Weteran IndyCar Scott Dixon zajął trzecie miejsce w poniedziałkowym chaotycznym otwarciu sezonu na Florydzie, złapany przez kolegę Kiwi Scotta McLaughlina.
McLaughlin był na najlepszej drodze do obrony tytułu w Sankt Petersburgu od zeszłego roku, kiedy prowadził emocjonujący pojedynek z tyczkarzem Romainem Grosjeanem, ale mocno zderzył się z przeciwnikiem na 72. ze 100 okrążeń.
Grosjean został wypchnięty z wyścigu, a McLaughlin pokonał karę za spowodowanie wypadku, ostatecznie wracając do domu na 13. miejscu.
Dixon, który niestety spowodował wypadek sześciu samochodów zaledwie kilka sekund po rozpoczęciu wyścigu, zastosował sprytną strategię, aby uzbroić się w cierpliwość i wspiąć się na podium po starcie z dziewiątej pozycji.
Czytaj więcej:
* Potrójna uczta — Kiwi jest na szczycie, gdy IndyCar nabiera tempa
*OBEJRZYJ: Scott Dixon powoduje ogromną awarię rozpoczynającą sezon IndyCar
*OBEJRZYJ: Kiwi „szczęśliwy” po przerażającym chybieniu w kwalifikacjach IndyCar
Marcus Armstrong, trzeci Kiwi w stawce, zajął 11. miejsce i był najlepszym debiutantem w wyścigu, który wygrał Marcus Ericsson, który wykorzystał późną awarię samochodu Pato Owarda na dwa okrążenia przed końcem.
Boisko zostało zdziesiątkowane przez osobny wypadek z udziałem wielu samochodów na okrążeniu 42, w którym zginęło trzech kierowców.
Ostatecznie wyeliminowano 10 samochodów z 27 startujących.
Urazy były minimalne, chociaż Brytyjczyk Jack Harvey został zabrany do szpitala na dalsze badania.
McLaughlin przeprosił za swój udział w wyparciu Grosjeana, kiedy wyleciał z alei serwisowej, aby wyprzedzić francuskiego kierowcę, co jego zdaniem mogło być zwycięskim posunięciem.
Ale Grosjean był na tyle szybki, by dogonić Kiwi i neitehr skrzywił się, gdy doszedł do zakrętu. McLaughlin zamknął swoje przekładki, zmuszając oba samochody do zderzenia ze ścianą opony.
„Tak mi przykro, Romanie” — powiedział McLaughlin.
„Obaj byliśmy na najlepszej drodze do zwycięstwa i popełniłem ogromny błąd, pchając zimne opony.
„Nie ścigam się w ten sposób, przepraszam, po prostu to wymyśliłem. Masz swoje dobre i złe dni. Ścigałem się tak mocno, jestem taki sfrustrowany.”
Dixon miał również problem z opuszczeniem pitlane w połowie wyścigu, ponieważ został ostrzeżony i musiał przepuścić cztery samochody, ale nie uważał tego za czynnik wpływający na jego wynik.
„Samochód był świetny, jeśli chodzi o strategię paliwową, jakiej oczekiwaliśmy. To był zacięty wyścig z wieloma wypadkami i cieszę się, że go ukończyłem” – powiedział weteran.
Jego bliski przyjaciel i były kolega z zespołu, Felix Rosenqvist, nie miał tyle szczęścia po tym, jak Dixon popchnął go za kierownicą, wjeżdżając w drugi zakręt tuż po starcie.
Rosenqvist uderzył w ścianę i zwolnił, gdy samochody z tylnym znacznikiem ustawiły się za nim w spektakularny sposób i wypchnęły pięć z nich przez uszkodzenia.
„Poczułem lekkie tarcie, a potem zdałem sobie sprawę, że musiało to być trochę większe uderzenie” – powiedział Dixon, sześciokrotny mistrz i najbardziej doświadczony kierowca w stawce.
„Bardzo mi szkoda Felixa, to mój najlepszy przyjaciel”.
Nadało to ton dniu, który wprawił wielu doświadczonych komentatorów w podziw.
To było brutalne wprowadzenie na scenę IndyCar dla Armstronga, który wyglądał solidnie i finiszował w pierwszej dziesiątce.
Ale to był dobry dzień dla jego nowego zespołu w Chip Ganassi Racing z Ericksonem i Dixonem na podium.
Następny wyścig IndyCar odbędzie się 3 kwietnia na torze Texas Motor Speedway, gdzie zwycięży Josef Newgarden.
„Dożywotni biegacz. Pionier piwa. Guru micasica. Specjalny w popkulturze w ogóle”.