Badania wykazały, że polskim piłkarzom brakuje węglowodanów i ważnych składników odżywczych

Zawodników obserwowano przez tydzień intensywnych treningów

Naukowcy zbadali sposób odżywiania 26 zawodowych piłkarzy z klubu występującego w I lidze polskiej. Zawodnicy obserwowani byli przez tydzień intensywnych treningów przygotowujących do startu w regularnych rozgrywkach ligowych. Niektórzy sportowcy po kontuzjach i inni przesłali niekompletne kwestionariusze żywieniowe.

Sesje treningowe w ciągu tygodnia obejmują kilka dni o większym zapotrzebowaniu, kilka dni o niższej intensywności oraz dzień wolny. Niektórzy gracze brali suplementy, podczas gdy inni najwyraźniej nie. Naukowcy opisali suplementy diety jako „suplementy diety i składniki odżywcze przeznaczone do określonych zastosowań dietetycznych”.

Spożycie pożywienia i składników odżywczych przez sportowców mierzono za pomocą szczegółowych kwestionariuszy żywieniowych. Ilości spożywanej żywności mierzono za pomocą standardowych mierników stosowanych w gospodarstwie domowym, a jeśli były dostępne, uwzględniono informacje z etykiet produktów.

Zawodnicy mają deficyt kalorii i bardzo mało węglowodanów

Badanie wykazało, że zawodnicy reprezentacji Polski spożywają dziennie średnio 2655 kalorii pochodzących z pożywienia. To wynik niższy niż podobne badania przeprowadzone wśród zawodowych piłkarzy w Holandii i Grecji. W obu przypadkach zawodowi piłkarze spożywali ponad 3300 kalorii dziennie.

Oprócz tego, że ogólnie stwierdzono niedobór kalorii, naukowcy stwierdzili, że piłkarze cierpią w szczególności na niedobór węglowodanów. Węglowodany zostały w pewnym stopniu zdemonizowane przez niedawną modę dietetyczną, a zawodowi piłkarze często martwią się swoją wagą, ponieważ ich stosunek mocy do masy bezpośrednio wpływa na ich wytrzymałość i zdolność przyspieszania. Naukowcy zauważają jednak, że odpowiednie spożycie węglowodanów ma kluczowe znaczenie dla szybkiego uzupełnienia zapasów glikogenu mięśniowego.