Jenny Mortimer wspomina swoją podróż do Londynu, by relacjonować koronację króla. Wideo/NZ Herald
Wydawca brytyjskiej gazety Daily Mirror przyznał się i przeprosił za nielegalne zbieranie informacji o księciu Harrym w swoich raportach i powiedział, że zasługuje na odszkodowanie na początku pierwszego procesu włamania do telefonu księcia.
Dopuszczony w aktach sądowych przedstawiających obronę Mirror Group Newspapers.
Grupa nadal zaprzeczała, jakoby hakowała telefony w celu przechwytywania poczty głosowej, i powiedziała, że Harry i trzy mniej znane gwiazdy złożyły roszczenia w terminie.
Uznał jednak, że istnieją „pewne dowody na instrukcje stron trzecich dotyczące angażowania się w inne rodzaje UIG (nielegalne gromadzenie informacji) w odniesieniu do każdego z powodów”, w tym księcia Sussex. Stwierdzono, że „wymaga to odszkodowania”, ale nie wyjaśniono, jaką formę może to przybrać.
„MGN bez zastrzeżeń przeprasza za wszystkie te sprawy UIG i zapewnia powodów, że takie zachowanie nigdy się nie powtórzy” – czytamy w dokumentach sądowych.
Wydawca powiedział, że jego przeprosiny nie były taktycznym posunięciem minimalizującym szkody, ale zostały zrobione „ponieważ takie zachowanie nigdy nie mogło się wydarzyć”.
Proces jest początkiem Harry’ego w jego batalii prawnej z brytyjską prasą. Harry i inni celebryci pozywają byłego wydawcę Daily Mirror, zarzucając mu naruszenie prywatności.
Sprawa jest pierwszym z trzech pozwów dotyczących włamania do telefonu księcia i grozi zrobieniem czegoś, czego, jak powiedział, jego rodzina od dawna się obawiała: postawienie członka rodziny królewskiej na stanowisku świadka w celu omówienia zawstydzającego objawienia.
Wspomniane działania sięgają ponad dwóch dekad wstecz, kiedy to dziennikarze i osoby prywatne przechwytywały wiadomości głosowe szpiegujące członków rodziny królewskiej, polityków, sportowców, celebrytów, a nawet ofiary przestępstw. Po ujawnieniu włamania wybuchł skandal.
Jego prawnik powiedział, że Harry miał zeznawać osobiście w czerwcu. Nie byłby to pierwszy raz, kiedy stanął przed Sądem Najwyższym, po niespodziewanym pojawieniu się w zeszłym miesiącu, aby obserwować większość czterodniowej rozprawy w innym z jego pozwów.
Nie pojawił się, aby wygłosić wstępne oświadczenia na rozprawie. Harry podróżował przez Londyn na koronację swojego ojca, króla Karola III, w sobotę, przed wyjazdem zaraz po ceremonii, by polecieć z powrotem do Kalifornii, aby być z rodziną na urodziny syna.
Książę wytoczył wojnę na słowa brytyjskim tabloidom w sprawach sądowych iw swoim bestsellerowym pamiętniku Spear, przysięgając, że misją swojego życia będzie zreformowanie mediów, które obwinia za śmierć swojej matki, księżnej Diany. Zginęła w wypadku samochodowym w Paryżu w 1997 roku, próbując uciec przed paparazzi.
Harry pozwał także wydawców „Daily Mail” i „The Sun” w związku ze skandalem związanym z włamaniem do telefonu, który wybuchł po rocznym dochodzeniu w sprawie etyki dziennikarskiej w 2011 r., które ujawniło, że pracownicy nieistniejącego już News of the World podsłuchiwali wiadomości głosowe z telefonów komórkowych.
Harry przedstawił swoje pretensje do mediów w dokumentach sądowych, mówiąc, że prasa prześladowała go od wczesnych lat, a powieść stworzyła jego wizerunek jako „ryby”, „oszusta” i „nieletniego pijaka”. Dziewczyny zostały zniszczone przez „całą prasę tabloidową jako strona trzecia”.
„Patrząc wstecz, takie zachowanie z ich strony jest absolutnie nikczemne” – powiedział w zeznaniu świadka w podobnej sprawie.
A jego procesy sądowe mogą jeszcze bardziej nadwyrężyć stosunki rodzinne, które są napięte, odkąd Harry i jego żona Megan opuścili królewskie życie w 2020 roku i przenieśli się do Stanów Zjednoczonych po skardze brytyjskiej prasy na rasistowskie postawy.
Gazety Mirror Group i inni wydawcy bronili się głównie, twierdząc, że Harry nie wniósł swoich spraw w ciągu sześciu lat. Adwokat księcia argumentował, że należy zrobić wyjątek, ponieważ wydawcy czynnie ukrywali oszustwo.
W szokującym odkryciu z zeszłego miesiąca, które doprowadziło do żenującego rozdziału w życiu jego ojca, Harry obwinił swoją rodzinę za opóźnienie w złożeniu pozwu.
Potwierdził, że zabroniono mu pozwania The Sun i innych gazet należących do potentata medialnego Ruperta Murdocha z powodu „poufnej umowy” – rzekomo zatwierdzonej przez królową Elżbietę II – która wzywała do prywatnej ugody i przeprosin.
Harry powiedział w zeznaniu świadka przeciwko gazetom grup dyskusyjnych.
„Korporacja była tym niezwykle zdenerwowana i chciała za wszelką cenę uniknąć takiego uszczerbku na reputacji, jaki poniosła w 1993 r. Jego ojciec, wówczas książę Walii, był ze swoją kochanką, obecnie królową Camillą, kiedy porównywał się do tamponu.
Harry powiedział, że jego brat, książę William, po cichu załatwił swoje roszczenia hakerskie z News Group za „ogromną sumę pieniędzy” w 2020 roku. Twierdził również, że jego ojciec poinstruował personel pałacowy, aby nakazał mu wycofanie pozwu, ponieważ był zły dla rodzina.
Murdoch zaprzeczył istnieniu „poufnej umowy” i nie skomentował rzekomej ugody. Pałac nie odpowiedział na prośby o komentarz.
Harry twierdził, że reporterzy Daily Mirror, Sunday Mirror i Sunday People używali nielegalnych metod w celu zebrania materiałów od jego rodziny i przyjaciół do prawie 150 artykułów. Gazeta stwierdziła, że mylił się sposób, w jaki jej reporterzy uzyskali informacje, mówiąc, że w przypadku wielu artykułów stosowali legalne metody.
W 2015 roku wydawcy The Mirror wydrukowali na pierwszej stronie przeprosiny za włamanie do telefonu i potroili swoje pieniądze do 12 milionów funtów (24 miliony dolarów), aby zrekompensować ofiary.
Mirror Group poinformowało, że ponad 600 z 830 roszczeń zostało rozstrzygniętych. Spośród 104 pozostałych spraw, jak podano w dokumentach sądowych, 86 wniesiono zbyt późno na postępowanie sądowe.
Rzecznik gazet Mirror Group powiedział przed procesem: „Tam, gdzie doszło do wykroczeń historycznych, przyznaliśmy się, wzięliśmy na siebie pełną odpowiedzialność i przeprosiliśmy bez zastrzeżeń”. „Ale będziemy energicznie bronić się przed zarzutami o wykroczenia, w których nasi dziennikarze działali zgodnie z prawem”.
Pozwy zostały połączone jako przypadek testowy, który może określić wynik zarzutów piractwa wniesionych również przeciwko Mirror Group przez byłego członka Girls Aloud Cheryl, spadkobiercę zmarłego piosenkarza George’a Michaela i byłego piłkarza Iana Wrighta.
„Ekspert Internetu. Introwertyk. Uzależniony od ulicy. Ewangelista kawy. Pisarz. Myśliciel. Miłośnicy skrajnej śpiączki. Wykładowca”.