Automatyczne monitorowanie policyjnych tablic rejestracyjnych — wprowadzenie nowych zasad dotyczących odpowiedzialności i prywatności

Automatyczne monitorowanie policyjnych tablic rejestracyjnych — wprowadzenie nowych zasad dotyczących odpowiedzialności i prywatności

Policja otrzymała nowe standardy kontroli i otwartości w zakresie dostępu i korzystania z rozległej, prywatnej sieci CCTV składającej się z tysięcy kamer do nadzoru i śledzenia.

Nowe wytyczne dotyczące korzystania z technologii automatycznego rozpoznawania tablic rejestracyjnych mają formę oceny wpływu na prywatność, która mówi policji, że potrzebują „silnego zarządzania, zasad, procesów i kontroli”, aby korzystać z systemu monitorowania.

Mówi, że takie postępowanie zrównoważyłoby ingerencję w życie ludzi, zapewniając, że korzystanie z systemów przez policję jest „odpowiednie, zgodne z prawem, a potencjał nadużyć jest jak najbardziej ograniczony”.

Ocena skłoniła przewodniczącego Rady Wolności Obywatelskich Nowej Zelandii, Thomasa Beagle’a, do zakwestionowania hipotezy masowego gromadzenia informacji o tablicach rejestracyjnych przez sektor prywatny.

„Kiedy mówimy, że sprzeciwiamy się masowej inwigilacji, odnosi się to zarówno do systemów prywatnych, jak i rządowych”.

Policja przeszukuje – lub w pewnych okolicznościach ustawia alarmy – w prywatnych sieciach Aurorów i Bezpieczniejszych Miast, przechwytując informacje o tablicach rejestracyjnych za pomocą kamer na stacjach benzynowych, centrach handlowych, supermarketach i głównych ulicach w całym kraju.

Nowa ocena wpływu na prywatność pojawia się po Ogłaszać Funkcjonariusze ujawnili, że umieścili fałszywe pojazdy jako skradzione, aby wykorzystać funkcję automatycznego wykrywania systemu.

Exploit „skradziony samochód” został wykorzystany przez policję dwukrotnie – raz w 2020 r. i ponownie w 2021 r., kiedy policja próbowała wyśledzić trzy kobiety, które prawdopodobnie podróżowały do ​​Northland podczas testu na Covid-19.

The Herald ujawnił również, że wykorzystanie systemów przez policję znacznie wzrosło bez audytu policyjnego lub włączenia innych zasad zaproponowanych w ocenie wpływu dostępu policji do systemu Auror w okręgu policyjnym Manukau z 2017 r. na prywatność.

Kiedy audyt został ostatecznie przeprowadzony, doprowadził do tego, że pięciu funkcjonariuszy policji stanęło przed wewnętrznymi dochodzeniami w sprawie uczciwości po tym, jak stwierdzono, że niewłaściwie korzystali z automatycznego systemu rozpoznawania tablic rejestracyjnych.

READ  Pierwsza strona: OCR zwiększa presję na kupujących pierwszy dom

Stwierdzono, że kolejnych 120 funkcjonariuszy korzystało z systemu do śledzenia własnych pojazdów, chociaż nie było jasne, czy użycie było niewłaściwe, czy też podczas uczenia się, jak działa system.

Prywatne kamery CCTV znacznie przewyższają liczbę kamer policyjnych.  Zdjęcie/George Hurd
Prywatne kamery CCTV znacznie przewyższają liczbę kamer policyjnych. Zdjęcie/George Hurd

Nowa ocena prywatności powiedziała policji, że system rozpoznawania tablic rejestracyjnych był ingerencją w prywatność ludzi, ponieważ miał możliwość zbudowania „kompleksowego obrazu ruchu i lokalizacji danego pojazdu lub osoby”.

Ocena została wydana policji przez firmę Simply Privacy, która zatrudnia byłego dyrektora policji ds. prywatności Mike’a Flahive’a. Flahive — były zastępca komisarza w Biurze Komisarza ds. Prywatności — przeprowadził w 2017 r. ocenę policji.

Powiedziała, że ​​system przynosi wyraźną korzyść policji i społeczeństwu, poprawiając wykrywanie i zapobieganie przestępstwom oraz poprawiając bezpieczeństwo publiczne poprzez znajdowanie przestępców, a także tych, którzy zaginęli lub są zagrożeni krzywdą.

Chociaż możliwe było ręczne wyszukiwanie informacji, zautomatyzowany system oszczędzał zasoby policji i pozwalał funkcjonariuszom na szybkie przemieszczanie się, gdy korzystali z systemu „w czasie rzeczywistym”, aktywnie poszukując określonej tablicy rejestracyjnej.

W ocenie stwierdzono, że równowaga stanowi potencjalne niedokładne dane i w rezultacie błędną identyfikację osób, nieuzasadnione korzystanie z systemu oraz obawy – rzeczywiste lub nie – dotyczące profilowania i nadzoru.

Stwierdzono, że systemy Auror i Safer Cities zawierają „istotne” informacje o tablicach rejestracyjnych, które pokazują „zwykłych obywateli zajmujących się codziennym życiem, w tym nagrania wideo kierowców i pasażerów”.

Ocena odnosiła się do polityki policji dotyczącej jej wykorzystania, zgodnie z którą „zdecydowana większość” informacji o tablicach rejestracyjnych „nie interesuje policji”.

Powiedziała, że ​​dla Aurorów i Bezpieczniejszych Miast – właścicieli informacji kontrolowanych przez policję – „niezbędne” jest zapewnienie, aby policja informowała ich przy każdym wyszukiwaniu, dlaczego system jest potrzebny i możliwe przestępstwo z nim związane.

Byłoby to zgodne z ustawą o ochronie prywatności, która zezwala na udostępnianie informacji policji w celu „utrzymania prawa”, jeśli istnieją „uzasadnione podstawy”, by sądzić, że takie udostępnienie by to zrobiło.

READ  Finaliści Waikato Business Awards 2023: Izba Handlowa ogłasza 21 godnych uwagi liczb

W ocenie stwierdzono, że obawy dotyczące korzystania z automatycznego odczytu tablic rejestracyjnych w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii doprowadziły do ​​powstania przepisów regulujących jego wykorzystanie i przechowywanie informacji po obawach dotyczących „masowej inwigilacji” i „niewłaściwego przechowywania danych”.

Przewodniczący Rady ds. Wolności Obywatelskich Thomas Beagle.  Załączone zdjęcie
Przewodniczący Rady ds. Wolności Obywatelskich Thomas Beagle. Załączone zdjęcie

Zauważyła, że ​​w Nowej Zelandii nie ma takiego ustawodawstwa, które dotyczyłoby masowej inwigilacji i niewłaściwego wykorzystania systemów ANPR przez policję. Powołał się na wytyczne Biura Rzecznika Praw Obywatelskich dotyczące korzystania z telewizji przemysłowej opracowane w 2009 roku i nie wspomniał o automatycznym odczytywaniu tablic rejestracyjnych.

Aby zrównoważyć te obawy, w ocenie stwierdzono, że należy wprowadzić dobre kontrole i zasady zarządzania, w tym śledzenie w czasie rzeczywistym tylko w ograniczonych okolicznościach i ograniczenie dostępu do danych z tablic rejestracyjnych, więc policja była zmuszona szukać celu.

Zalecił również usunięcie danych z tablic rejestracyjnych po pomyślnym „wyniku”, chyba że istniały mocne powody, aby zachować dodatkowe informacje.

W ocenie wezwano policję do ujawnienia danych na temat korzystania z systemów, wraz ze szczegółami dotyczącymi kontroli i zarządzania systemem.

„Naszym zdaniem przejrzystość policji w zakresie wykorzystywania przez nią danych ANPR prawdopodobnie zwiększy zaufanie społeczne do działań policji, ostatecznie wspierając koncepcje „policji za zgodą”, a także potencjalnie zapewniając publiczne odstraszanie tych, którzy popełniają przestępstwa”.

Beagle z Rady Wolności Obywatelskich Nowej Zelandii powiedział, że w ocenie pominięto kluczowe pytanie, na które jego zdaniem należy odpowiedzieć „poza skalą” – czy prywatne firmy powinny być w stanie budować bazy danych, które można wykorzystać do „lokalizacji i śledzenia ludzi” „.

Powiedział, że opinia publiczna powinna zapytać, czy prywatne systemy nie istnieją, „czy pozwolimy policji wdrożyć ogólnokrajowy system śledzenia pojazdów na dużą skalę.

„Nie sądzę, żebyśmy to zrobili, ponieważ postrzegamy to jako wdrożenie masowej inwigilacji, a tego rodzaju inwazyjne śledzenie ludzi nie jest zgodne z wolnym i demokratycznym społeczeństwem”.

READ  Trade Me oferuje wszystkim stałym pracownikom podwyżkę wynagrodzenia o 3500 USD

Wygląda na to, że systemy stron trzecich są wykorzystywane do obejścia kwestii, czy policja powinna w ogóle mieć prawo do obsługi takich systemów, powiedział Beagle.

Phoebe Newman

"Podróżujący ninja. Rozrabiaka. Badacz bekonów. Ekspert od ekstremalnych alkoholi. Obrońca zombie."

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *