Posterunek policji i kilka sklepów zostało później podpalonych przez złodziei na Wyspach Salomona Co zaczęło się rano jako pokojowy protest? W środku popołudnia zrobiło się brzydko.
Filmy w mediach społecznościowych pokazują, jak policja strzela gazem łzawiącym w celu rozproszenia złodziei i podpala budynki.
Reporterka RNZ Pacific ze stolicy Honiara, Georgina Kekia, była w dzielnicy Kokum, gdzie podpalono komisariat policji i sklepy, i powiedziała, że co najmniej jeden budynek się palił.
Policja, z którą rozmawiałem, powiedziała, że duże tłumy były na drugim końcu miasta, a funkcjonariusze nie spodziewali się, że tłum zaatakuje komisariat.
„Więc kiedy wyszli i zobaczyli wszystkich protestujących i musieli wbiec do pokoju i ukryć się. Było ich około 10. Byli w pokojach, kiedy zaczęli wdychać dym i zdali sobie sprawę, że budynek się pali, więc dostali i to było na budowę [now] Powiedziała.
Wcześniej tego dnia widziano pióropusz czarnego dymu unoszący się z terenu Parlamentu, jak Kikia powiedziała, że chata z liści używana na przerwę na kawę zapaliła się, zanim strażacy z pobliskiej remizy parlamentu zgasili płomienie.
Chaos w Honiarze dzisiaj. pic.twitter.com/z3ngFSqWR4
Georgina Kekia (genakekea) 24 listopada 2021
Kekia powiedziała, że lokalna policja woła o spokój, próbując przywrócić porządek.
Powiedzieli, że większość grabieży dokonali oportunistyczni przestępcy, głównie młodzi mężczyźni.
Pierwotnym protestem przed Sejmem byli obywatele prowincji Malaita, którzy wyrażali swoje sprzeciwy Frustracje w rządzie krajowym I zażądaj od premiera Mansiego Sogavariego ustąpienia.