Nowozelandzka sprinterka Zoe Hobbs kontynuowała swój ostatni poziom w Premier League Diamond League w Paryżu w niedzielny poranek czasu nowozelandzkiego, osiągając czas na 100 m 11,10 sekundy, zaledwie o 0,01 sekundy mniej niż w swoim rekordzie życiowym.
Hobbs zajęła szóste miejsce w klasyfikacji generalnej, a trzykrotna złota medalistka olimpijska Shelley-Ann Fraser-Price wyrównała swój najlepszy czas na świecie w roku, kiedy wygrała w 10,67 sekundy.
Fraser-Price była niekwestionowanym mistrzem na Charliet Stadium, rywalizując o swój czas na Cape Kino Classic w Kenii w zeszłym miesiącu. Pokonała także narodową i dwukrotną mistrzynię olimpijską Jamajki Elaine Thompson-Hera w spotkaniu 10,72, które zostało ustalone w zeszłym roku.
Hobbs, która w przyszłym miesiącu weźmie udział w mistrzostwach świata w USA, a następnie weźmie udział w Igrzyskach Wspólnoty Narodów w Birmingham, jej występ dobrze wróży i jest kontynuacją jej niedawnej konsekwencji.
Na początku tego miesiąca ustanowiła swój rekord życiowy 11,09 sekundy, wygrywając Mistrzostwa Oceanii w Mackay w stanie Queensland.
Oznacza to, że pobił rekord dla Oceanii. Australijska sprinterka Melissa Brin miała poprzedni rekord wynoszący 11,11 sekundy, ustanowiony w 2014 roku.
Prowadzona przez Hobbs pobiła swój własny rekord Nowej Zelandii, obniżając poprzeczkę z 11,15 sekundy ustalonej w lutym.
„Dożywotni biegacz. Pionier piwa. Guru micasica. Specjalny w popkulturze w ogóle”.