„Mamy bardzo wyraźne wskazanie ze wszystkich danych, na które patrzymy, że widzimy początek kolejnej wielkiej fali” – powiedział epidemiolog profesor Michael Baker.
Dzieje się tak dzięki nowym wariantom Omicron BA.4 i BA.5.
„Te nowe zmienne na całym świecie zaczynają teraz rosnąć i omijać zabezpieczenia, które mamy, i tak się rozwijają” – powiedział.
Ponieważ przypadki BA.5 podwajają się co tydzień, projektant modeli COVID-19, David Welch, spodziewa się gwałtownego wzrostu – i uderza wcześniej niż oczekiwano.
„Możemy zobaczyć, że liczba przypadków ponownie wzrośnie do około 20 000″ – powiedział Welch. „Ostatnim razem osiągnęliśmy 25 000 i możemy z łatwością ponownie zobaczyć te liczby”.
To są liczby, które mogą nas zabrać z powrotem do ustawienia czerwonych świateł.
„Ostatnim razem, gdy byliśmy na minusie, mieliśmy ponad 10 000 przypadków dziennie” – powiedziała w czwartek dr Aisha Feral, minister odpowiedzi na COVID-19.
Jeśli sprawy nasilają się szybko, prawdopodobnie będzie więcej ograniczeń.
„Ludzie muszą być przygotowani na przejście w wyższe ustawienie alertu tylko po to, aby usunąć szczyt z tej fali” – powiedział Welch.
Ale czerwień nie pasuje do kiwi.
„Za bardzo to przezwyciężam” – powiedział jeden z nich.
Inny dodał: „Nadal noszę maskę i inne rzeczy, ale czerwienię się, nie sądzę”.
„Nie wydaje mi się”, powiedziała trzecia osoba, „Myślę, że po prostu pozwoliliśmy temu grać swoim torem”.
Na szczęście dla nich rząd właśnie dokonał przeglądu ustawień sygnalizacji świetlnej i potwierdził, że pomarańczowy kolor na razie pozostanie. Ale to może się szybko zmienić, ponieważ te nowe zmienne sieją spustoszenie w prognozach epidemiologicznych.
„Nie lubię znosić złych wiadomości, ale niestety sprawy wydają się trudniejsze, niż oczekiwaliśmy jeszcze kilka miesięcy temu” – powiedział profesor Baker.
Wzywa kiwi do noszenia masek, gdy są w domu z innymi ludźmi i izolowania, jeśli wykazują jakiekolwiek objawy.
„Obrońca popkultury. Pytanie o pustelnika w komedii. Alkoholista. Internetowy ewangelista”.