Słynna dziennikarka nie mogła ostatnio wejść na pokład samolotu ze względu na rodzaj torby, którą miała ze sobą. Zdjęcia/Pexels
Słynna brytyjska dziennikarka twierdzi, że odmówiono jej wejścia na pokład samolotu, ponieważ miała niewłaściwy bagaż podręczny.
Pandora Sykes, znana ze swojego podcastu The High Low z inną dziennikarką Dolly Alderton, napisała w sierpniu na Twitterze o doświadczeniu z easyJet, w którym odmówiono jej wejścia na pokład samolotu z powodu jej bagażu podręcznego.
„Strzeżcie się każdego, kto jest zbyt głupi, by latać BusyJetem” – napisała na Twitterze.
Reklama
„Kapitan odmówił nam wpuszczenia na pokład naszych samolotów, ponieważ nasze bagaże rejestrowane miały porty USB (inaczej „inteligentne torby”).
Według Sykesa, linia lotnicza niedawno zmieniła zasady przechowywania bagażu, ale nie komunikowała się z pasażerami.
„EasyJet po cichu zmienił swoje warunki kilka tygodni temu, nie informując o tym swoich klientów” – napisała.
Reklama
Jedna osoba skomentowała tweeta i zapytała Sykesa, czy przestrzega wszystkich zasad innych linii lotniczych, zwłaszcza tych dotyczących baterii.
„Czy wyjąłeś baterię? Jest lista rzeczy, których nie wolno przewozić w bagażu rejestrowanym, a my zaznaczamy to pole, aby potwierdzić, że tych przedmiotów tam nie ma, więc uważam, że pilot działał z bezpiecznego punktu”.
Inny zgodził się, mówiąc, że easyJet nie ponosi winy.
„Przykro mi to mówić, to nie Easyjet” – napisali.
„Zasady dotyczące odłączania akumulatorów litowo-jonowych i zezwalania na ich zabranie tylko wtedy, gdy można je zabrać do kabiny, obowiązują od lat. Są częścią przepisów IATA (International Air Transport Association) Dangerous Goods Regulations”.
Reklama
Jednak Sykes odpowiedziała i powiedziała, że często latała z tego typu torbą i nigdy wcześniej nie miała problemów.
Chociaż nie miała problemu z liniami lotniczymi zmieniającymi swoją politykę, powiedziała, że personel linii lotniczych powinien był ich ostrzec przed dotarciem do bramki.
„Byłoby miło mieć przypomnienie, kiedy odprawiamy się na ekranie, lub nawet zostać wezwanym, zanim dotarliśmy do bramki, abyśmy mogli ją wyczyścić i nadal zdążyć na nasz lot!” Powiedziała.
Powiedziała, że nie zaproponowano jej zwrotu pieniędzy za lot.
Zgodnie z regulaminem easyJet ze względów bezpieczeństwa baterie litowe lub powerbanki należy odłączyć przed podróżą.
Jeśli nie możesz odłączyć akumulatora, nie będziesz mógł latać z walizką.
Reklama
Ryanair ma podobną zasadę, podczas gdy British Airways posuwa się nawet do stwierdzenia, że jeśli bateria inteligentnej torby ma więcej niż 160 Wh lub jeśli nie znasz Wh, to nie jest to dozwolone w samolocie.
W Nowej Zelandii Urząd Lotnictwa Cywilnego stwierdza, że pasażerowie mogą odprawiać i przewozić inteligentne torby z bateriami litowymi, o ile „nie przekraczają one 0,3 g lub 2,7 Wh”.
Air New Zealand również egzekwuje to rozporządzenie podczas swoich lotów.
Ta historia pierwotnie ukazała się w New Zealand Herald Travel tutaj.