Be Afraid (R16, 179 min) Reżyseria: Ari Aster.
Beau Wassermann (Joaquin Phoenix) nie był w domu od miesięcy.
Ale gdy zbliża się rocznica śmierci ojca, czuje się zobowiązany do powrotu i odwiedzenia matki.
„Idź z planem? Czy masz realistyczne oczekiwania?”, pyta jego terapeuta, dr Jeremy Friel (Stephen McKinley Henderson), przepisując również nowy lek przeciwlękowy, który jego zdaniem powinien „łagodzić wszystko na wszystkich frontach”.
Czytaj więcej:
* Air, Ghosted, Polite Society i Strange to filmy, które trzeba zobaczyć w kwietniu
* Midsommar: The Genetic Follow-up oferuje mrożący krew w żyłach podziw w jasnym świetle słonecznym
* Horror Midsommar jest tak przerażający, że ludzie nie mogą spać
* Dziedziczny: To nie jest Egzorcysta tej generacji, ale wciąż jest pełen upiornej zabawy
Hereditary: Toni Collette w najstraszniejszym filmie roku
Kiedy Beau pędzi do drzwi swojego apartamentowca w centrum miasta i zamyka je za sobą, zanim którykolwiek z mieszkańców zdąży siać spustoszenie w środku, jasne jest, że bez względu na jego obawy co do zbliżającego się lotu, przydałaby mu się zmiana scenerii. Gdy niesławny urodzinowy chłopak prześladuje okoliczne ulice, jadowite, brązowe, dzikie pająki atakują wewnętrzne ściany budynku.
Jednak nadzieja, jaką ma na spokojny sen, zostaje rozwiana, gdy sąsiad zaczyna wrzucać notatki pod jego drzwi, błagając go, by ściszył bas w muzyce, której nawet nie gra. Potem, w pozornej zemście, podkręcili stereo na maksimum, kołysząc łóżkiem Beau i zapewniając bardzo małą szansę na mrugnięcie.
W końcu udało mu się zasnąć i obudzić się w środku popołudnia – zaledwie 90 minut przed startem samolotu.
24
Beau jest oddzielony od Ariego Astera, dyrektora dziedzicznego i Midsommar.
Panikując, Beau spieszy się, by zebrać swoje rzeczy, ale kiedy wraca po nić dentystyczną, pozostawienie kluczy w drzwiach i torebki w korytarzu okazuje się katastrofalną decyzją. Kiedy wrócił, obaj zniknęli.
Teraz, czując się bardzo zdenerwowany i zdezorientowany co do swojego następnego ruchu, z trudem przełyka ślinę i wybiera numer swojej matki. „Jak myślisz, co powinienem zrobić?” Błaga ją, opętawszy ją swoją zagadką i opowieścią o nieszczęściu. „Jestem pewien, że postąpisz właściwie” – pada nieco lodowata odpowiedź. – Cóż, co jest dla ciebie właściwe?
To, co następuje, to szorstka, dziwacznie szalona, koszmarna, czarna komedia, w której przerażający wypadek sprawia, że podróż Poego staje się bardziej pilna i barwna, nawet gdy przeszkody wciąż piętrzą się na jego drodze.
Said w swoim charakterystycznym wciągającym (zdjęcia z punktu widzenia, które zajmują dużo czasu, aby wykonać niesamowitą robotę, aby wciągnąć cię w akcję, pomimo niektórych horrorów na wyświetlaczu), instynktowny, instynktowny styl, najnowszy magnum scenarzysty i reżysera Ariego Astera opus (ten jest dostępny w zaledwie minutę) trwający trzy godziny) o wrogości, chaosie i współczesnych obyczajach prawdopodobnie przetestuje nawet najbardziej zagorzałych fanów jego dwóch poprzednich filmów Hereditary i Midsummer.
Podczas gdy Phoenix (C’Mon, C’Mon, Joker) rzuca się w coś, co było wyraźnie wyczerpującą fizycznie i psychicznie rolą, jest mało prawdopodobne, aby Beau poruszył publiczność w taki sam sposób, jak zrobili to Annie, Tony Collette lub Danny Florence Beau .
Prawdopodobnie istnieje również poczucie syndromu trzeciego filmu. Podobnie jak Jackie Brown Tarantino i Unbreakable Shyamalana (lub Znaki, w zależności od tego, czy policzysz Night Moves, czy nie), osoby zaznajomione z wcześniejszą pracą Aster zaczną dostrzegać podobieństwa w opowiadaniu historii i stylu, być może nie doceniając wpływu i szokującej wartości tutaj.
Jednak zdecydowanie wciąż istnieją niezapomniane rozkwity, od sugestywnego wykorzystania utworów Bread i Mariah Carey, po dziwaczny serial animowany.
Współgwiazda Nathan Lane (członek imponującego zespołu drugoplanowego, w skład którego wchodzą także Amy Ryan, Richard Kind, Hayley Squires i Parker Posey) nazwał ten film żydowskim filmem wszystko na raz, podczas gdy sam Aster uważa, że to bardziej jak Hebrajski film Władca Pierścieni.
Dla mnie, jeśli My Legacy to współczesna Carrie/Egzorcysta i Midsommar, Wicker Man-Meet-Logan-Run-by-way-of-Titus-Andronicus, to Beau czuje się jak najdroższa matko Skrzyżowany z Albertem Brooksem Broń swojego życia. Istnieje również argument przemawiający za tym, by służył jako dodatek do Trójkąta smutku Rubena Osterlunda, z jego szokującymi winietami, dysfunkcyjnymi postaciami i bardzo źle zachowującymi się ludźmi z pieniędzmi.
Beau to szalona, czasem zagmatwana, kinowa przejażdżka, która z pewnością nie będzie dla każdego, ale jeśli się odważysz, to szalona przejażdżka, której niełatwo zapomnisz.
Beau się boi jest teraz wyświetlany w wybranych kinach w całym kraju.