował z nim o to, co jego zdaniem zwiększa 25-sekundowy limit czasu między punktami.
Dwa podwójne błędy – jeden w dogrywce w pierwszym secie, a drugi zapewniający dwa punkty w drugim – okazały się kosztowne dla Kyrgios.
Odpowiedział, wysyłając nieokiełznanych fanów, gdy świętował serię zwycięzców i wziął trzeciego seta z niskim kopnięciem, ale upadł w czwartym, gdy Miedwiediew zacisnął nerwy.
Miedwiediew, który strzelił 31 asów do 17 Australijczyka, zachował spokój i skupienie przez cały mecz, pomimo tego, co uważał za brak szacunku ze strony wrzaskliwych fanów Kyrgios.
– Przyjechałem wygrać ten mecz i cieszę się, że mogłem to zrobić – powiedział Miedwiediew.
„(Zarządzanie emocjami) to jedyna opcja, gdy zostaniesz wygwizdany między pierwszym a drugim serwisem.
„To nie jest łatwe, więc musiałem zachować spokój i wygrać mecz.”
Miedwiediew jest faworytem do zwycięstwa w trzeciej rundzie spotkania z 57. holenderskim Botique van de Zandscholp, który awansował, gdy Francuz Richard Gasquet wycofał się z kontuzji w meczu drugiej rundy.
„Dożywotni biegacz. Pionier piwa. Guru micasica. Specjalny w popkulturze w ogóle”.