Dyrektorzy generalni Crusaders i Hurricanes, Colin Mansbridge i Avan Lee, podkreślili, jak bardzo cenią swoich australijskich przeciwników po ujawnieniu, że Rugby Australia może zrezygnować z Super Rugby Pacific po 2023 roku.
W czwartek foxsports.com.au poinformował, że szef australijskiej drużyny rugby, Hamish McClennan, powiedział swojemu nowozelandzkiemu odpowiednikowi Stuartowi Mitchellowi, że jego organizacja rozważa wycofanie się z formatu Trans-Tasman na rzecz krajowego turnieju przed Mistrzostwami Świata w 2027 roku w Australia.
McClennan powiedział, że RA musi lepiej radzić sobie z kodem przed Mistrzostwami Świata: „Wszystkie zakłady są wyłączone od 24 roku w Nowej Zelandii”, powiedział.
Napięcia między NZ Rugby i RA wzrosły od czasu Covid-19, który doprowadził do remake’u Super Rugby w 2020 roku. Drużyny z RPA i Argentyny zostały opróżnione pośród zamieszania spowodowanego pandemią.
Czytaj więcej:
* Brent Impey, były szef nowozelandzkiej drużyny rugby, opuszcza grę bez żalu
* Australijskie rugby przygotowuje się do wybuchu wojny o symbole, skierowanej przeciwko gwiazdom NRL na Mistrzostwach Świata
* Super Rugby: W grze pokerowej na wysokie stawki między NZ Rugby a Rugby Australia
Kiedy NZ Rugby zasugerowało później, że RA powinno wystawić do nowych zawodów tylko trzy drużyny, relacje między obiema stronami dramatycznie się pogorszyły, zanim uzgodniły format 12-drużynowy, w którym uczestniczyli również Moana Pasifika i Fidżi Drua.
Teraz RA po raz kolejny nagrywa swoją szablę.
Podczas pojedynku w 2020 r. RA zagroziło utworzeniem osobnego konkursu, zanim wróci do stołu negocjacyjnego, aby stworzyć Super Rugby Pacific.
Zarówno Mansbridge, jak i Lee zauważyli, że franczyzy z Nowej Zelandii i ich australijscy odpowiednicy pogrążyli się w więzi, mimo że wyglądało na to, że rugby NZ i RA mają się ponownie zderzyć.
– Mamy coraz lepsze relacje z australijskimi klubami i ciężko z nimi pracowaliśmy, aby ocenić, jakie zawody będą ekscytujące dla fanów teraz iw przyszłości – powiedział Mansbridge, dyrektor generalny Crusaders.
„I wszyscy podeszliśmy do tego z dobrym sercem i rosnącym nastawieniem”.
Trener Hurricanes powiedział mi również, że jego franczyza chce, aby australijskie drużyny nadal brały udział w turnieju.
„Absolutnie.” Powiedział mi: „Naprawdę dobrze się bawiliśmy przez ostatnie dwa lata.” „Czujemy, że dopiero zaczynamy i wykonujemy dużo pracy za kulisami. Gracze uwielbiają grać w Australii i jest wiele meczów konkurencyjnych.
Wszyscy czarni / YouTube
Wszyscy czarni wymieniają sześciu niezaangażowanych graczy, z pominięciem najlepszych graczy T.J. Perinara i Brada Webbera.
Byłbym zaskoczony, gdyby australijskie drużyny nie chciały zostać. ”
Pieniądze są podstawą decyzji RA o upublicznieniu swoich ostatnich problemów.
Foxsports.com.au informuje, że 91 milionów dolarów (101 milionów NZ) zostało wypłaconych przez partnerów nadawczych dla NZ Rugby, znacznie powyżej opłat RA 29 milionów dolarów rocznie. RA chce więcej pieniędzy, ale Rugby w NZ wcześniej odmówiło ustąpienia.
To, co może również zdenerwować rugby w Nowej Zelandii, to fakt, że ten raport wyszedł na jaw. Finał Nowej Zelandii pomiędzy Crusaders and the Blues odbędzie się w sobotni wieczór w Auckland, a Nowa Zelandia ma nadzieję, że dzięki temu show będzie dużo pozytywnych wibracji.
„Zdajemy sobie sprawę, że negocjacje handlowe są trudne i trzeba je przeprowadzić” – powiedział Mansbridge.
„Ale czas jest trochę niefortunny”.
Trzy australijskie drużyny, Brumbies, Queensland Reds i Waratahs, zakwalifikowały się do play-offów, ale tylko Brumbies zakwalifikowały się do półfinałów. W zeszły weekend w Auckland przegrali 20-19 z The Blues.
W zeszłym roku RA zorganizowało lokalne zawody, które okrzyknięto sukcesem, a około 40 000 fanów wzięło udział w finale między The Reds a Brombies.
Poinformowano, że RA nie wyklucza poproszenia japońskiej drużyny o dołączenie do nowych zawodów. Co najważniejsze, jest wspierany przez pięć franczyz Super Rugby.
NZ Rugby odmówiło komentarza, powołując się na zapytania do RA.
Mansbridge powiedział, że Crusaders i inni franczyzobiorcy z Nowej Zelandii ciężko pracowali z Australijczykami i byli zaangażowani w rozwój tego sportu w ich kraju.
„Kiedy porównujemy notatki o tym, jak rugby rozwija się w naszym regionie, to jest jak rozmowa z podobnym umysłem. Problemy, które mają, my mamy. Naprawdę zależy nam na rozwoju gry i kodu w Australii” – powiedział Mansbridge.
„Pięć klubów założycielskich i dwa pozostałe bardzo potrzebują sukcesu Australijczyka. Taka jest nasza mentalność”.