Wzrost CPI w Polsce wyniósł w listopadzie 17,5% rok do roku (wykres), spadła w listopadzie o 0,4 pp, podał 15 grudnia GUS.
Odczyt rewiduje wstępny szacunek GUS opublikowany na koniec listopada o 0,1 pkt proc. Listopadowy CPI jest pierwszym spadkiem dynamiki indeksu r/r od czerwca 2021 (poza lutym, kiedy weszły w życie antyinflacyjne działania rządu) i pokazuje, że inflacja traci impet.
Ponowny wzrost cen ma nastąpić w 2023 r. w związku z wycofaniem stawek VAT na energię elektryczną, ciepło, paliwa i gaz ziemny, które zostały obniżone w ramach działań antyinflacyjnych rządu.
Oczekuje się jednak, że ogólna inflacja spadnie w 2023 r., a zacieśnienie monetarne NBP „wstrzyma się”.
„Roczna dynamika CPI będzie bardziej stabilna w grudniu lub wzrośnie powyżej 20% r/rw lutym ze względu na zniesienie ulgi VAT” – napisano w komentarzu Santander Bank Polska.
„Potem inflacja powinna wejść w trend spadkowy, ale pozostać powyżej 10% przez cały 2023 rok” – dodał Santander.
Drugi pod względem wagi sektor, czyli ceny mieszkań i energii, przyczynił się do wzrostu inflacji bazowej w listopadzie, która wyniosła 26% r/r, nieco poniżej 28,7% r/rw październiku.
Ceny w kategorii ciężka żywność i napoje bezalkoholowe wzrosły w listopadzie o 22,3% r/r, o 0,3 punktu procentowego powyżej październikowej ekspansji, wynika również z danych GUS.
W segmencie transportowym ceny wzrosły w listopadzie o 14,4% r/r po wzroście o 17,3% r/rw poprzednim miesiącu.
W ujęciu miesięcznym wzrost cen w listopadzie wyniósł 0,7% wobec 1,8% wzrostu w październiku.